Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KamilGKS

Dziwny zwiazek

Polecane posty

Gość KamilGKS

Witam...wiem pewnie zaraz mnie wysmiejecie ale nie mam nic do stracenia...Mam 18 lat jestem z dziewczyna rok i 2 miesiace...dodam ze moja dziewczyna jest starsza o 3 lata...w naszym zwiazku nie czuje sie dobrze ale kocham ja i nie potrafie tak poprostu odejsc albo pozwolic jej odejsc...to wszystko jest dziwne...Nigdy nikomu nie ufalem ona byla pierwsza osoba ktorej zaufalem i po 2 miesiacach bycia razem okazalo sie ze moja dziewczyna spotyka sie z innym...dowiedzialem sie o tym jak przeczytalem w jej kom sms o tresci ,szkoda ze cie tu nie ma' otoz wyslala mu tego esa na dyskotece na ktorej byla ze mna...byla przy mnie za napisala do niego...z tego co wiem to spotkala sie z nim z 5 razy i podobno do niczego nie doszlo...bardzo cierpialem ale postanowialem dac jej szanse...znow bylismy razem roznie bylo ale nie potrafilem i nie potrafie jej zaufac tym bardziej ze ona mi to utrudnia...np pojechala do kolezanki i spedzila u niej 3 dni i 2 noce...nie powiedziala mi o tym i wylaczyla telefon na czas pobytu u niej ....ja plakalem dzwonilem a tu nic...tel wylaczony a ona u kolezanki...potem sie odezwala przprosila a ja znow jej dalem szanse...a ona znow klamala czasem te klamstwa byly male czasem wieksze...to jej wada najgorsza on klamie nawet jesli chodzi o glupstwa ciagle klamie...ja jestem chorobliwie zazdrosny nie ufam jej a ona klamie jest mi ciezko wiele razy zrywalismy ale wracalismy do siebie... a teraz jest dziwnie jestem z nia mowie ze ja kocham (bo tak jest) ale nie jest mi dobrze...ale wiem ze bez niej jest jeszcze gorzej np jak sie rozstalismy na tydzien zobaczylem ja na dyskotece jak sie swietnie bawila a mnie to strasznie zabolalo ze bezemnie jej lepiej niz ze mna...sam nie wiem co mam robic?czekac na lepsze dni?pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue Balalaika
ja bym nie czakala, zycie jest za krotkie, nie lubie kiedy ktos marnuje moj czas... co to za zwiazek bez zaufania? wieczne podejrzenia i domysly... to cie tylko wykonczy. poznasz jeszcze mnostwo fajnych dziewczyn, i napewno zaznasz prawdziwej, szczerej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
dzieki za szybka odpowiedz... Ja to rozumiem tylko ze juz rozstawalismy sie z 20 razy przez ten rok ...najdluzej nie bylismy razem tydzien i popostu dostawalem korby...mialem dola ryczalem mimo ze jestem facetem ....nie jadlem nie moglem spac ciagle o niej myslalem a ona mi jeszcze utrudniala ja chcialem o niej zapomniec a ona pisala ezy tj. ,juz jestes zadowolony' albo ,jak sobie radzisz' a to sprawialo mi jeszcze wiekszy bol...najgorzej bylo jak staralem sie o niej zapomniec poszedlem na dyskoteke a ona tam byla zobaczylem ja i sie rozplakalem...biegalem za nia a ona krzyczala ,daj mi spokoj ' a ja nie potrafilem odejsc z godnoscia...wiem tyle nie zaufam jej przez ta zdrade przez jej klamstwa nie potrafie jej zaufac...czy dlugo tak wytrzymam?ciagle ja podejrzewam o zdrade o krecenie na boku...ciezko jest z nia ale bez niej jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
latwo wam mowic brak zwiazku...ale jak soboe poradzic bez niej no jak?po rozstaniu rycze mam dola jest tragicznie...teraz jestem z nia...i co poprostu koniec.?kocham ja...boje sie ze nie dam sobie rady bez niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue Balalaika
rozstawaliscie sie ze 20 razy w ciagu 14 miesiecy? juz samo to nie wrozy nic dobrego na przyszlosc... oczywiscie mozesz tak to ciagnac az samo sie wypali , wtedy bedzie duzo latwiej, napewno duzo mniejszy bedzie bol ale bedzie zal i pretensje, ze zmarnowales tyle czasu i nerwow. milosc powinna dodawac skrzydel, sprawiac ze chce Ci sie zyc a nie wplywac destrukcyjnie... ja tkwilam w takim nijakim zwiazku kilka lat bo zwatpilam w szczesliwa milosc... ale wkoncu wzielam sie w garsc, po jakims czasie poznalam cudownego mezczyzne, przy ktorym czuje ze moge wszystko, nie ciagnie mnie w dol ale w gore i sprawia, ze czuje sie jak prawdziwa ksiezniczka :) tez napewno spotkasz swoja ksiezniczke tylko musisz chciec, przede wszystkim skup sie na swoim szczesciu. zrob sobie standardowo liste wszystkich za i przeciw Twojego zwiazku, ale tak szczerze sprobuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue Balalaika
Kamilku pewnie, ze latwo mowic, ale uwierz, ze 99% ludzi ma podoby problem albo mialo. Mysle, ze nic juz nie wyciagniesz z tego zwiazku... no moze procz doswiadczenia i lekcji na przyszlosc. bylam w podobnej sytuacji i wiem, ze to nie jest proste, tym bardziej, ze do jednej klasy chodzilam z moim eks... i pierwszy raz zostawil mnie 2-mce przed matura :/ moj sposob byl taki, ze uciekalam do ludzi, do przyjaciol, chcialam sobie pomoc anie sie jeszcze bardziej pograzac, bez syropkow uspakajajacych sie nie obeszlo, najgorsze byly samotne wieczory i nieprzespane noce... doskonale wiem co czujesz, trwalo to 2 m-ce ale w koncu wyszlam z tego, pozniej z wlasnej glupoty weszlam drugi raz do tej samej rzeki... ale dostalam kolejna lekcje na temat odgrzewanych kluch i tyle ;) juz tak nie bolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil ja czuje to samo, płacze po kątach, tylko że ja to wszystko zniszczylam. Miałam wszystko i niedoceniałam. Teraz z perspektywy czasu, widzę to wszytsko i jest mi tak żle, tak Go kocham, a on powiedzial że potrzebuje czasu.. że musi to wszystko przemysleć. Wiem że Mnie nie zdradzal, chodz rózne rzeczy i kłamstewka też Mu się przytrafiały, ale dla Mnie jest ideałem:)Tak bardzo chce być z Nim, naprawić wszystko, zapomnieć o tym wszystkim co sobie zrobiliśmy:( Kocham Go całym sercem, i też ryczę w poduchę, bo czekam aż się odezwie, niewiem co będzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiesz nie biegaj za nią.Jesteś mlody, znajdz Sobie dziewczynę mlodszą od siebie, wychowasz ją. A ta starsza Ciebie okręciła wokół palca, i ty tańczysz w koło jak marionetka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli związek nie daje poczucia bezpieczeństwa, zufania, spokoju tylko nerwy, i inne trudne do zniesienia stany to należy to skończyć. są to bowiem toksyczne układy, do ktorych należy uzależnienie psychiczne od partnera. jeśli ktoś nam zadaje ból, sprawia że nie jesteś szczęśliwy to co to za milość ? to że ty uważasz że kochasz to za mało do bycia szczęśliwym bo ona inaczej pojmuje to uczucie i zachowuje się tak, że tobie jest trudno się z tym pogodzić. miusisz poprostu przebolec, wyplakać się. ból kiedyś minie i spotkasz inna dziewczyne, ktora da ci szczęście a nie ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milość to WOLNOŚĆ- jeśli ją ograniczasz , kontrolujesz to zawsze i każda osoba będzie od ciebie uciekać. bo każdy ma prawo żyć jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
Zalana dobrze mowisz tak wlasnie jest okrecila mnie wokol palca...bez wzgledu ktoro z nas popelni blad to ja musze przepraszac...biegac za nia...plaszczyc sie...tak bylo zawsze...a o jej bledach zapominamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Ci radzę, olej to.. naprawdę. Ja jestem-bylam, sama niewiem w związku 5 lat, i wiesz od pewnego memntu czuje że on okręcil sobie mnie wokół palca, fakt wiele błedów popelniłam, święta niebyłam. Ale ostatnimi czasy to ja biegalam za NIm, on niedoceniał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I uszy do góry, dasz radę.. Nie ma sensu się męczyć. Ona się nie zmieni, a ty będziesz cierpiał. Poszukaj innej dziewczyny, takiej ktora doceni to ze jesteś wrażliwym, pełnym ciepła chłopakiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawwkka
Kamil, żyles 17 lat na tym świecie i dawałeś sobie radę i DASZ SOBIE RADE teraz. Przerwij ten toksyczny związek i to zaraz, wiem będzie bolało jak cholera, ale czas leczy rany. Kobieta wyraznie bawi sie Toba i twoimi uczuciami, to nie jest miłośc to jakas paranoja!!!!!. Zapamiętaj sobie jedna rzecz: Nigdy nie uzależniaj swojego szczęścia od drugiej osoby , NIGDY !!!!!! Jestes bardzo młodym czlowiekiem, wszystko co najlepsze jest przed Tobą ale nie u boku takiej nienormalnej kobiety. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
no ale np teraz jest niezle miedzy nami i co mam zerwac?poczekam az odwali jakas akcje...ale robie to tylko dlatego ze tak radzicie...sam nie wiem czy chce ja zostawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawwkka
Kamil -chłopie- piszesz ze teraz jest NIEŹLE między wami a powinno byc świetnie, cudownie, wspaniale itp. Nie zadawalaj sie bylejakościa w związku bo skonczysz jako mlody frustrat. Jeżeli pannie "odwala" i tak sie zachowuje jak to opisujesz to świadczy tylko o jednej bolesnej prawdzie " ze nie zalezy jej na Tobie" im wczesniej to przetrawisz i zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie. Nogi za pas i wiej jak najdalej od niej. jestem kobieta ale jakby facet mnie tak traktowal to juz dawno bym go spuściła kanałem , pozdrawiam i trzymaj sie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
teraz mi radzicie co robic...rozstalismy sie...narazie nie ma dola ale pewnie niedligo bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zala
ja mialam to samo jestem starsza od mojego chlopaka o cztery lata mial dwa numery telefonu znalazlam pewnego dnia ta karte sim i przeczytalam jego smsy do innej bardzo intymne jak sie okazalo dzien wczesniej omal mnie nie zdradzil ..........w samochodzie ........ wostatniej chwili sie powstrzymal tak mi powiedzial bo by bardzo tego zalowal potem. mowil ze mnie kocha wiec dlaczego to zrobil nie wiem ........minal rok jestesmy razem wybaczylam ale nie zapomnialam .nawet jak teraz to pisze to mi ryczec chce.................wciaz nasuwa sie pytanie a moze jednak to zrobil..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
co rozumiesz pod pojeciem mezczyzna? ze co mam nie plakac?lez nie powstrzymam...mam sie nie dolowac?nie da sie...zalezy mi na niej...najgorzej bedzie jak ja gdzies zobacze spotkam...wtedy dostane korby jeszcze jak bedzie z innym...np na dyskotece co mam zrobic jak ja zobacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
no pomozcie...jak tak wszyscy radzili zeby zerwaca teraz nikt nic nie pisze...co mam robic?nie odzywam sie do niej ona tez...telefon milczy...co dalej robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes dupa nie facet
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa jest tylko jedna
facet zerwij jak najszybciej, bierz nogi za pas, nie odpisuj, nie pisz sam, po prostu zacznij żyć z godnością... !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
dobra nie bede pisal a co zrobic jak ja zobacze np na dysce?ja nie wytrzymam i podejde a jak zobacze ja z czleniem do mu najebie....musze ja olac tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×