Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinka6844322

nie jestem gotowy...

Polecane posty

Gość karolinka6844322

straciłam 2,5 roku z h.. który powiedział mi wczoraj ze nie jest gotowy, gdy zaczełam rozmowe na temat naszego związku.Na co nie jest gotowy nie pytałam, ale chyba wszystko jasne.chyba nadszedł czas by powiedzie zegnaj.Miałyście podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja mam wrażenie ze ty też go specjalnie nie kochalas skoro nie rozpaczasz po rostaniu tylko jesteś na niego wsciekła. Moze po prostu szukasz męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,5 roku byłaś zadowolona a nagle uważasz ze straciłaś czas? a życie to jakiś wyścig na czas? Trzeba od razu wybrać faceta na męża pochodzić z nim 2 lata i brać ślub? ... a jak nie to nastepny i znowu 2 lata? ;) :P bez przesady :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka6844322
powiedział nie jestem gotowy, wiec ma mnie gdzies, jak inaczej mam to odebrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierzę
widzisz ja mysle, ze najlepiej kogos najpierw dobrze poznac a dopiero potem sie angazowac. a oddac mu swoja dusze i cialo to znacznie, znacznie pozniej. wiesz co mam na mysli. dzieki temu mozna uniknac tego typu rozczarowac. pozdrawiam ciebie, badz silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłłoooonaaaaa
a ja od 3 m-cy spotykam sie z przyjacielem - znamy sie 6 alt, pol roku temu rozstal sie z dziewczyna (byli razem 8 lat). Ostatnio "przydazyl" nam sie sex (mamy po 26 lat)... wczoraj powiedzial mi, ze nie chce mnie skrzywdzic, ale nie jest gotowy na wielka milosc i w tej chwili nie uslysze od niego zadnych wyznan itp. Powiedzialam mu, ze nie zalezy mi na wyznaniach, liczy sie to, ze jest, a ja bede czekac az bedzie gotowy, bo rozumiem ze to nielatwe... Mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jakby angazowanie sie w zwiazek zalezalo od nas do konca:| kiedy pojawia sie uczucie to oczywiste, ze nie mamy na to wiekszego wplywu stracilas czas? no coz skoro tak, to czemu nie odeszlas wczesniej? teraz tak uwazasz, bo Cie zostawil? zmusił Cie do związku? chyba nie, więc był to twój dobrowolny wybór ja tak miałam, ale nigdy nie uważałam, że traciłam czas, każdy związek to ryzyko nie każdy związek kończy sie słubem i zyciem do grobowej deski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda napotkana osoba wnosi coś do naszego życia... ;) zostawia jakiś ślad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdołaaa
łłłłoooonaaaaa kopiesz sobie grób, my baby latwiej się angażujemy (emocje górą) a faceci tylko raz na dłuuugi czas - jesteś dla kolesia tylko lalą do seksu i prawdopodobnie nigdy się nie doczekasz jego wyznań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdołaaa
natomiast autorka podjęła słuszną decyzję:O jeśli facet nigdy nie poruszał od samego siebie tematu ślubu to znaczy że ma w dupie przyszłość z autorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli facet nie mówi o ślubie to znaczy, że traktuje dziewczyne niepowaznie? pierwsze słysze! mój gadał na non stopie i co z tego? nic z tego nie wyniknęło nie każdy uważa to za swoje ambicje, a po drugie właśnie nie każdy jest gotowy na to, aby się ustatkować, tak trudno to zrozumieć? tu nie musi chodzic o Ciebie autorko, ale o Niego... najwązniejsze jest uczucie a nie głupi papier (oczywiście, uważam, że jesli dwie osoby tego chcą to jest to piękne, ale mam wrażenie autorko, że Ty bardziej skupiasz się na tym co mogłoby byc, a nie na tym co jest teraz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile latek ma autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że cierpisz, ale chyba za mało rozmawialiście, skoro On tak sie tym zaskoczył trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdołaaa
Noelia niektórzy faceci mają talent do rzucania słów na wiatr :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamdoła ---> wiem, doświadczyłam tego na własnej skórze...ale popłakałam, pocierpiałam i odzyłam...tamten czas wspominam mile:] ale tylko wspominam, bo teraźniejszośc i przyszłośc to juz zupełnie cos innego i teraz szkoda byłoby mi czasu na zadręczanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×