normalna kobita poszukiwana!!!!

No, zrobilem sobie kiedys "rachunek sumienia" i calkiem sporo wyszlo tych minusow. Ale jak to powiadaja - chodzi o to, by te minusy nie przeslonily plusow :D. Wszystkich dwoch :D.

Otoz takie "normalne kobity" sa towarem bardziej deficytowym niz rozne tzw extra laski. Zeby miec "normalna kobite" trzeba byc naprawde super. czapki z głów - brawo !

No, gałganku, i tu wikłamy się w kwestię znaczenia słów. Dla mnie "norma" to coś, co stanowi przeważającą większość. A ludzie (bez względu na płeć), odpowiadjący opisowi, są zdecydowanie towarem deficytowym :) aczkolwiek mam szczęście znać paru takowych :)

i oczekiwania a co dajesz w zamian?

aha i nigdy nie mów do kobiety kobita :)

Trzydziestka masz rację - kobiet spełniających wymagania autora jest dość sporo, przykładem jestem ja. Jednakże jestem szczęśliwą mężatką :) I większość kobiet, które znam, a wymagania spełniają pozostają w związkach.

Twój dowcip jest wtórny a temat prowokacyjny masz żal do kobiet i stąd zapewne ten szyderczy ton raczej pomyśl o czymś przyjemnym...

Dlatego trzeba mieć COŚ by taką kobietę zdobyć i przy sobie zatrzymać

Hmmm, no to szukam...nienormalnej. Dziwaka. Outsidera. Odszczepienca :P.

Kurcze! Lubię podrózować, na rowerze nie lubię jeździć ale lubię pływać, wstaje o 6 bo pracuje i nie maluję sie, mam zainteresowania- starocie, stare dokumentu itp, myślę że wyrażając ten komentarz mam własne zdanie, myślę ze odróżniam przynajmniej od bynajmniej, seksu nie lubię uprawiać często 2 razy w tyg zupełnie mi starcza... Spełniam większość twoich kryteriów ale chyba bym cię w życiu nie chciała. Powód - płytki jesteś i tyle < ktora, zamiast tracic 2 godziny na poranna " tapete" wstanie rano, by podziwiac np. wschod slonca w Bieszczadach - ale zadbana> bezsens kiedy ma dbać o siebie miedzy wschodem słońca a rowerem a jeszcze swoimi zainteresowaniami. Życze powodzenia

No popatrz, popatrz :) a większość z tych kobiet i mężczyzn, których znam ja, a wymagania spełniają, aktualnie są samotne :P

i uwierz mi częsciej faceci myślą fiutkami niż kobiety ci..

*aktualnie jest samotna :) Internet zdecydowanie nie wpływa na poprawnośc mych wypowiedzi :((

a nieprawda że faceci częsciej :):) optuję że pół na pół :)

On z w-wy - to nie byl dowcip. I zalu nie mam. Jestem lekko....rozczarowany, powiedzmy.

a ciekawa jestem czy znacie wiecej facetów starszych z duzo młodszymi babkami czy odwrotnie. Bo ja znam raczej facetów po 40 którym odpierdziela i się rozwodzą z powodu młodych 20paro letnich siks.

ja kobiety cenię wyżej od mężczyzn One są solą każdego związku jeśli bywa inaczej a bywa... to przecież mężczyzna rzeźbi kobietę...

Energiczna, w przyrodzie musi panować równowaga :)

on z w-wy - babiarz jestes po prostu i tyle. twoje wypowiedzi maja na celu przypodobanie sie kobietom chyba tylko

tapetować się a dbac o siebie to zupełnie dwie rózne rzeczy ....

facet namolny nim coś napiszesz - pomyśl zwłaszcza pod czyimś adresem

Ale On ma rację ;) Mężczyzna szanując kobietę, kochając ją zyska od niej dwa razy więcej niż jej dał. Tylko musi spełniać warunek: nie zapominać, że jest to kobieta, która potrzebuje czuć, że jest wciąż atrakcyjna, kochana przez partnera. Zauważ, że większość skrzeczących kobiet, które wiecznie narzekają na mężów są zaniedbane, nie przejmują się jak są ubrane - bo nie mają dla kogo. A gdyby mąż przyniósł takiej kobiecie kwiaty choć czasem od razu by zobaczył zmianę w jej wyglądzie i zachowaniu - ona poszłaby do fryzjera, ugotowała najlepszy obiad, ubrała najpiękniejszą sukienkę. Jeśli mężczyzna przestaje zauważać, że ma do czynienia z kobietą, ona usycha.

Otoz to, Riviaa, jest zasadnicza roznica.

alez, on z w-wy, karm nas wciaz swymi przemysleniami na temat plci pieknej, olsnienia pragniemy. mezczyzna rzezbi kobiete - jasne, sama bez niego wegetuje, bo w pelni zyc nie potrafi. bo jest tylko dodatkiem do mezczyzny.

normalnie gdyby nie to,ze za stara jestem to wypisz wymaluj o mnie!

każdy jak kocha ,szanuje i jest jednocześnie kochany dostaje więcej niż daje,nie ma to znaczenia czy jest się kobietą czy meżczyzną....Zabrzmiało jak wyświechtany frazes no ale to prawda jest i już. Na tym polega miłość.

to znaczy,ze szukasz naturalnej,ktora prosto z lozka wsiadzie na rower,nie uczesana,nie wyperfumowana i ktora nie bedzie Ci mowic,ze nie masz pieniedzy :) hehe cyli taka,ktora zaakceptuje to,ze jestes biedny,a nie mow,ze chodzi o materialistke

dyrdymała hehe;) znasz definicję miłości? każda jest inna, więc nie pierdziel, że taka jest i już.