Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MMmo_POMOCY__

Moja zona... a ciagla zabawa...

Polecane posty

Gość MMmo_POMOCY__

czesc! Jestesmy po slubie 6 lat, ja pracuje w holandii i wracam tylko tutaj w co trzeci, czwarty wekend. moja zona ma 30 lat, znalazla sobie kumpele 22 23 letnie i lata co chwile po imprezach, po lokalach itd. Nic ona nie robi, ale ten fakt latania, dlaczego nie potrafi posiedziec w domu? Tylko lazi i lazi pijac i bawiac sie do bialego rana? wiecie boje sie, bo roznie jest na takich dyskotekach... moze ktos sobie ja upatrzy jak tak sama lata... ja z jej znajomymi kontaktu jakiegos nie ma, bo jestem raczej domatorem wiec nigdy takz nimi nie chdozilem. Wiadomo ze zreszta trudno nawiazac kontakt z grupa ludzi gdy sie ich malo zna! Ostatnio bylem z nimi i okazalo sie ze moja zona po kryjomu wrzucila mi do piwa tabletke bym sie lepiej bawil!!!!!!!!!!!!!! czy z nia wszystko jest ok, czy ja za duzo wymagam? wogole jak mozna siedziec caly czas a np nie chce isc do pracy i zajac sie a nie lglupie pomysly... rece mi opadaja na wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prace to faktycznie powinna jakąś mieć, chocby dla zdrowia psychicznego, ale co do zabawy - do żony pewnie dotarło, ze ma 30 lat, ze juz niedługo pojawia sie zmarszczki, siwe włosy itd. i moze nie chce sie czuc staro i dlatego imprezuje z młodymi siksami. Moze wypracujcie jakis kompromis - czasem jestescie w domu, a czasem imprezujecie. W końcu co to za życie - siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga rozraga
Wiesz co ja sobie nie wyobrażam sytuacji że maz pracuje a ja co chwila na imprezkach, albo odwrotnie. Od czasu do czasu jakies wyjście samemu jest ok, ale ciągle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puści ci się na 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoją droga - ja rozumiem, ze sytuacja ekonomiczna itd. - ale na pewno zwiazkowi nie służy, że widujecie sie raz na miesiąc. Nie dałoby się zrobic tak, zebyscie zamieszkali w holandii ? Ta praca to jest krótkoterminowa czy raczej na stałe ? bo ona to tak niby jest w zwiazku, ale tak naprawde to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem cos o tym..-
Nie ma cie ciagle w domu to sie nie dziw , ze zona szuka rozrywki. Malzenstwo na odleglosc to nie malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak uważam (to do małżeństwa na odległosć) takie rozwiazanie może być na którko, jak trzeba, jako cos przejsciowego - ale na stałe to jest głupi pomysł; musicie byc razem, bo inaczej to sie wszystko rozpieprzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
mam tam firme budowlana. Wiem ze moze powinna jechac ze mna, ale hm.. planuje wrocic tutaj za rok. wiecie wydaje mi sie ze mimo wszystko powinna sie ona zachowywac jak zona a nie jak taka osoba ktora tylko lata gdzie tylko mozna... smutno mi wlasnie dlatego ze ona lata i lata, piatek dyskoteka, sobota dyskoteka i to do samego konca... brak mi slwo..., nie wypominam pieniedzy bo zarabiam na nas i przyszlosc, ale dziwie sie ze ona tak te pieniadze, ja nie umialbym zyc na zupelnym utrzymaniu drugiej osoby i te pieniadze przepieprzac po lokalach... nei wiem, brak mi slow, rece opadaja... ona ma pretensje ze jak jestem w ich gronie ze nie rozmawiam, ze jestem zamknietyw sobie... a co ja mam mowic jak to ich grupa, jak oni co chwile sa nacpani, a mnei to nie bawi, mnie to boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez myślę, że ona sypia z róznymi fagasami z dyskotek. Każdej kobiecie byłoby trudno wytrzymać, jakby swojego faceta widziała raz w miesiacu i jego towarzystwo oznaczałoby tylko siedzenie w domu przed telewizorem. A ona sprawia dodatkowo wrazenie osoby dosć rozrywkowej z tego co mówisz. Zawsze taka była czy jej sie tak nagle zrobilo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
ale ona domem sie zajmie, jak przyjade to tez jest dobrze, cale dnie seksu, tylko jak jade wlasnie to! Wiem ze nie zdradza, bo na tyle ja znam, jednak hm.. ta sytuacja mnie denerwuje, bo moze zdradzi jak tak beda kolo niej chodzic :((( jest mi naprawde ciezko i nie wiem co zrobic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz za rok wrócic, to ja wex na ten rok ze sobą - w końcu pracy i tak nie ma, to nic jej nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek bez pracy to tak nie wie, co ze soba zrobic. Pewnie, ze można czytac ksiażki albo uczyć sie jezyków, tylko po jakimś czasie po prostu jest sie wybitym z rytmu i nie wie sie, gdzie sie stoi. Praca to jest naprawde błogosławieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona jestem
Zeby nie bylo - jestem kobietą, tez po 30-stce isory, ale twojej zonie sie pomerdało zupełnie. Już nie będę jej oceniała, bo dla mnie sie pale taka sytuacja nie miesci (ogólnie: facet zapiernicza za granicą, zona nie pracuje, dupa lat 30 i lata i rozwala kase na rozrywki SWOJE a nie wspólne). Juz nie pytam o ciuszki, ale zapewne lubi wyglądać seksi wiec na to tez pewnie kaska leci. Wiesz co zrób??? Ogranicz jej kasę! Wylicz ile kosztuja opłaty, albo sam je rob, albo stale zlecenie w banku. Jakies rozwiązanie bedzie. A jej na te 3-4 tygodnie wylicz kwotkę na jedzenie, czasem zrob wieksze zakupy w hipermarkecie. Jak jej przykrócisz to szybko sie opamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź ja do tej holandii i niech w tej twojej firmie cos robi - cokolwiek, kwity wypełnia, drukarke obsluguje - to jest naprawdę inne uczucie, jak po takim nicnierobieniu i korzystaniu z cudzej kasy nagle sie ma swoją własną; kase i tak jej dajesz, wiec tak samo dobrze moze sie nazywać, ze to za jej pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżamalka
ale ty baran jestes, zostawiles zone w domu ktora ci lata po imprezkach i nawet nie wezmie sie za jakas prace, a sam tyrasz za granicą. Ona to wykorzystuje bo jestes głupi. Wez ja ze sobą do Holandii bo bedziesz wkrotce najwiekszym rogaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×