Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OJ KIEPSKO

Kiepsko sie czuje z tym co zrobilam

Polecane posty

Gość OJ KIEPSKO

jestem sama - facet mnie zostawil pare miesiecy temu . Potrzebowal czasu (nie wiadomo na co) , chcial byc sam, ok, nie utrudnialam mu tego . Rozstalismy sie , mimo tego spotykalismy sie pozniej raz na jakis czas (nie bylo sexu od razu napisze - zeby bylo jasno ). ot tak - jak starzy znajomi. Mi to jednak zaczelo przeszkadzac, bo w dalszym ciagu cos do niego czulam , nieraz po prostu emocje braly gore i ostatnio powiedzialam mu ,ze nie podoba mi sie to . Ten caly nasz "kolezenski uklad" .Powiedzial, ze musimy o tym pogadac, ale nie jest to rozmowa na 5 minut (nie mial wtedy czasu) i mamy sie w najblizszym czasie spotkac . Ale ...w weekend stalo sie cos ,czego troche zaluje :O. Poznalam kogos jakis czas temu (w koncu jestem wolna :O) , w sobote spotkalismy sie ktorys raz z kolei , do niczego nie doszlo (procz pocalunkow) ,ale jakos tak mi dziwnie. Czuje sie troche jakbym zdradzala tego swojego exa . Paranoja ,nie ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
E tam-po prostu przechodzi ci uczucie do exa. Może próbuj z tym nowym? Miałem podobna sytuacje, własciwie to mam-rzuciła mnie dziewczyna, poznałem inna byliśmy jakis czas (z byla miałem kontakt koleżenski-własciwie to nadal mam ) i sie rozpadlo bo wciąz meczy mnie uczucie do ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
paranoja:-) a wobec eksa nie miej wyrzutów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJ KIEPSKO
wiem , ex po tylu miesiacach juz mi obojetnieje powoli .Mimo tego na bank - jesli by chcial wrocic - przyjelabym go z otwartymi ramionami (wiem, wiem , trzeba miec godnosc i takie tam ,ale ja naprawde bylam z nim szczesliwa ) . Nie moge byc z tym nowym z wielu powodow 1. wlasnie dlatego ze cos jeszcze czuje do exa, a nie chce sie pocieszac kims innym - dlatego chce jeszcze z nim (exem) pogadac i rozwiac swoje nadzieje do konca . 2. nie moge z tym nowym byc , spotykalismy sie na gruncie "towarzyskim" tylko , on zna moja sytuacje (ostatnio nawet mu sie wyplakiwalam na ramieniu :O ) , ale chodzi tu o to ,ze on nie chce sie wiazac . nie na powaznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJ KIEPSKO
UP....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm a czemu ten nowy nie chce
się wiązać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJ KIEPSKO
nowy nie chce sie wiazac, bo jest zajety ... (formalnie) tzn. chcialby ale niezobowiazujaco :O czy musze dodawac ,ze mam jakiegos kurwa pecha jesli chodzi o facetow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×