Zmiana kierunku studiów

Mam pytanie i proszę o pomoc. Chce zmienić kierunek z typowo humanistycznego na administrację tylko nie wiem czy dam rade.Nie jestem umysłem ścisłym tylko typową humanistką, ale to co teraz studiuje to porażka totalna.Warto iść na administrację? Trudny to jest kierunek?

a co studiujesz?

Informację naukową i bibliotekoznawstwo :o

jeśli administracja choć trochę cię interesuje to warto. ja też skonczylam chu..owy kierunek i teraz bezskutecznie szukam pracy. żauje ze wybralam takie studia ale juz za poźno...

no właśnie nie wiem czy mnie interesuje, nie mam kompletnie pojęcia o czym to jest. Dlatego zasięgam rady na jakże mądrym forum kafeterii:D Żartuje, ale serio chce się dowiedzieć czegokolwiek na temat tych studiów. :)

ta administracja to też taka niezbyt fajna :) jak już zmienić, to może na coś dobrego?

no właśnie tylko na co?? To jest pytanie :D

planuję iść dalej na coś innego

!!!!!!!!!!!!! nie rob tego bo bedziesz zalowac jak nie wiem co, ja tez studiuje typowo humanistyczny kierunek i jako drugi wzielam wlaznie administracje i zrezygnowalam, nuda totalna (wcale nie trzeba miec umysłu scisłego:/) a poza tym absolwentow po administracji na pęczki:/ wiec i pracy po tym zadnej, jesli chcesz koniecznie zmienic kierunek to wez cos ciekawego, pracy i tak nie bedzie ale przynajmniej te 5 lat jakos przyjemnie zleca :)

administrację i sobie chwali przeniosła się z historii i naprawde administracja jest lepsza od socjologii i tego bibliotekoznawstwa... kierunek jest dość podobny do prawa - prawników się jednak namnozyło w chol .erę aha skąd jestes? bo w Wawie, to po prawie znajdziesz coś dla siebie a gdzie indziej może byc cieżko...

--------> tylko nie administracja powoli kończa się czasy, gdy pracodawcy zachwycali się młodymi ludźmi studiującymi kilka kierunków, że niby tacy zdolni, obrotni i w ogóle... Lepiej chyba studiować jeden kierunek, być z danej dziedziny dobrym i dokształcać sie miedzy czasie z jezyków obcych, czy pracowac choćby jako wolontariusz, aby łapac doświadczenie (w zawodzie, bo roznoszenie ulotek to nie to, o czym myślę). Administracja nie jest kierunkiem ścisłym, ale nie zniechęcaj do niej dziewczyny, że nudne, bo może ją interesuje co innego. Poza tym na wiekszości kierunków na poczatku jest nudno, bo są przedmioty ogólne, a to nie każdego interesuje... Dopiero ok 3 roku, gdy wybierze się specjalizacje sa juz ciekawsze rzeczy. Nie chce być niemiła, ale jak ty tak skaczesz z kwiatka na kwiatek, to nie jest to twoim atutem. Niektóre rzeczy trzeba doprowadzić do końca, żeby móc je oceniać.

Ja jestem ze śląska i teraz studiuje na UŚ. Myślałam że będę zadowolona z INiB ale to jednak nie to o czym myślałam. Nie ukrywam że interesowałaby mnie praca biurowa a po administracji na taką mam szansę, ale boję się że nie dam rady.Nie jestem umysłem ścisłym dlatego mnie interesuje czy humanista spokojnie da sobie radę na adm.Mam koleżankę która skończyła tylko studium na kierunku administracja i teraz pracuje u radcy prawnego, zarabia 2000 zł i jest zadowolona tak z pracy jak i z tego studium, ale zdaje sobie sprawę że nauka w studium a na studiach to 2 różne rzeczy:)

Skaczę z kwiatka na kwiatek hmm a skad mozesz o tym wiedziec, bardzo dobrze radze sobie na moim pierwszym kierunku a na administracji praktycznie nie uczac sie tez zdalam wiec prosze cie nie wypowiadaj sie bo nie masz pojecia o mojej sytuacji. Zniechecam dziewczyna z czystym sumieniem bo naprawde uwazam ze administracja to pomyłka, nie tylko ja tak uważam ale wiekszość osób na tym kierunku (z przynajmniej te z ktorymi rozmawiałam) chyba nie spotkałam osoby zadowolonej z administracji. To że ktos z twoich znajomych sobie chwali to jeszcze nic nie znaczy i napewno jest bardziej podejrzane niz moja opinia (bo coz innego moze powiedziec osoba ktora administracje skonczyla czy nadal studiuje? ze jest beznadziejna ale sie tego uczy, nie bardzo:/ lepiej oszukiwac otoczenie i mowic ze mi sie podoba) to moja i nie tylko moja opinia :)

jeszcze odniose sie do jednego pytania niewiedzącej - tak poradzisz sobie na administracji mozesz byc tego pewna, wystarczy sie dostac a potem to juz no problem :) mimo wszystko namawiam cie zebys tego nie robiła :)

znam osoby z administracji i po niej, które miały różne opinie na temat tego kierunku, więc reguły tu nie ma. jesli autorko nie wiesz w co się pakujesz, to możesz sobie zaszkodzić zmianą kierunku, zobacz po porstu na planie uczelni do której chciałabyś zdawać jakie maja przedmioty, jakie specjalizacje itp. jak pójdziesz w ciemno, możesz się zawieść. sama piszesz, że w ogóle nie wiesz czym jest ten kierunek i my Ci mamy powiedzieć, czy się zainteresujesz?? żeby skończyć administrację nie musisz być umysłem ścisłym, możesz być umysłem humanistycznym, nawet z defektem - nie można nie skończyć administracji, chyba że się postarasz

i do tej wypowiedzi sie przychylam :) szczegolnie do "NIE MOZNA NIE SKONCZYC ADMINISTRACJI" :)

studiuję adm na Humanitasie w Sosnowcu Droga Autorko i musze przyznac ze dosc ciekawy kierunek, uczysz sie głównie samego prawa np cywile, miedzynarodowe, karne, prawo pracy. To jest sama teoria do zakucia. Są też takie przedmioty jak podstawy rachunkowości albo mikro i makroekonomii(jak wykujesz teorie to na bank zdasz) Problem polega na tym ze po tych studiaach masz tyle możliwoście ze ja np nie wyobrażam sobie co dalej. Myślę nad magisterką z jakiejs rachunkowości ale nie wiem czy dam rade bo dla mnie wszystkie ekonomiczne przedmioty to czarna magia.

podbijam temat, bo może ktoś ma jeszcze coś do dodania na temat administracji :)

Po administracji mozesz np. pracować jako doradca podatkowy, rzeczoznawca majatkowy (po zdaniu egzaminu i odbyciu praktyki), posrednik w obrocie nieruchomosciami lub jako zarzadca nieruchomosci (po uzyskaniu licencji), starac sie o przyjecie do Krajowej Wyzszej Szkoly Administracji Publicznej i zostac minaowanym urzednikiem panstwowym, mozesz rowniez odbyc aplikacje dyplomatyczno-konsularna (po wczesniejszym zakwalifikowaniu sie) i pracowac w dyplomacji :) Rowniez mozesz szukac pracy w firmach ubezpieczeniowych. Mozesz skonczyc studia podyplomowe lub rozne pomocne kursy z danej specjalnosci i poszerzyc swoje umiejetnosci. Dla ambitnych po tym kierunku jest wiele mozliwosci. Wedlug mnie po samej administracji juz nie.

administracja to w około 75 % przedmioty prawnicze ze szczegolnym uwzglednieniem prawa administracyjnego i postepowania administracyjnego...Jest to drugi kierunek po prawie w ktorym mozna przyswoic wiedze prawnicza a roznice miedzy oba kierunkami polegaja na tym ze po prawie mozna robic aplikacje a po administracji nie mozna.Roznica jest tez w materiale do wykucia...m.in na prawie jest prawo rzymskie,doktryny prawne,prawo karne szczegołowe....na administracji tego nie ma

Co do owej ADMINISTRACJI to z tego co widzę to najwięcej do powiedzenia mają osoby które nie studiują tego kierunku bądź usłyszały coś od osoby która być może sobie nie poradziła albo nie pasował jej ten kierunek. Ja raz słyszałem podobną bzdurę od osoby która zwyczajnie nie poradziła sobie na Prawie i wg niej przeniesienie się na resocjalizację było winą zbyt nudnego i prostego kierunku jakim było prawo. HAHAH większej obłudy nie słyszałem. Tak więc ja jako student Administracji cóż mogę rzec, jest to kierunek tożsamy z Prawem i oczywiście podawanie pojedynczych różnić jak ktoś powyżej też jest błędne. Na 1 uczelni nie ma tej gałęzi na innej tej i to się tyczy tak prawa jak i adm na innej jak np na UJ na którym studiuję można poza obligami sobie wybrać np prawo spadkowe zamiast kościelnego. Z reguły jest tak że główne gałęzie są obligami. Oczywiście jestem w stanie uwierzyć że ktoś może nie czuć "mięty"do takiego czy innego kierunku ale z całą świadomością i przekonaniem mogę stwierdzić że administracja podobnie jak prawo sięga do tak szerokiej tematyki jakim jest prawo będące przedmiotem tak kierunku prawa mającego go już w nazwie kierunku jak i adm której przedmiotem jest prawo:) Więc jest to kierunek nie dość że dający duże możliwości zawodowe albowiem obejmuje większość zagadnień i funkcji instytucji publicznych/prywatnych, tak i po za aspektem zawodowym znajomość prawa chyba każdy się zgadza przydaje się w życiu. Co do opinii że nie da się nie skończyć adm zapewniam że się da świadczy o tym choćby 300 zaczynających ten kierunek a 120 kończących. Wg mnie nie ma nudnych kierunków każda wiedza jest potrzebna i może być entuzjastyczna o ile ktoś jest jej entuzjastą. Równie dobrze ja mogę pisać bzdury o waszych rach, matematykach, finansach lecz oczywiście gdybym to uczynił to byłbym niepoważnym człowiekiem jak ci wypisujący podobne bzdury.

Zacząłem studiować administrację na uczelni uniwersyteckiej, zmarnowałem rok życia, studia do bani, takie gorsze prawo. Wykładowcy to sami prawnicy z doktoratami, habilitacjami czy profesurą, nawet ćwiczeniowcy to radcowie prawni, adwokaci etc. którzy na uczelni sobie dorabiają albo robią doktoraty. Cały czas słucha się prawników a ma się wrażenie, że jest się szkolonym do tego aby być tym gorszym... Tak się skończyło, że zacząłem studiować prawo a administrację rzuciłem. Co więc mogę powiedzieć? Z autopsji nie polecam, ot tyle!

nie, nie nie! Nie minął miesiąc studiów, a ja już mam dosyć tego cholernego kierunku. Nuda, nuda, nuda. Dobrze, że do tego robię ciekawsze studium... Studia raczej rzucę i zmienię...

Jestem na I roku administracji, od przyszlego chce zmienic ten kierunek na psychologie tez na UAMie Czy musze najpierw zrezygnowac z adm. i brac udzial w normalnej rekrutacji na psycho? Czy jest mozliwosc przeniesienia sie na I rok psychologii? Jesli tak, to co trzeba po kolei zrobić? Liczę na wasze rady!

Administracja to w 80% prawo, na administracji kształci się prawników administratywistów i speców w administracji finansowej, podatkowej, a na prawie uczą się wszystkiego, kształci się głównie kranistów i cywilistów. Program tych kierunków jest niemal że identyczny różnice polegają na tym, że na prawie ma się więcej karnego i cywilnego, a na administracji administracyjnego, jeszcze różnicą jest to, że na administracji uczysz się bardziej przydatnych w życiu rzeczy masz takie przedmioty jak statystyka, analiza finansowa, zarządzanie w administracji, rachunek ekonomiczny, analiza wskaźnikowa (podstawy), a na prawie masz niepotrzebne nikomu dziś w pracy filozofie, prawo rzymskie i jakąś pseudo łacinę. Jeżeli nie idziesz na aplikacje, bo cię nie stać albo nie chcesz iść, bo w sumie to już nieopłacalne radców i adwokatów dziś jak psów jest, albo nie masz nikogo z rodziny w tym środowisku to administracja lepsza. Mgr administracji na wydziale prawa = mgr prawa na tym samym wydziale. Poza tym administrację masz dzieloną na licencjat i mgr możesz sobie potem po 2 latach zrobić jeszcze mgr ekonomii i masz 2 mgrów, 2 dyplomy. Na prawie siedzisz 5 lat i żeby np. zrobić ekonomię to musisz zaczynać od początku, administracja jest bardziej ścisła niż prawo, prawo to typowy humanistyczny kierunek jak administracja tylko, że mówię trochę na administracji jest liczenia więc podpada trochę po ścisłePrawo tylko wkuwanie przepisów. No i po prawie bez aplikacji pracujesz tam gdzie po administracji chociaż jest tu haczyk, bo np. w urzędach wolą prawników-administratywistów, bo im karniści niepotrzebniwięc może być po prawie bez aplikacji gorzej niż po administracji. Jednak prawo daje możliwość robienia aplikacji różnego rodzaju, ale czy to się opłaca jeszcze dziś, każdy wybierze sam.

Administracja nie wiem po co ten kierunek.. na wydziałach prawa to prawo z tym, że kilka przedmiotów jest mniej przerabianych kosztem prawa administracyjnego i całej administracji.

http://www.rzeczoznawca-slask.pl warto zmienić

Nie wiem czy jeszcze coś pomogę (pytałaś 8 lat temu, to może masz już nawet doktorat xD), ale z tego co wiem, to administracja jest właśnie bardziej humanistyczna... tam mało jest do liczenia, przez całe studia to może w 1 semestrze się pojawia coś ze statystyką... to bardziej prawnicze studia niż ekonomiczne

To jest tak ze czasami warto zrobić odstępstwo i spróbować czegoś innego. Dlatego jesli chcecie zostać programistą to polecam http://reaktor.pwn.pl/kursy/ Tutaj z tego co wiem można rozbić płatność na raty, i naprawdę słyszalam dużo dobrego o trenerach,to co ich wyróżnia to Rada programowa.