nie smiejcie sie, ale ja naprawde nie wiem

jezeli nie karmie dziecka piersią tylko od poczatku butelką to co sie dzieje z pokarmem ktory sie we mnie produkuje? musze go i tak odciągać tylko,ze mechanicznie? :o

pokarm sie produkuje podczas karmienia. jesli nie chcesz karmic powinnas isc do lekarza po tabletki na zasuszanie pokarmu ewentualnie jesli masz go nadmiar to odciagac laktatorem albo recznie ale nie za mocno i nie za często tyle tylko zeby odczuc ulge. wkoncu zaniknie.

Dopoki nie przystaiwsz dziecka do piersi nie masz pokarmu. Aby zaczal sie produkować potrzebne jest ssanie dzidziusia. A jak po jakims czasie odstawiasz to kilka razy musisz poodciągać a tak to sam zaniknie.

dzieki:) ja mam bardzo wrazliwe sutki, kazdy przypadkowy dotyk sprawia mi bol. Nie chce nigdy karmic dziecka piersia, a jeszcze bardziej nie chce odciagac mechanicznie, to musi byc koszmar brrr

Dopoki nie przystaiwsz dziecka do piersi nie masz pokarmu. ----------------------- cale szczescie, uf:)

mamuskaaaaaaaaaa bredzisz ja od siodmego miesiaca ciazy mialam pokarm a w dziewiatym juz sie ze mnie wylewalo, musialam normalne wkladki laktacyjne zakladac wiec nie jest potrzebne ssanie do wycieku mleka!

najwazniejsze,ze nie trzeba odciagac, gdyby bylo inaczej chyba nie moglabym sie zdecydowac na dziecko;)

mleko u niektórych kobiet pojawia sie na samą mysl o dziecku. tak silne jest działanie hormonów.

ale chwila, jak mleko sie pojawia, to samo wyplywa? wystarczy nosic wkladki laktacyjne czy nalezy je odciagac? caly plyn chyba sie nie wydostanie sam i trzeba bedzie mu pomoc:o

Zosia każda z nas jest inna!!!! Guzik prawda że nie ma się pokarmu jak nie przystawiasz.Owszem od z czasem zaniknie.W każdym razie jeśli nie chcesz karmić to od razu idź do gina i niech przepisze tabletki na zanik.Bo jak nie będziesz ściągała i nie będziesz niczego łykać to możesz(nie musisz!) mieć potworne bóle piersi że nie będziesz mogła wyrobić! Ja mimo brania farmakologicznych wynalazków na zanik pokarmu ,pokarm miałam przez 2 lata !

U mnie bylo inaczej :/Doi momentu przystyawienia dziecko do piersi nie mialam pokarmu :/ Pisze z mojego doświadczenie i nie musisz sie tak goraczkowac

to nie prawda, że mleka nie ma bez ssania - bzdura! a nadmiaru mleka możesz się pozbywać lekko ściskając pierś, sutków nie dotykasz, więc to nic nie przeszkadza, że masz wrażliwe. rób to rzadko i w małych ilościach a pokarm sam zaniknie

princpolo - :o slyszalam wlasnie o tych bolach kiedy nie odciaga sie pokarmu, a wiem,ze nie dam rady tego zrobic... nawet moj facet nie moze mnie po nich polizac tak mnie bola:o wiem, to dziwne ale naprawde tak mam, jestem chyba jedyną osoba na swiecie z ta przypadloscia:/ jak znam swoje szczesnie to na pewno bede produkowac pokarm juz od poczecia;)

kurcze, kazda z Was ma inne doswiadczenia:) chyba nie ma innego sposobu jak przekonac sie na wlasnej skorze a raczej sutku;)

ale jest pelno roznego rodzaju nakladek na sutki ktore wlasnie sa dla kobiet majacych wrazliwe piersi.dzieci po mleku modyfikowanym sa znacznie grubsze niz normalne .dziecko tak szybko nie trawi mleka modyfikowanego co naturalnego .najlepsze jest mleko matki dla kazdego ssaka!!

dzieki dziewczyny, planuje miec dziecko nie wczesniej niz za kilka lat, ale to odciaganie mnie przeraza. Nawet bardziej niz porod:D nie jestem jeszcze w temacie, moze rzeczywiscie sa takie bezbolesne sposoby na odciaganie pokarmu... ale musze sie z tym zapoznac przed ciazą;)

ale odciąganie na prawdę nie ma nic wspólnego z sutkiem, bo to w piersi jest pokarm. naciskasz ją a pokarm wypływa, nie ciągniesz za sutki :-D boląca pierś przy nadmiarze pokarmu =zapalenie piersi

tak? mam nadzieje... bo inaczej nie zdecyduje sie na macierzynstwo:D w sumie to jak nad tym mysle to musi byc prawde, odciagarki chyba sciskaja piers a nie sutka:D ale piersi tez moglyby mocno nie sciskac:D

na prawdę odciąganie pokarmu nie polega na tarmoszeniu sutka - bądź spokojna :-) wcale go nie będziesz musiała dotykać

dzieki:), pozdrawiam:D

Zosiu spokojnie :D!

juz mnie uspokoiliscie :) teraz dla odmiany boje sie porodu hehe ;)

Zosiu to ja Tobie powiem dla odmiany :D że piersi to pikuś do porodu :D A tak na serio to naturalnie że się boisz nieznanego.Zobaczysz poboli i przestanie,jak zobaczysz maluszka zapomnisz o bólu :)

haha....jakby mleko pojawialo sie przy ssaniu, to moj facet mial by niezly ubaw;))bo ssie mnie dosc czesto:)