czy poród boli tak samo jamo jak...badanie ginekologiczne?

tylko sto razy dłuzej

nie sto razy dluzej tylko sto razy mocniej...

hm.Mnie badanie ginekologiczne wcale nie boli :) Może zmień lekarza? :)

mnie badanie ginekologiczne wcale nie boli , moze twoj lekarz to jakis rzeżnik - radze zmienic gina ( i nie mysl ze kobieta moze byc delikatniejsza - one bywaj duzo gorsze ( mniej delikatne ) niz faceci ginekolodzy .. A porodu nie da sie do niczego prownac . Najpierw są skurcze przypominajace bole miesiaczkowe tyle ze 1000000 razy mocniejsze a potem skurcze parte jakbys robiła kupe ( tyle ze masz wrazenie ze ci rozerwie tyłek ) wydaje ci sie ze zaraz zrobisz kupe no i to bole 100000000 razy silniejsze . Radze zrobic przed porodem lewatywe .

A mnie badanie ginekologiczne boli zawsze bez względu na to kto mnie bada:( Natomiast badanie szyjki macicy, to już w ogóle jakiś koszmar:O

o żeby poród bolał jak badanie to nic tylko dzieci rodzić :)

mnie badanie ginekologiczne bolało tylko podczas samego porodu.......a poród to....brak słów ból nie do opisania....no ale szybko sie zapomina..... jakieś pół roku ;)

Mnie badanie ginekologiczne zawsze boli (i tu nie chodzi o lekarza). A bóle miesiączkowe mam straszne, nie moge chodzić...praktycznie siedze non stop w domu bo mi się słabo robi, więc nie wyobrażam sobie porodu sn skoro skurcze są o wiele bardzij bolesne - jak dla mnie horror.