Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skąd się biorą nutki

u lekarza przezylam szok-jak o skierowanie na badania poprosilam to pani powiedz

Polecane posty

skarga skarga i tylko skarga. ktoś mi bliski pisze nawet skargi na mpk, to dlaczego nie na lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlinA.
Taaa, hipochondria :O To opowiem Wam historię mojej siostry. Od lat bolała ja głowa (nie jakos strasznie, ale jednak ból uporczywie powracał). Poszła do lekarza (i to nie raz) i usłyszała, że "każdego czasem boli głowa" :O. Żarty się skończyły, gdy do bólu głowy doszły bóle oczu i powazne zaburzenia widzenia. Siostra miała robiony rezonans (załatwiony po znajomości, bo inaczej musiałaby starsznie długo czekać), który wykazał guza mózgu. Moja siostra jest juz po operacji (równiez załatwionej po znajomości, bo inaczej czekałaby nie wiadomo ile). I powiem Wam, że mogło się skończyć znacznie gorzej, bo gdyby nie znajomości, siostra czekałaby na wszystkie badania i operacje starsznie długo i mogła m.in. stracić wzrok! I co z tego, że zgłosiła się do lekarza lata temu, jak nikt się nie zainteresował jej problemem? U mnie w rodzinie nie było nowotworów mózgu, siostra ma 27 lat, więc jak widzicie powazna choroba może dopasc każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlinA.
I dlatego KAŻDY powinien mieć zrobiony rezonans głowy. Bo jak widzicie, poważna choroba moze dopaść KAŻDEGO. Jutro WSZYSCY po skierowanie NA REZONANS !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam lepsza historie :O od paru miesiecy porzadnie bolą mnie kosci w nogach.. oczywiscie rodzinny/ potem chirurg/ zdjecia rtg i inne dupsy.. w koncu wyslali mnie do onkologa.. no i ok.. powiem, ze akurat on sie zajal superowo.. mialam rozne badania.. zalatwial mi nawet termin u neurologa, kierowal z oddziału na badania - BYLE BYŁO SZYBCIEJ.. niby cos tam wychodzilo, ale nigdy konkretnie.. w koncu po dlugich i namietnych badaniach wyszlo, ze to borelioza :O rodzinny nie chce mi przepisac antybiotyku bo sie nie zna, do poradni chorob zakaznych sa ogromne kolejki... dostalam wiec skierowanie do szpitala.. bylam tam tydzien temu.. i pan doktor powiedzial, ze antybiotyk to wypisac ma mi lekarz rodzinny i że MOŻE MI TO POMOZE, a JAK NIE TO MAM SE SZUKAĆ INNEJ CHOROBY.. dodam tylko, ze kurwa robilam te jebane badania na borelioze i czarno na białym ją mam :O .. co za palant! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlinA.
Czytaj ze zrozumieniem podszywaczu, zobaczymy co powiesz, jak u Ciebie w rodzinie pojawi się nowotwór olewany przez lekarzy, zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlinA.
Chyba Ci napisałam ignorancie, że siostre od lat bolała głowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w łodzi znam dobrą lekarkę od takich choróbsk, moją siostrę na to leczyła. no ale myslałam, że może gdzieś bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw miala czerwony ślad pod kolanem, internista stwierdził, że ją coś ugryzło i olał. no i ugryzło - kleszcz. jak okazało się, że to bolerioza to była w szpitalu żeby zobaczyć na co się mogło "rzucić". potem dostała silne antybiotyki - jakąś końską dawkę duomoxu i przeszło. to było ok 9 lat temu i na razie nie ma żadnych niepokojących objawów. może dlatego, że szybko ją zaczęli leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozik
nie jestem chora ale tez nie zamierzam stracic tej ciazy. pracodawca nie moze mi zapewnic innego stanowiska pracy, czy to tak trudno zrozumiec?? gdybym miala inna prace to byloby inaczej, ale ja stoje przy kasie po 12 godzin, nogi mi zajebiscie puchna, jestem oslabiona i kreci mi sie w glowie. nie ma u nas czegos takiego jak przerwa na jedzenie. bo gdy jest duzy ruch a ktos jest sam na kasie to zostawiasz obiad i idziesz pomoc. ostatnio nawet krzesla kilkakrotnie zabierali, bo kiedys zobaczyli jak kolega przysiadl na chwile. nie moge stac dluzej nic 3 godziny. ostatnia nocke jaka mialam myslalam ze upadne tak mi bylo slabo. wiec prosze przestan pieprzyc nie znajac sytuacji jaka to ja jestem okrutna bo poszlam na zwolnienie... to nie jest moja pierwsza praca, mam juz kilkuletnie doswiadczenie w zawodzie. mojej mamie kiedys male okienko spadlo na czolo, zabrali ja na pogotowie to bylo kilka lat temu. zrobil sie olbrzymi krwiak ktory pozniej schodzil oczami. wygladalo to tak jakby miala wielkie fify pod oczami. do tej pory boli ja glowa, czesto bierze ketonal. ale lekarka nie chce dac jej skierownaia na badanie, bo twierdzi ze nic mamie nie jest. bole glowy i guz na czole nie ustepuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja nie mialam rumienia, a kleszcz ugryzl mnie ostatnio z 3 lata temu :O a ten palant nawet nie zapytal jak sie czuje :O a czuje sie z dnia na dzien co raz gorzej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, chyba bym wzięła badania i poszła prywatnie do lekarza od chorób zakaźnych. nie wiem tylko czy na śląsku specjalizują się w tego typu zakaźnych. jakbym nie znalazła lekarza to bym poszła do rzecznika do NFZ, bo do jasnej pogody ale antybiotyk powinien lekarz umieć przepisać. chociażby tylko po to żeby zahamować rozwój choroby. może być też tak, że odeślą cię do innego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tego co tak sobie google przeglądam, to zawiercie ma spory ośrodek leczenia zakaźnych. byłaś tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedkus
Przeraża mnie podejście niektórych z was do problemów innych :| wszedzie musicie krytykować ,wysmiewać sie i Bóg wie co jeszcze.Od razu zakładacie że ktoś kłamie i to kolejna prowokacja:/ mowicie ze to lekarz ma stwierdzić chorobe ,ciekawe jak ma to zrobić jeśli nie raczy dać głupiego skierowania na badania?! Stwierdzi sie chorobe jak już jest za późno i potem wygląda to jak wyglada ,odsyłanie od jednego lekarza do drugiego żeby tylko mieć pacjenta z głowy bo niewiadomo jak pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zawiercia mam strasznie daleko i jeszcze tam nie byłam... ale chyba... bede musiała to zrobić :O bo juz nie ma zartów.. są lekarze z dobrymi sercami, ktorzy zrobia wszystko by ci pomoc.. załatwią, sami od siebie.. ale są takie padalce... wrrr skonczy sie na tym, ze ten onkolog mnie bedzie leczył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i weź się za leczenie galopem. nieleczona borelioza może doprowadzić do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzielabym sie dawno.. ale widzisz... rodzinny nie chce, bo sie nie zna (no ale tu nie mam pretensji, bo skoro sie nie zna..), zakazny ma w dupie.. to poradni sa terminy na przyszly rok.. a nie po to płace składki zeby isc prywatnie - tam tez są kolejki :O jedyna deską ratunku jest ten onkolog.. on ma dobre serducho - moze zna jakiegos dobrego lekarza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc, to przy takim zagrożeniu nie patrzyłabym na to czy płacę składki czy nie, tylko wysupłała ostatnie grosze i poszła. leć do tego onkologa, może rzeczywiście poleci cię komuś. a co do lekarza rodzinnego. jeśli rzeczywiście ma specjalizacje z medycyny rodzinnej, to go uczyli postępowania w takich przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale rodzinny powiedzial, ze jezeli to juz ma taki zakres.. bóle kosci, dretwieine i mrowienie nóg, powiekszone wezly.. ba ja mam nawet guzki bo mi zostały, ktore juz nie bolą :O, ciagle temp. podwyzszona..łeb to mnie napierdziela non stop.., gorzej widze - to potrzebne jest kompleksowe leczenie i ze jest to borelioza przewlekła to nie chce mieszać, bo to jest juz inne lekarstwo i sposob leczenia:O poza tym chyba przydaloby sie tez isc do neurologa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, na co ty czekasz? serio chcesz zejść z tego padołu łez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczescie nie wszyscy... znam pare naprawde dobrych specjalistów.. którzy są rewelacyjni - i nie mam na mysli kwialifikacji medycznych, bo są świetni.. ale są to po prostu LUDZIE, którzy maja dzieci.. rodziny i rozuemieją drugiego człowieka, chcą i potrafią pomóc, a co najwazniejsze - znają realia naszej SŁUŻBY.. i wiedzą, ze bez znajomości ani rusz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widzisz... lekarz w szpitalu mnie OLAŁ :O i to w szpitalu zakaznym, gdzie powinien wypisac chociazby recepte :O chyba mu szkoda wkładu w długopisie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego po prostu
NIE NAPISZECIE SKARGI NA TYCH LEKARZY ? Skarga oficjalna, na piśmie. W dwóch egzemplarzach, z potwierdzeniem odbioru. Skierowana do przełożonego lekarza, który wg. Was nie postąpił tak, jak powinien. Czyli do ordynatora, albo kierowenika przychodni. Taskie jęczenie na topiku nic nie da. Tylko jęczycie, DZIAŁAĆ TRZEBA. Jęki na topiku wywołują tylko agresję albo rozbawienie. PISZCIE SKARGI .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz lilly, ja podejrzewam, że ten w szpitalu to się po prostu bał bo nie wiedział co wypisać. pogadaj z tym onkologiem a w międzyczasie może zadzwoń do zawiercia to ci powiedzą czy się zajmują takimi przypadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×