Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mampsa

pieczeń

Polecane posty

mam ładny kawałeczek karczku, co mogę z niego zrobić? Poproszę jakiś dobry, sprawdzony przepis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mięso zapeklować na noc w lodówce (przyprawy plus oliwa), potem do naczynia żaroodpornego, woda+vegeta, do piekarnika na tyle godz. ile kg mięsa koniec filozofii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjeść taką karkó
ja karkówkę robię bardzo prosto,wychodzi pyszna do spożycia na gorąco jak i po ostygnięciu i schłodzeniu moze być na kanapki: szpikuje gęsto ząbkami czosnku nacieram solą,pieprzem i majerankiem dość obficie pędzelkiem smaruję olejem odstawiam na 2h do lodówki albo i nie;) zalezy jak z czasem smaruję całe naczynie zaroodporne olejem, na dno grubo zeby mięso nie przywarło,dodaję z 3 kulki ziela ang,liść laurowy,ząbek czzosnku,mieso i do piekarnika na 200 stopni na dwie godziny. z tego co się wytopi mozna zrobić pyszny sos,kaloryczny jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy \"szpikuję ząbkawi czosnku\"? nacinam mięso i władam czosnek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjeść taką karkó
dokładnie, robię nożem takie kieszonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjeść taką karkó
a i jak na codzień nie uzywasz do mięs,sałatek itp. wegety,to nie radziłabym jej dawac do pieczeni.jak dla mnie daje ohydny posmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjeść taką karkó
pomijając juz akt że to sam glutaminian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup gotową marynatę do mięs
np. z kamisa, zapekluj nią mięso, zostaw w lodówce najlepiej na noc,włóż do worka do pieczenia mięs i do piekarnika 18stopni, piec tak długo ile waży mięso. Piekarnik masz czysty a mięso wychodzi soczyste, świetne zarówno na zimno jak i ciepło. Ewa woda+vegeta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tej wody i vegety robi się sos :) (po upieczeniu dolewam troszkę śmietany) a w przyprawach gotowych-mieszankach, w 90% tez jest glutaminian z resztą, to jest składnik naturalny, wszystko zależy od ilości tego glutaminianu, jaką się we wszystkim zjada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjeść taką karkó
chyba bardziej z tego co karkówka puści i z wegety ten sos Ci sie robi;) glutaminian jak glutaminian,ale według mnie wegeta wybitnie psuje smak mięs, tak jak i z reszta większość gotowych miesznek ziołowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karkówka puści tłuszcz najwyżej, no i troszkę "wody" a ja nie lubię tłustych sosów, więc jak wystygnie, to wyrzucam większość tej smalcowej skorupki, zostaje reszta plus ta woda i przyprawy + śmietana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjeść taką karkó
większośc wody i tak wyparuje:P zostaje procentowo więcej tłuszczu i przypraw i mięsnego wywaru. kiedys podlewałam wodą w trakcie, i przy okazji dowiedziałam się że grozi to pęknięciem żaro za którymś razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup gotową marynatę do mięs
"a może coś takiego" ciekawy przepis, wypróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, część wody wyparowuje, więc "sos" jest esencjonalny :) piekę pod przykryciem, nigdy nie podlewam pieczeni (nie chce mi się, poza tym to grozi poparzeniem rąk i pęknięciem szkła), a jest, pewnie dzięki tej wodzie, wilgotna i soczysta bez podlewania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mieso bez
pieczenia to chyba fajna sprawa. Komentarze na forum calkiem zachecajace. mam w zamrazarce spory kawalek karkowki, chyba sie skusze. Jutro wam powiem, jak wyszlo. Lubie cos, co "samo" sie robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup gotową marynatę do mięs
do jutra nie zdążysz, bo to dwa dni się robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mieso bez
No i podlewać nie trzeba ;) Pradu tez niewiele wydzie (pieczenie sporego kawalka w piekarniku z termoobiegiem- licznik wiruje, jak opetany. Rozmrazam mieso i robie :D jutro relacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mieso bez
mieso rozmroze zaraz. No i jutro powinno byc gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mieso bez
Dzis zagotuje, na noc jeszcze raz. rano bedzie ok. :) Ewentualnie przedluze czas gotowania o jakies piec minut. Jutro zapodam foto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup gotową marynatę do mięs
sama jestem ciekawa efektu, też kupię mięso, może z szynki i zrobię wg tego przepisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa razy po 5 minut... aż sie nie chce wierzyć może to krwiste wychodzi, to by było nie dla mnie no, ciekawa jestem, jak Wam wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię czasami zjesć taką karkó
napisz jak smakowało, bo mnie jakos ten przepis wybitnie nie przekonuje,i o ile to schabu to i owszem w ciężkich warunkach,na ostatkach gazu ;)może i bym się skusiła, to karkówki bałabym się spróbowac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mieso bez
Krwiste nie powinno wyjsc. Przeciez mieso STYGNIE w goracej wodzie. majonez ? Zawiera ocet 0kwas cytrynowy), wiec dodatkowo spowoduje sciecie bialka. Pierwszy raz zrobie DOKLADNE wg, przepisu, jak bedzie smakowalo, to pozniej modyfikacje. maz lubi mieso w kazdej postaci, takie do chleba powinno mu smakowac. no i uwazam, ze mieso powinno wkladac sie do wrzatku, nie do zimnej wody. tak, jak z rosolem - chcesz miec rosol - wkladaj mieso do zimnej wody. chcesz miec mieso gotowane - wkladaj do wrzatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mieso bez
Jutro dokaldnie napisze, jak smakowalo i wrzuce fotke. Zycze milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesujące interesujące
Mięso bez pieczenia - intrygujące. Komentarze na forum ma dobre. Poczekam na jutrzejszą relację i fotki. Lubię jeść, i lubię mało się przy jedzeniu napracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przepisem na mięso bez pieczenia natknęłam się na innym forum, robiłam kilka razy i jest bardzo smaczne. Jako danie główne (do ziemniaków lub makaronu - raczej nie, ale do kanapek - rewelacja. Mimo zalecanej ilości soli - nie jest za słone i absolutnie nie jest krwiste. Przyprawy zmieniam za każdym razem, zależnosci od ochoty. Mało przy tym roboty no i 100% mięsa w mięsie. Robiłam tak karkówkę i łopatkę a moja koleżanka - pierś z indyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już od kilku miesięcy nie kupuję gotowej wędliny prawie wcale, tylko piekę np. schab, karkówkę, szynkę czy łopatkę i mam to na zimno do kanapek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo, a ja już od kilku lat wraz z mężem robię wedliny domowe - wędzarnia w ogrodzie, albo parzone, w osłonkach barierowych lub w szynkowarze. \" Nauki\" pobierałam na tym forum :D. NIKT z mojej rodziny nie ruszy wędliny ze sklepu. Od jakichś pięciu lat :D tak samo pieczywo. ale ja już na emeryturze, wiec mogę rodzince dogadzać :D http://wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=126

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz... a ja w bloku mieszkam, więc absolutnie nie mam takiej możliwości mogę tylko w piekarniku, więc piekę wszyscy zadowoleni (czyli ja i mój facet), bo kot to woli sklepowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×