zakonczylam zwiazek, zerwalam z przyjacielem

a wszystko od piatku. z jednej strony chce mi sie ryczec, z drugiej czuje sie wolna. musialam zakonczyc zwiazek, bo kompletnie sie wypalil. z \"przyjacielem\" zerwalam, bo sie w nim zakochalam i nie mglam juz zniesc tej nieozwzajemnionej milosci. i tak zostalam sama, bez perspektyw na dom, rodzine itp. zastanawiam sie nad tym, czy nie wpierdolic do afryki na jakis wolontariat. przynajmniej zrobie cos z sensem. macie jakies doswiadzenia z tym zwiazane?

no nie wiem.. nigdy nie bylam w afryce :P

Masz tam szansę poznać przystojnego murzinę z własnym szalasem i tuzinem krów. Twoje zycie odzyska sens.

wlasnie ogladam strony o wolontariacie. nie tylko w afryce. a oczywiscie, poza uzalaniem sie nad soba i kpinami nien potraficie czlowiekowi pomoc w potrzebie.