Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

psss

rozwiódł sie a teraz chce wrócic..

Polecane posty

Co byście zrobiły jakby wasz mąż znalazł sobie kochanke, rozwiódł sie, po czym stwierdzil, że jednak sie 'pomylil', chcial wrocic, twierdzil ze kocha, ze dopiero gdy poczul ze mnie stacil zrozumial jak bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak to co
na kafe obowiązuje zasada "nie ma zmiłuj". wszystkie ci doradzą, żebyś go olała.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli z tamtą juz go nic nie laczy, jesli to definitywnie zakonczone?? Dodam ze bylismy ze sobą praktycznie od zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli go juz nic nie laczy. ja bym nie wybaczyla. wybral sobie inna to niech z nia sobie siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sluchaj tego
co ci piszą na kafe bo tu w wiekszosci siedzą sfrustrowani ludzie. takie decyzje musisz podejmować sama po glebokim zastanowieniu sie a nie sugerować sie opiniami innych ludzi, ktorych to nie dotknęlo wiec mogą sobie tylko teoretyzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sluchaj tego
mój Azorek też uciekł za jakąś suką. Ale jak zgłodniał, to po tygodniu wrócił. Przyjęłam go pod swoją opiekę, bo takiej minetki jak on to nikt nie potrafi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrzywdzil mnie jak cholera, po tym jak sie dowiedzialam ze ma romans, nie ukrywal sie z niczym, widywalam ich razem - traumatyczne dosc przezycie..Nienawidzilam go z całego serca wtedy, jak on tak mógł, on, własnie on.. A teraz , kiedy mineło juz troche czasu..zastanawiam się, bo czasem jest tak, ze trzeba coś stracić, by się dowiedzieć jak bardzo sie to kochało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sluchaj tego
wow, cóz za podszyw.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tak zrobił :-o nawet się z tamtą ożenił ... przyjęłam, a ... potem wykopałam ponownie... z czystym sercem :P ja się poprawiłam o 200%, a on dał dupy na całej linii, więc przynajmniej nie mam pretensji do siebie o to, że przeze mnie się to rozpieprzyło :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - nie wiadomo jak Wam się może ułożyć 'powrót' - na dwoje babka wróżyła Ty jesteś inna, on jest inny, sytuacja jest inna pytanie czego TY chcesz i czego TY się boisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób bilans waszego
związku i zadecyduj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie łatwo powiedzieć jak sie obserwuje z boku..Kiedys dla mnie rozmyslanie nad podobną kwestią było nie do pomyślenia - nie i tyle! wybrałes tamtą i spadaj do tamtej! Jednak teraz sama nie wiem co mam zrobić..Z jednej strony dużo mnie to wszystko kosztowało, z drugiej, jeszcze może być pięknie.. Może nie od razu , ale z czasem.. Może coś zrozumiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarionnoiraM
jak dla mnie weż go zlej, nie mozna wierzyc osobie przez która placzesz po nocach. tak poprostu nie można. pomylił sie. wiec i ty możesz sie mylić. zostaw go i znajdz sobie Kogos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko ta nieufnosc teraz,ta obawa czy aby nie zrobi tego znów, nie z tą, może z inną..?? Twierdzi że nie..Ale przecież kiedyś też twierdził, 'dopóki śmierć nas nie rozłączy..'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest czarno białe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WG
ja myślę,że najlepszym dla ciebie rozwiązaniem bedzie nowy związek z innym mężczyzną. A tego swego ex potrzymaj teraz w niepewności, niech pochodzi troszkę na łańcuchu i to krótkim.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kogos lepszego..On miał byc ten ktoś lepszy..i co? i wielkie NIC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem jakbym
w takiej sytuacji postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz ciężki dylemat autorko
a teksty typu "olej go" pisza zazwyczaj osoby, ktore nie mają jeszcze zbyt wielkiego pojęcia o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslicie że mozna wybaczyć? Zapomnieć? Z czasem przejść do porzadku dziennego.. Myślę że już zawsze bedę mu na kazdym kroku to wypominac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Ale przecież kiedyś też twierdził, 'dopóki śmierć nas nie rozłączy..' -widzisz to juz przeszłość-a do tego sie nie wraca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli jeszcze go kochasz, jestes w stanie wybaczyc (nie zapomniec, bo takich rzeczy sie nie zapomina) to wroc do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno powiedziec skoro
sie nie bylo w takie sytuacji jak twoja.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniec sie raczej nie da
ale wybaczenie jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ++**++
wydaje mi sie ze warto sprobowac.czlowiek na bledach sie uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Ś
Ja mysle ze czasem warto dac drugiej osobie szanse, jezeli nie dasz, kiedys mozesz tego zalowac....jezeli kochasz to warto sprobowac Ja weszlam drugi raz do tej samej rzeki i powiem Ci ze nie zaluje, mimo iz kiedys mi sie wydawalo ze po takim hucznym rozstaniu nie da sie juz nic skleic musisz sama sie zastanowic nad tym, czy potrafisz wybaczyc mu to co sie wydarzylo, bo to jest bardzo wazne, bez tego nic nie wyjdzie jezeli sprobujecie to nie wracaj nigdy wiecej do tego co bylo... powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×