usg w 12tyg ciazy

kiedy bylam na ostatniej wizycie u lekarza, na podstawie badania ginekologicznego stwierdzil u mnie 9tydzien (tak tez wychodzi wg mojej ostatniej miesiaczki) kazal zglosic sie za 3 tyg na USG przez pochwe ! Jestem przerazona tym usg m.in. dlatego ze chcialabym zeby przy usg byl maz, poza tym jest to juz 12 tydzien a chyba od 11 tyg robia juz usg przez brzuch. jak myslicie czy moge nie zgodzic sie na to usg przez pochwe, skoro przez brzuch powinno wszystko widac ??????

a jakie to ma znaczenie czy idziesz z mezem czy nie? Przeciez to zwykle badanie lekarskie! Ja badanie przez brzuch mialam dopiero po 3miesiacu

nie mialam nigdy takiego badania wiec nie wiem. bedzie mi przy mezu tam zagladal ??? i bede caly czas odkryta siedziec ? to jest wizyta w nfz a nie prywatna wiec nie sadze zeby lekarz sie zbytnio przejmowal jakims moim dyskomfortem. strasznie sie tego obawiam. moje znajome w czasie ciazy nie mialy wogle usg przez pochwe, 2 z nich byly na usg 4d prywatnie w 12tyg ciazy i mialy usg normalnie przez brzuch. sadze ze lekarz gdyby wiedzial co najlepsze to nie dostarczalby dodatkowych emocji pacjentce. moze on jest jakims zboczencem ?? :P:P:P

Sluchaj maz nie musi ci siedziec razem z lekarzem miedzy nogami:) Moj np. siedzial przy monitorze!

Napewno nie jest zboczencem! Takie badanie pozwala na zbadanie ciazy na poczatku! Caly sprzet wyglada jak organ meski! Lekarz naklada na niego prezerwatywe i smaruje go zelem! Potem wklada! Tak czy tak musi ci palce wlozyc aby wybadac czy z szyjka macicy wszystko w porzadku:)

lekarz wkłada tylko sondę do pochwy a potem patrzy na monitor a nie między nogi. na początku takie usg jest dużo bardziej dokładne niż przez brzuch. mój mąż był ze mną na prawie wszystkich wizytach. podczas badania stał obok i patrzył na monitor.

;( ;(;(;(

Nie boj sie:) Taki sprzet to nic w porownaniu do wychodzacego dziecka;)

lekarz chce zobaczyć jak najwięcej, a w tak wczesnej ciąży nie zawsze wszystko co trzeba obejrzeć widać dokładnie na usg przez brzuch- ja w 12 tc miałam robione jedno i drugie. Nie wiem jak to wygląda w nfz bo chodzę prywatnie i przy robieniu usg lekarka zakryła mi \"to i owo\" papierową serwetą a tatuś bobaska siedział u mojego boku i patrzył z zachwytem na ekran :) podejżewam, że gdyby lekarka nie powiedziała ze teraz zrobimy usg dopochwowe i musi na chwilke wyjść abym mogła się przygotować to nawet nie wiedziałby gdzie mam to urządzenie taki był zapatrzony na maleństwo :P

spokojnie, nie panikuj bo takie usg to nic strasznego :)

Mnie też teraz czeka to usg w 12 tyg i jakoś nie wyobrażam sobie męża w tym momencie, jakieś to jest niesmaczne. Musze zadzwonic do swojego doktora i spytac czy jest mozliwość zrobienia tego usg 4d przez powloki brzuszne, bo chciałabym żeby mąz też zobaczył dzidzię.

Mój mąż dopiero pierwszy raz w tym tygodniu będzie ze mną na usg. Dotąd mógł obejrzeć tylko na zdjęciu nasze dziecko. Wcześniej miałam usg przez pochwę, teraz nadchodzi 18 tydzień ciąży i dopiero teraz mam przez brzuch. Ostatni raz byłam w 13tc i robił przez pochwę. Może poczekaj na badanie przez brzuch i dopiero przyjdź z mężem. Mój lekarz nawet by się nie zgodził żeby podczas badania przez pochwę był mąż, ja bym się głupio czuła. :-)

a jak ci maz to dziecko robil to nie bylo ci niesmacznie?

Jakbys decko pomyslala, to napewno zalapalabys o co chodzi...

ale mialyscie cos zarzucone na sfere intymna ?? czy moze zostalyscie w spodnicy ? to dla mnie masakra jakas, dzis na to ide! czy lekarz zawola meza pozniej czy przy nim bedzie mi to wkladal?

nie wiem czy tak jest wszędzie, ale partner nie widzi co Ci robią dokładnie przy takim badaniu! wszystko jest zakryte, a mąż siedzi obok, przy monitorze a nie przy lekarzu!!

mojego lekarka zawołała jak na ekranie był już obraz także nie widzial jak wkładana jest sonda

pytam wprost powiedzcie jak dokladnie przebiegala ta wizyta? a nie martwie sie tak o siebie, ze mnie maz zobaczy, tylko co maz pomysli... i ze bedzie obserwowal jak jakis chlop tam zaglada :/

Ja nie mialam nic zarzuconego! Ale przeciez ty tez nie widzisz co ci lekarz dokladnie robi! Niech maz usiadzie za toba:) Widze ze raczej rodzinny porod sie nie szykuje;)

Era a moze pogadaj o tym z mężem. Co on myśli o tym badaniu. Może to ty poprostu się za bardzo przejmujesz? :)

Jak bylam pierwszy raz u gina z mezem to lekarz po cichu powiedzial m "prosze sie rozebrac" wiec weszlam do kabiny i to zrobilam! Wychodze z gola dupa, a tu kilku studentow (pierwsze badanie mialam w szpitalu)! Moj maz nie wiedzial ze poszlam sie rozebrac:D Jak mnie z golym tylkiem zobaczyl to myslalam ze padnie:D Poza tym dostalam zakaz wspolzycia! Moj maz powtarzal: no ladnie ja nie moge, a tutaj w ciagu 1 miesiaca 3 roznych facetow wkladalo ci palce:):D;) (bo na poczatku zmienialam gina:D

Rodzinny poród u mnie sie szykuje jak najbardziej...,ale z przyjaciółka :)) Co do tego usg to nie bardzo chciałabym zeby maz ogladał jak jakis facet zaklada prezerwatywe na sprzet i do mnie z tym, ale jesli nie będzie widział tego momentu i nie będzie widział jak on trzyma łape między moimi nogami to ok.

Rozumiałabym problem, gdyby miał "tam" zaglądać kolega, ksiądz lub listonosz :D Ale to będzie LEKARZ i będzie robił USG DOPOCHWOWE. Nie przesadzasz trochę? AsziSZ ma rację. Jak masz wątpliwości to porozmawiaj z mężem. Najprawdopodobniej stwierdzi, że robisz z igły widły.

Belucci ale podczas badania przez brzuch lekarz tez sprawdza czy szyjka macicy jest zamknieta, wiec tez musi wlozyc palce:)

no wlasnie, sama widzisz jacy sa faceci. ja tam jestem juz przyzwyczajona do tych wizyt, na 'krzesle' ginekoologicznym staram sie patrzec w sufit i o tym nie myslec, wiem ze zaraz bedzie po wszystkim, ale faceci takich wizyt nie maja! faktycznie musze powiedziec mojemu ukochanemu o moich obawach... zeby potem nic nie komentowal..... tylko ze mam nadzieje ze nie bedzie mowy wogle o badaniu tylko o naszej malej dzidzi :) dzis zobacze moja dzidzie! a wiecie ze nie chce mi sie w to wierzyc ze jestem w ciazy, to juz 12 tydzien a ja dalej nie wierze........ :)

Pierwszy raz słyszę, a to moja druga ciąza. Nigdy podczas oddzielnego usg lekarz nie sprawdzał mi szyjki, robi to lekarz, który prowadzi moją ciąże podczas normalnej wizyty. A teraz ide na usg prywatnie do zupełnie innego lekarza. Poza tym jak sie robi usg dopochwowe to nie sprawdzają szyjki palpacyjnie tylko przez usg.

chodzi o to ze jak przez brzuch to i tak musi sprawdzic ta szyjke a jesli chodzi o mnie to jest moj lekarz prowadzacy i prawdopodobnie musial by to zbadac

Era -> najlepiej będzie jak pójdziecie na wizytę razem, ale przed badaniem poprosisz lekarza, żeby dokładnie wytłumaczył na czym to polega, jak będzie wyglądało i dlaczego. Fachowy język być może pozwoli mężowi łatwiej podejść do tematu :) O ile mąż w ogóle będzie miał jakieś ale, w co wątpię. Ja nie dość że na badanie zabrałam męża, to jeszcze 7-letniego syna. Byłam przykryta prześcieradłem, sondę lekarz wsunął na osobności, dopiero potem poprosił męża i synka do monitora. Zrobił to nie względu na mojego męża, któremu wisiało to że lekarz w kuciapie mi grzebie ;) tylko ze względu na syna.

ubiore sobie spodniczke w razie czego, to sie tak w oczy nie bede rzucac :P ale korci mnie i tak wyzebrac to badanie przez brzuch ! :P pisze w necie ze do 11 tyg robi sie przez pochwe....... a ja jestem w 12 kurcze!

mnie w 13tc +1dzień robił jeszcze przez pochwę. Także jak widzisz każdy lekarz inaczej bada. Poczekaj kilka tygodni, nie ma się co spieszyć z chodzeniem z mężem do ginekologa. Ale wiem, że czasem trudno wytrzymać... :-)