Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakstepachybajestem

kto ma trudnosci w nauce jezykow obcych

Polecane posty

Gość jakstepachybajestem

kurcze mi jakos ciezko przychodzi naula i przez to wogle nie mam mobilizacji bo nie widze zadnych efektow. jakas tepa jestem . niby znam podstawy angielskiego takie mocne podstawy . jestem na poziomie takim ciut nizej niz fce i wlasnie jakos nie moge sie przelamac zeby zaczac sie uczyc do ego egzamniu co cos zaczne to nie widze efektow szybko zapomniam niektre konstrukcje , wkolko popelniam te same bledy(ktorych na tym egzaminie nie moge popelnaic). dodatkowo lapie dola bo szukam pracy i wszedzie tylko biegle jezyk angielski(lub ewentualnie jakis inny). teraz zaczelam niemiecki ale widze ze tez bedzie ciezko. jakies tam podstawy gramatyki zalapie i slowka ale znowu bede miala klopoty z porozumiewaniem sie bede robic mase bledow. czy ktos tez ma takie problem? czuje sie jakas tepa i ograniczona przez to :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma efektow
bo zle sie do tego zabierasz. Nie zostawiam jednego jezyka, zeby krotko potem zniechecic sie nastepnym. Poswiec 20 min dziennie na nauke i zobaczysz jak szybko bedziesz sie uczyc.Lepiej te 20 min dziennie niz 2 h naraz. Poza tym nie ucz sie slowek wyrwanych z kontekstu. Zacznij od prostych zdan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firefox
Nie! Ni e martw się! Jedni maja predyspozycję do uczenia się języków inni nie. Ponoć człek się z tym rodzi. Więc na ppewno nie jessteś tępa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakstepachybajestem
ale angielskiego ucze sie codziennie ale np jak widze ze nie ma efektow ze pewnych konstrukcji i tak nie moge zapamietac itp to mam chwilami dosc. to nie jest tak ze rzuculam angielski na rzecz niemieckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firefox
To ja mam w takim układzie podobnie:) Pewnych konstrukcji po prostu nie mogę zapamiętać, no nie ma bata! A jeżeli to na krótki moment. Teraz w liceum, miałam kilka takich "gwoździ" i postępowałam w myśl zasady zakuć, zdać, zapomnieć ;p Ale im więcej razy będziesz dane konstrukcje powtarzać, tym bardziej ci się utrwalą, nie ma mozliwości żeby było inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma efektow
Mowisz, ze masz mocne podstawy angielskiego. Moze tylko tak ci sie wydaje, bo nikt ci porzadnie nie wytlumaczyl gramatyki. Z drugiej strony znam dziewczyne, ktora gramatyke jez.francuskiego miala w paluszku, a we Francji miala trudnosci ze sformuowaniem prostych zdan, bo brakowalo jej praktyki. Wez pod uwage obie te strony. Najwazniejsze to nie wkuwac dziesiatek slow, ktore i tak trudno ci jest zapamietac. Czytaj duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewa jak sie paczy
ja tak mam z angielskim, ciagle zapominam jaka konstrukcja byla tu a jaka tam:Owkurza mnie ten jezyk i nie moge troche sie przestawic na ich tok myslenia, na budowanie zdan. znam podstawy, slabe takie, a ucze siejuz bardzo dlugo, wiec zrezygnowalam z niego, tzn skonczyl mi sie juz na szczescie na studiach:). ucze sie rosyjskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakstepachybajestem
akurat slowka zapamietuje dosc dobrze ale wszystkie czasy i tak za chwile zapominam i nie wiem jaki czas uzyc w danej sytuacji. bo budowe zdan w danym czasie to pamietam gorzej z uzyciem tego . nie wspomne juz o rozumieniu ze sluchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakstepachybajestem
no angielski jest trudny bo niby sie czasownik nie odmienia ale przez te wszystkie operatory np do, does, have , has i inne pierdoly wydaje sie taki zakrecony. w niemieckim tego nie ma bo czasownik normalnie sie omienia tzn zmieniaja sie koncowki no ale ten szyk zdania tez bywa zakrecony i klopotliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakstepachybajestem
aha i jeszcze podstawy chyba mam niezle skoro radze sobie w jakims tam stpniu z podrecznikami przygotowujacymi do fce. tzn robie testy niby rozmiem wiele ale i tak popelniam czasami wiele bleodow takich glupich ze jak pozniej sprawdzam to sama sie w glowe pukam. no i te testy sa takie raczej chodzi imi o gramatyke . bo moze byc osoba ktora swietnie sie dogada w angieslkimpopelaniajac liczne bledy ale robiac te bledy na tescie nie zdalby go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firefox
A co to jest za test? Dlaczego tak surowo oceniany? To jakiś uwieńczający studia?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naucz się gadać, pisać i rozumieć ze słuchu. Zdawanie FCE to troche inna nauka - musisz podążac utarym szlakiem. Jak znasz angielski to idź do pracy gdzie siępo angielsku cały czas gada i tam poniekąd 'za darmo' sobie go podszlifujesz. Najgorsze co może być to bać się gębę otworzyć. PS: Angielski NIE JEST trudny, poczytajcie o innych językach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firefox
Tadzio, ang zdecydowanie nie jest trudny, uczę się japońskiego..;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastepachybajestem
tadzio chodzi o to ze nie przyjma mnie do pracy gdzie wymagany jest angielski botam z reguly szukaja kto zna bardzo dobrze albo nawet biegle w mowie i pismie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się mowi ze się zna i wtedy mogą Cię zawsze sprawdzić na rozmowie kwalifikacyjnej ale przeważnie kiepsko im to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie glupie bledy o ktorych
piszesz wiesz skad sie biora? Z braku ciaglego obcowania z jezykiem. Mozesz znac gramatyke danego jezyka, ale to tylko teoria. Nie nauczysz sie przeciez od razu np. wszystkich form czasownikow danego czasu. Nie wyczujesz jakiego czasu uzyc w danej sytuacji, bo nauczylas sie go na "kilku" przykladach. Z tym trzeba sie osluchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiezdna romantyczka
ja mam smykałke ale checi mi brak...leniuch wstretny jestem az sama jestem na siebie zła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslsllslslslsl
Panna, FCE a umiejętność praktycznego posługiwania się językiem to dwie różne sprawy. Egazmin jest ci niepotrzebny żeby dobrze wypaść na rozmowie. Egazmin, co więcej, wymaga rzeczy, których nie spozytkujesz nawet w życiu. Weźże sobie dziewczę trochę konwersacji, rozgadaj się, nabierz pewności w mówieniu. Tego oczekują firmy a nie papierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ale mi np to
fce jest potrzebne a czuje ze bedzie ciezko bo tez mi nic do glowy nie wchodzi tzn niektore rzeczy. same slowkaok jkos wchodza ale gramatyka juz gorzej a najgorze sa te transformcje tzn zeby zamienic zdanie majac podane jakies slowo, ktore musi byc uzyte w tym nowym zdaniu i to nowe zdanie musi miec taki sam sens jak to poprzednie. zgroza . i jeszcze ten tekst z lukami gdzie trzeba wpisac jakis wyraz. ech chyba nie bedzie mi dane zaliczyc ten egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze na kafe sami
poligloci siedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×