Jak to jest z zdradą....

mój kolega mówi że każdy facet jeśli jest ku temu okazja zdradzi-czy to prawda :(

:D

nie wiem, ale możesz to przetestować - nachalnie przymilaj się do wszystkich znanych ci facetów, i jeśli któryś ci odmówi - ciesz się i raduj, twój kumpel nie miał racji. A jeśli nie, to czeka cię i tak sporo dobrego seksu :D Btw, uwielbiam ten temat. Nie widziałam jeszcze tygodnia na kafe, zeby sie nie pojawił.

kazdy facet jest taki sam nie ma takich co odmuwią?

no chyba ze impotenci:)

W takim razie wybierz sobie na tyle szkaradnego, zeby nigdy nie miał okazji. Będzie ci wierny.

Mnóstwo jest porządnych facetów i nie ma co uogólniac. Zdradzacze rzucają się w oczy, a porządny facet pilnuje rodziny i nie szuka przygód więc stoi na uboczu.

takie tam duperele... - a czy pożadny jak bedzie mial okkazje to nie zdradzi :(

kazdy zdradzi tylko nie kazdy sie przyzna

jestes tego pewna? :( czy poprostu złosliwa

upp

Wiem że to prowokacja, ale wez sie zastanow babo: jak ktokolwiek moze udzielic ci odpowiedzi? Wszystkich facetow nie znamy, zeby powiedziec, ze każdy zdradza, a jak ktoraś napisze, ze zna takich co nie zdradzają, to mozna jej zarzucic, ze nie wszystko o nim wie. Wątek jest głupi.

Miałam męża zdradzacza ale znam wielu porządnych facetów. To, że mi się taki trafił bydlak nie oznacza, że każdy facet jest bydlakiem. Baby zresztą też zdradzają, nie znaczy to jednak, że wszystkie są dziwkami.