Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość harpunka

jak mam żyć czując się nie kochaną i samotną

Polecane posty

Gość harpunka

Mam 35 lat i dwa związki zakończone totalną klęską .W pierwszym to ja nie kochałam mocno a w drugim role sie odwróciły i On porzucił mnie.Wszystko byłoby super całkowita równowaga tylko że teraz ja kocham mocno i on też.I tu jest problem bo mimo że tak jest ja czuję się bardzo samotna niby rozmawiamy ale tak szczerze to nie mam o moich problemach z kim porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbnica
Wiesz powinnas z nim pogadac i to naprawde szczerze, o tym co Cie gnębi ale bez rozwlekania faceci tego nie lubią, ja żałuje teraz że tego nie zrobiłam i jest za późno na cokolwiek. Poddałam sie pomimo tylu prób nawiązania kontaktu, potem sie tak mijalismy az w końcu się mineliśmy. Dałam za wygraną i żałuje tego teraz, nie zmarnuj tej szansy, masz juz zalążek faceta, który Cie kocha, wiesz ile bym oddała by cofnąc czas wszytsko co mam dosłownie wszytsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipo

facet jest od bzykanka a nie spowiedzi! nie bedzie twoich załow wysluchiwał! ma własne kłopoty!!! 10 razy wieksze niż ty gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×