czy wloszki sa ladne ???

moj facet jedzie do wloch na 2 miesiace, wiecie jak to jest ... boje sie , martwie i wogole co tu duzo mowic zazdrosna jestem !!!

a ufasz mu?....ja tam wole generalnie polki:)

Wg mnie ogolnie sa ladne ale wiadomo, ze zalezy. ja spotkalam zarowno jak i przepiekne kobiety jak i brzydkie. ale ogolniej sa bardziej pewne siebie i bardziej o siebie dbaja.

ufam, ale bedzie tam z kumplami , ktorzy maja na niego niesamowicie duzy wplyw ... najpierw powiedzial mi , ze nie pojdzedzie tam , a jak cos to ze mna, a te4raz che jechac sam ... i strsznie sie cieszy jest napalony na ten wyjazd, olada zdjecia plazy w necie, przy mnie i wogole doluje mnie to, jest mi przykro ... a on tego nie widzi ...

sa calkowicie normalne : i ladne i nieladne - jak u nas i nie uwazam ze lepiej o siebie dbaja ... tam jest goraco wiec hcodza czesto w jakichs powyciaganych gaciach i bluzkach .. niedawno bylam we florencji i okolicach - wiec wiem

jaki kolor wlosow ma Twoj facet?

Ja mieszkam we Wloszech i mam raczej wrazenie, ze przynajmniej te starsze sa bardziej zadbane. Mlodsze to rzeczywiscie roznie, ale starsze takie kolo 30-tki to zawsze modnie ubrane, ladna fryzura. ogolnie wloszki maja bardzo ladne wlosy.

ja slyuszalam, rozne wersje, niektorzy mowia ze sa brzydkie inni ze sa ladne, obawiam sie czy to dziwne ? to taka nowosc w moim zwiazku , ciekawe jakby on sie czul jakbym tak sobie pojechala, z jednej strony to rozumiem, ale z 2 to ... no pewnie sobie wyobrazacie jak to jest , a moze mialyscie aka sytuacje, niech ktos mi sypnie madrych slow pare , pocieszy bo sie doluje

jest brunetem takjak ja .... podobno ja mam urode wloszki... ale w sumie nie widzilam jeszcze takiej prawdziwej wloszki ...

jesli brunet to lepiej niz blondyn;) jak Cie kocha to nie zdradzi

nieukrywam, ze chcualabym pojechac z nim ...powiedzila mi, ze ten facet co tam ma u niego pracowac odradza mu przyjazdu z dziwczyna bo polki sa glupie ... jesli chodzi o wlochow, daja sie i kazda para wyjezdza osobno ... ale ja mysle , ze i polacy sa tak samo glupi jak i polki ...

Jak twoj facet cie kocha i jest ci wierny to nie masz sie czego obawiac. A o wloszki nie masz co byc zazdrosna bo oprocz nich jest tez bardzo wiele imigrantek z roznych krajow:))w tym polki.

hehe dzieki, to znaczy ze wmiesza sie w tlum i nie poleca na niego tak jak na blondyna :P

jesli mu ufasz to czym sie stresujesz....jak by cie chciał zdradzac...to nie miało by znaczenia czy to zrobi tu na miejscu czy w iatli....nie martw sie na zapas....i wierz mu:)

Wloszki raczej na blondynow az tak bardzo nie leca. One preferuja swoich miejscowych lub ewentualnie facetow z krajow poludniowych. Oczywiscie mowie ogolnie, wyjatki sa i wszystko suie moze zdarzyc. Twoj facet raczej niech uwaza na Polki mieszkajace we Wloszech, Rusku, Rumunki, ogolnie imigrantki ze wschodniej Europy. Niektore z nich to sa takie kurwiszony, ze nie wazne czy zonaty, czy stary tylko leca na kogo sie da.

hehe dzieki za dobre slowa... znajomi mnie doluja to chociaz neiznajomi mnie mnie wspiieraja :P no polek to tam jest chyba najwiecej ;| ;/ co tez mnie nie zadowla, ale moze tak sprawdze , czy oboje sie tak kochamy, jak mowimy... czy sobie w miae mozliwosci ufamy, czy przetrwamy i wytrzymamy bo jak mnie zdradzi to na 80 % sie dowiem ....ale w sumie on tez moze sie obawiac, bo zostawia mnie w polsce, a tu mamy odlotowa mieszanke, i na miejscu ...

aha ;/ no nie fajnie ....;/ jeju czy ja jestem normalna ???

Nie denerwuj sie. Jak facet cie kocha naprawde to gdziekolwiek by nie byl nie zdradzi cie. Zas jezeli to rogacz to wcale nie musi wyjezdzac do Wloch.

ja wcale niechce zeby tam jechal !!! ;/ ma prac tu po co ja tracic ... teraz mu sie nie opalca tam jechac, ale ja mysle, ze to przez to ze sie tak napalil , ze chce zmienic mijesce, kolega go nakrecil i zmienil zdanie , teraz nie ma czasu by sie ze mna widywac, zalatwia jakies sprawy, a przy tym jest w dupe uprzejmy za pzeproszeniem

nie jest kobieciazem, ale wiesz jak to jest u facetow ... on zawsze mi mowi tak, "ja ufam Tobie ale im nie ufam "--- tez mu tak powiem ;| co wogole nie ma sie do siebie, no ale ...

We Wloszech praca jest teraz wogole nue oplacalna. ja tu mieszkam i ostatnimi laty jest straszne pogorszenie. place sa slabe, koszt zycia wysoki. znam wlochow co zaczynaja emigrowac za granice bo tu sie nie daje zyc. ja sama zaczynam sie zastanawiac nad powrotem do polski tle, ze ja mam tu rodzine.

daj mu kredyt zaufania........i zycz mu miłego pobytu....a moze bedzie tak ze jak wróci zrozumie ze ma tu na miejscu najwiekszy skarb w twojej postaci

oboje jestesmy o sebie pieronsko zazdrosni , dlugo ejstesmy juz razem , ale ejstesmy w sumie dla siebie tez pierwsi, wiec boje sie , ze pjedzie i nie ebdzie chcial wrocic , spodoba mu sie i zostanie , pozna zycie , zaznie imprezowac, co wogole ja obecnie nie moge go do knajpy wyciagnac bo nie lubi niby... ale to tak samo jak oklamal mnie z vodka, on nie pije, po czym dowiaduje sie ze jak pije z kumplami to tylko vodke,a jak poszedl ze mna na urodziny to nie chcial sie kieliszka napic za zdrowie

powiedz mu by unikal wloskich dyskotek, bo to co sie tam dzieje czasem to sodoma i gomora.

favaiolet-- spodobac moze mu sie atmosfera wloska bo szczegolnie w lecie jak sa turysci, muzyka, wszystko otwarye to ten kraj stwarza wrazenie dolce vita. ale jak zobaczy koszty zycia to szybko zateskni do domu.

dziekuje, byaym w 7 niebie , gdyby wrocil w pelni szczesliwy rzucajac mi sie w ramiona :) z pieknymi slowami i wogole codownie by bylo ... ale dziwie mu sie , wiecie czemu bo ejst tak cholernie o mnie zazdrosny, ze szok, a teraz bez wiekszego problemu zostawi manie tu wiedzac, ze moge robic to na coon mi nie pozwala ... o co ejst bardz zazdrosny , a podobnopowienien sie z tego cieszyc

Powiem ci ja tu mieszkam juz pare lat i na poczatku ten kraj moze wciagac. Tak nawiasem w jakie okolice jedzie? Wloski jest melodyjny, ludzie usmiechnieci, zyczliwi, szczegolnie latem jak sie wychodzi to kraj ten sprawia wrazenie, ze sie lekko zyje, takie dolce vita jak pisalam. I na poczatku to wciaga, mnie zreszta wciagnelo bo jestem juz tu 6 lat. Ale potem powoli zaczyna sie miec dosc. jest straszna biurokracja, ciezko cokolwiek zalatwic, wysokie koszta i niskie place, ciezko o rozwoj tutaj. I ostatnimi laty duza imigracja z krajow typu Rumunia, Bulgaria, Rosja, Ukraina, tez Polska. Jak dla mnie wlasnie szczegolnie na rodakow i tych ze wschodniej Europy trzeba uwazac. przykro mi to pisac, bo jestem Polka, ale najbardziej potrafia sobie podkladac swinie wlasnie polacy.

noo moj kolega wlsnie dzownil do mnie niedawno a on we wlszech to co roku jest i mowie ze teraz nie opalaca sie tam wyjezdzac i zaabiac, moze jak wyjedzie to zroumie i sie nauczy, bo epwnie tam zarobi i cala kase przej.... no ;p albo co z tego zarobi tam przywiezie neiwiele i kupi co ma kupic i po kasie, a tu starci pewnie robote przez to ze wyjedzie i taki bedzie final ... a nie ma jak narazie za bardzo na co narzekac ... bo jego szef to jak kumpeldla niego wiele mu tez zawdziecza, moze nie ma jakies niewidomo jekiej pesji , ale kto we co dalej sie z tego rozbuduje , jak zadba to moze meic potem z tej pracy kokosy ,przeciez odtazu nikt ich nie ma, a tym bardziej jesli dopiero zaczyna pracowac... szef niby powiedzial mu ze jak wroci to znow bediz emohl pracowac, ale wiecie jak to ejst trafi mu sie jakis pracownik, moze i lepszy albo cos wezmie go, bo sam rad nie da, to jest taka praca , ze musi kogos miec, i zostanie na lodzie, wiecie tak sie obeicuje wszutko a jak co do czego to wychodzi inaczej

a w jakie okolice jedzie i gdzie bedzie pracowal?

jedzie na sycylje ;/ i to jescze z kolega takim co a bm z nim w zyciu nie poejchala, bo balabym sie ze mnie wycycka , no ale co ja niemige mu zabroic, nie ejstem jego zona nie mam takiech praw, moge mu powiedziec tylko co o tym mysle, a wybor zalezy od niego ... no wiem sama chcialm uczyc sie wloskiego ... kiedys tam pojechac, ale jak slysze co sie tam dzieje, to mi sie odechciewa,, moge ejchac tylko by pozwiedzac troszke :) bo przydami sie to do ego co chce dalej w zyciu robic