Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qlokao

A ja nie jestem zazdrosna o ex - moze powinnam?

Polecane posty

Gość qlokao

Przeczytalam sąsiedni topik o sentymencie do ex i zaczelam się zastanawiać. Mój facet wciąż nosi łańcuszek który dała mu jego ex, z którą był 7 lat (!). Mówi że to dlatego że się przyzwyczaił i lubi go. A ja... mu wierzę. Raz tylko coś o nim powiedzialam, zapytał czy ma przestać go nosić - powiedzialam że może go nosić. W komórce ma numery do swoich 2 ex. Powiedział że to dlatego żeby wiedział od kogo ewentualnie nie odbierać i jakoś tak nie wyczyścił nigdy książki adresowej. Też mu wierzę. Ja również mam w komórce numery do exów i nigdy do nich nie dzwonię. W kompie ma ich zdjęcia, w albumie ma zdjęcia ze swoich zaręczyn - też nie jestem zła. Czasami o nich wspomina - ale ja wiem że to po prostu był kawał jego życia, wiec nie widzę w tym nic złego. Ja również czasami, odruchowo wspomnę exa. Ja po prostu nie wierze że coś do nich czuje (zwlaszcza do tej jednej z którą byl zaręczony). Wierzę mu, wiem że nie wrócilby do nich. Jak to nazwać? Zaufaniem czy naiwnością? Czy na moim miejscu tolerowałybyście te zdjęcia, numery, łańcuszek na szyi itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwylka naiwnosc moja kochana ale ten lancuszek to juz calkowite przegiecie, kup mu sama i niech go nosi to i do tego sie przyzwyczai:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlokao
Wiesz że pomyslalam o tym? Ale doszlam do wniosku że to byłoby dziecinne. Kupilam mu zegarek na rękę, z którym on teraz... nawet spi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlokao
:) Ja mu zwyczajnie ufam. Znam wszystkich jego znajomych, rodzinę. Wiem co robi w pracy, w jakich godzinach. Zawsze gdy dzwonię jest dostępny. Nigdy w życiu nie złapalam go na kłamstwie, anwet malutkim. Poza tym szczerze mi mowi że np. widział jedną z ex jak jechala autobusem. Gdyby coś ukrywał - nie mówiłby przecież. Ponadto - to moze głupie i zarozumiałe - ale uwazam że warto mnie kochać, wiem że jestem wyjątkowa i na pewno jestem dla niego lepsza niż tamte - wiec po co mialby chcieć do którejś wrócic? A łańcuszek.... Czy jak jakaś z was dostala np. kolczyki od exa, które jej się straszliwie podobają, to po rozstaniu je wyrzuciła? To byłoby głupie i nielogiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlokao
No wlasnie nie wiem! :O Widzę że inne dziewczyny by to strasznie przeżywały i zastanawiam się - czy ze mną coś nie w porządku? Jasne że jestem o niego czasami zazdrosna :) ale nie o wyobrazenie tego że mógłby wrocić do ex. To już bardziej on jest o to zazdrosny - nienawidzi gdy wspominam, albo gdy noszę coś od exa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlokao
E tam, nie uwazam że mam problem. Zauwazam jednak że mam inne odczuwanie niż przeciętna kobieta pod tym wzgledem. Moze dlatego że ja zawsze po rozstaniu szybko się podnosilam i autentyczie przestawałam kochać. Każdy ex jest dziś dla mnie mglistym wspomnieniem, nie znam uczucia kochania kogoś po rozstaniu. Taki mam już cvharakter i może BŁEDNIE zakładam że kazdy uwaza tak jak ja - że roztanie to totalny koniec miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedźwiedź, masz rację, to jest chyba szukanie problemu, którego nie ma. A bez problemów to chyba jest nudno niektórym. Zazdroszczę czasami tak prostego, łatwego zycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×