zarzućcie skutecznym środkiem na przeciążenie mięśni! błagam!!!

jak w temacie nigdy więcej jazdy na rowerze z osobą, uprawiająca codziennie jogging :o pomocy...

hej, napisz jak sobie poradzilas z tym, com? zastanawiam sie czy nie kupic ultrafastinu sportowego, juz sama nie wiem :(

wiesz co, ja w końcu przeczekałam i przebolałam swoje, ale tak czytam teraz w necie o tym środku co piszesz w sprayu, to żałuję, że wcześniej nie znałam, bo może być dobre. ja bym kupiła na twoim miejscu pamiętając moją sytuacje...

A nie lepiej uzyc żelu ultrafastin? Bo jak cos boli to on jest najlepszy, a ten spray, to na przemęczone miesnie potrzebujace ukrwienia...

Ale dziewczyna pisze,że szuka czegos na przeciążenie mięsni, nie było nic o żadnych urazach, wiec moim zdaniem jednak lepszy bedzie ten spray.

ja tak jak mówię, jeżeli dziewczyna ma to, co ja, to nie są to naciągnięcia mięśni, stłuczenie, zwichnięcia, skręcenia tylko maksymalny, okropny, potworny ból z za dlugiego wysiłku fizycznego. owszem, może sobie kupić żel i myślę, że pomoże, ale jakby w przyszlości częściej chciała używać takich środków, to najlepiej sprayu. po prostu po ćwiczeniach zanim jeszcze zacznie boleć. pozdrawiam :)

za przeproszeniem, i świnia nie chce, tak i z treningiem, tak i z seksem, tak i z piciem; wystąpi ból lub obrzydzenie/kac. Po pierwsze musi być optymalny wysiłek fizyczny i odpoczynek, Po drugie, masaż wodny, sauna i witamina C tylko przyspieszy usunięcie zakwasów powodujących ból. Szczegóły w odpowiednich tematach na: www.vademecum.zdrowia.prv.pl Na zagadnienie treningu rekreacyjnego dla zdrowia należy spojrzeć holistycznie: 1.prawidłowe odżywianie 2.wysiłek fizyczny na poziomie potu 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne

kupić spacjalny spray i popsikać dla otrzeźwienia mósk zamiast mięśni, ha, ha, ha. Opowiem fakt autentyczny: pewna uczennica na propozycję, która napisana była w artykule "Bakterie a higiena somatyczna": po każdej defekacji mycie odbytu, hartujące płukanie zimną wodą, a po wysuszeniu posmarowanie odbytu kremem kosmetycznym, głośno zaśmiała się mówiąc: kremem, przecież to duupa!!!! No i pech chciał, że dzisiaj ta osoba będąc już dojrzałą kobietą ma stomię. Wniosek nasuwa się sam: duupa jest ważniejsza od twarzy, duupa się sama nie upomni o higienę i krem, a kto tego nie zrozumie to ma stomię, czyli worek z gównem na brzuchu. Sama radocha.

Dziwne rzeczy wypisujecie... Ja na przemęczone mięsnie polecam : 1. odpoczynek(przerwa 2-3 dniowa w treningach); 2. kapiel z dodatkiem soli morskiej; 3. masaż 4. spray chlodzacy (ultrafastin najlepszy) od razu po wyczerpującym treningu;