jak to jest mieć orgazm dopochwowy?

właśnie jakie to uczucie? bo jeszcze nie miałam. miałam tylko łechtaczkowy. a jak się kocham z facetem w pewnym momenci mam uczucie jakby mi sie siusiu chciało ale jakos nie mogę...kurcze ;P

dziewczyny mówcie!!!! bo może ja po prostu coś xle robię. jak mi się wydaje ze chce siusiu to kończyłam stosunek bo nie mogam się skuipć :( głuipo mi było itd... a raz jakos spróbowałam przytrzymac i zaczynało mi się dobrze robić..ale mój facet juz skończył ;P buuu :(

ma droga zaczarowanaa - to normalne iż zachciało ci się siusiu, ponieważ pęcherz od szyjki macicy oddziela tylko cienka aczkolwiek umięśniona ścianka. Powiedz partnerowi o tym jeśli nie czujesz się okay. Ale raczej tego nie zmienisz...;)

nie zmienię ze mi sie chce siusiu? czyli co.... jesli bedę chciała miec orgazm to musze wytrzy,mać albo się posiusiać :( kurcze. wszyscy tak mają?

też bym chciała wiedzieć :) pozdrawiam

a ja czekam i czekam na jakieś odpowiedzi. bo chce temu jakoś zaradzić. współżyję z moim chłopakiem juz 1.5 roku nigdy nie miałam orgazmu. miałam tylko łechtaczkowy. a marzeniem moim jest odpłynąć będąc tak blisko niego! przytulona i w ogóle kochając sie z nim :( wiec szukam przyczyny.

sa kobiety ktore nie odczuwaja takiego orgazmu a przyczyn moze byc wiele, ale ogolnie prawda jest ze z czasem doznania sie zwiekszaja ja np jak kochalam sie kiedys bylo mi to prawie obojetne teraz po paru latach czuje zadowolenie chociaz tez sie zastanawam czy to co czuje to orgazm :O a lechtaczkowy u mnie zdarza sie zawsze :)

dobra a łechaczkowy podczas stosunku czy podczas np minetki? bo ja w ogóle nic nie mam podczas samego stosunku! ;(

Niestety nie powiem Ci jak to jest mieć ten orgazm, ale jeśli chodzi o to uczucie \'parcia na pęcherz\' to ma to związek z uciskiem słynnego punktu G- o ile dobrze zapamiętałam ;-) A więc do orgazmu chyba coraz bliżej, ważne to nie skupiać się za bardzo na samym siusianiu, tylko oddać się chwili;) pozdrawiam.

ni nie robisz zle, ja nap nie umiem dojsc przez pieszczenie lechtazki jest calkowicie schowana i czuje tylko przyjemnosc duza ale dojsc nie dojde, z kolei orgazmy pochwowe i analne mam bez najmniejszego problemu nie wiem czemu... zazwyczaj ma sie problem odwrotny... chcialabym wiedziec jak to jest z tym lechtaczkowym... ale nie narzekam wkoncu nie kazda ma tak dobrze jak ja heh

Niestety nie powiem Ci jak to jest mieć ten orgazm, ale jeśli chodzi o to uczucie 'parcia na pęcherz' to ma to związek z uciskiem słynnego punktu G- o ile dobrze zapamiętałam ;-) A więc do orgazmu chyba coraz bliżej, ważne to nie skupiać się za bardzo na samym siusianiu, tylko oddać się chwili;) pozdrawiam.

ja nie mam nawet lechtaczkowego:o to dopeiro porazka;) podczas minety mam lechtaczkowy,ale sie facet musi nieźle nalizać;] za to jak sama sobie robie dobrze 3 minuty i jest orgazm:o wkurza mnie to bo mi głupio,ze nawet przy minecie długo mi to idzie:o

hehe ten łechtaczkowy to ja mam super ;P sie cała trzęsę..odpływam....skurcze wszystkiego wyrywam sie piszczę i jest super :D ale wiecie marzy mi się taki seks w pełni...ze razem dochodzimy ii jest pięknie. czyli mówisz ze nie skupiac się na tym siusianiu i ciągnać dalej. osttanio tak zrobiłamn (tylko mój nie wytrzymał już duzej;P) ale najiperw było takie nieprzyjemne uczucie ze chce mi sie siusiu i bardzo niekomfortowo się czułam chociaż mój partner chce zebym się posiusiała bo chce bardzo żebym doszła i sie mega stara.. i tu kombinuje że w wannie że jakies inne pozycje jak nie chce na niego itp ale dla mnie to kręppujące;P no ale potem jakoś mi sie tka dobrze zaczeło robiźć tylko że mój juz doszedł :P

przy minetce mi też długo idzie ale lubie to...a szczególnie mój facet uwielbia i chce jak najdłuzej.

ale to nie to samo, ja uwielbiam jak partnet we mnie dochodzi i jak w tym samym momencie co ja, czuje ajk jego penis drga i pulsuje i jak waje mi wszystkoe swoje plemniczki mniam :)

taa, piękna sprawa, niestety niemożliwa z prezerwatywą ;)

to tabletki :P ja jade na tableteczkach i nie widze innego wyjcai jak konczyc we mnie:) pozatym nie trawie prezerwatyw bleee smierdza przerazliwie :/

rtitkdc

dziewczyny powiem wam jak ja osiągam orgazm..i dobrze wam radze sprubujcie,,Usiadzcie w pozycji na jezdzca..nogi jak najbardziej podkurczone..przylgnij do niego calym cialem by mogl piescic twoje piersi..ujezdzaj go mocno i gleboko az poczujesz wielkie ooohhh..na mnie to zawsze dziala.to jedyna pozyja w jakij osiagam orgazm..prawie za kazdym razem..sprobujcie..

Trzeba wziąźć taki orgazm dopochwowy do ręki wyciągnąć zawleczkę i wsadzić sobie do cipki.Efekt murowany, widziałem w Realu orgazmy dopochwowe z 50% rabatem.

No ja zazwyczaj dochodze do lechtaczkowego. I w sumie bardziej wole lechtaczkowy niż pochwowy.

pozycję na jeźdźca!! :) Mega odlot :) Warto wtedy troszkę pokombinować jak ci będzię najprzyjemniej - czy lekko pochylona do przodu czy do tylu; czy szybciej czy wolniej... mmmm, aż się rozmarzyłam bo to cudowne uczucie!! I przede wszystkim zapomnij sie...nie myśl ciagle o tym, że musisz dojść bo to przynosi zwykle odwrotny skutek! Ja czasem wspomagam się jeszcze fantazjowaniem w myślach ;) Powodzenia!!

ja widzę gwiazdy! dosłownie! zamykam oczy i nic tylko niebo w gwiazdach! u mnie rytm oddechu jest trochę inne niż przy łechtaczkowym, ciało nie zachowuje się tak samo,mięśnie się nie napinają, ale po prostu wszystko się we mnie rozpływa fakt, jakieś inne odczucia występują i to związane może z pęcherzem nie wiem,ale małe,nie koncentruję się na tym, czerpię radość z tej chwili najlepsza pozycja to już chyba udowodniono-na pieska- jest super, kiedy facet wie jak to robić,nie pcha Cię tylko jak kobyłę,a umie na prawdę zaspokoić, to czujesz że żyjesz,że na prawdę się kochacie w pozycji misjonarskiej stymulacja na punkt G jest większa gdy np.kobieta pod biodra podłoży sobie poduszkę a najlepiej dwie Z resztą jakby nie było,zawsze kiedy kocham się z facetem czuję ogromną przyjemność bo po prostu nie każdemu facetowi na tym zlależy. Pozdrawiam

do "No ja zazwyczaj dochodze do lechtaczkowego. I w sumie bardziej wole lechtaczkowy niż pochwowy." Nie wiesz co tracisz :p

ja najszybciej dochodze w pozycji na jeźdzca..wsumie to za kazdym razem, musze sie powstrzymywac zeby moj chlopak mogl tez sobie troche uzyc :p

Współżyję dopiero od 1,5 roku i czasem w ogóle nie mam ochoty na to. Często w ogóle nie czuję go w sobie i mam ochotę na szybkie ruchy i głębsze, aby go poczuć i zbyt się niecierpliwię..., minetki nie lubię bo mnie to łaskocze :-/ jedynie mam orgazm łechtaczkowy poprzez pocieranie łechtaczki i pieszczenie piersi. Najbardziej lubię od tyłu, na jeźdźca, a misjonarska z uniesioną miednicą i nogami na jego ramionach. Może uda mi się kiedyś dojść do orgazmu pochwowego, ale na ten czas za bardzo jestem niecierpliwa i nie chce mi się długo kochać bo chciałabym od razu dojść.

że właśnie chce sie siku tak mi mówiła koleżanka która dochodzi normanlnie podczas stosunku. Ja długo nic takiego nie czułam dopiero z obecnym partnerem jak jestem mocno podniecona i seks trwa dłużej zaczyna mi sie robić dobrze i mam takie uczucie jakbym zaraz miała popuścić ale nie jest to jeszcze orgazm tylko chyba coś przed tylko on niestety w tym momencie dochodzi. Myśle że orgazm pochwowy to u mnie kwestia czasu :)

z łechtaczkowym to mam tak, że cała się trzęsę.. zaj***cie, ale gdy chcę kolejny, to już nie wychodzi :( Jak zrobić, by mieć jeden po drugim??? Ludzie pomóżcie!!! PS Chcecie, to piszcie na gg : 12154775 Z góry dzięki za odp:)

Orgazm kobiecy i nie tylko...................: http://antynuda.orangespace.pl/

mam tylko łechtaczkowy...:( i to zaczyna mi nie wystarczac:(myślę o jakimś trójkąciku na dwie dziurki:P moze to da mi rozkosz jakiej pragne....