egzorcyzm

czy uczestniczyliście kiedyś w egzorcyzmnie, co wiecie na ten temat ja uczestniczyłam a teraz mam schizy,boje sie wszystkiego. czy zły istnieje naprawde, co z opetaniem. brrr...

a jak to wygladalo i czego sie boisz???? ciekawa jestem bo sama nie bralam w czyms takim udzialu

wszystkiego sie boje.ciemnosci chociaz nigdy sie nie balam,wydaje mi sie ze On mnie przesladuje . grupa ludzi modli sie nad toba taka lagodna wersja dla cenzury

to oni modlili sie nad Toba???? czy nad kims??? Ty tez sie z nimi modlilas???? ale to chyba nie byly zwykle pacierze co??? kurcze ja tez sie boje ciemnosci i wiem ze jesli jeest dobro to i musi byc gdzies zlo jak zachhowywala sie ta osoba nad ktora sie modlono???? a wogole to po co dziewczyno tam poszlas???? ja bym sie bala

taka próba, czy w tobie coś siedzi czy w ciagu swojego zycia zdazyłas sie juz wplatać w jakies wieksze zlo. nie pacierze oj nie. nie krzyczalam nie rzucałam sie tylko milczałam a raczej plakalam przez ten cały czas i własciwie nie wiem czemu bo ja nie płacze, dla mnie to oznaka słabości

A oglądałaś program o Anneliese Michele?

nie nie ogladałam,cio to. tylko pisz szybko bo w pokoju ciemno

to w youtube sobie wpisz Anneliese Michele i daj spokoj

zaraz wpisze

straszne te odglosy

znam ten film, nie wiesz nawet ile z tego jest prawdy .

no ale cos Ci dal ten egzorcyzm??? czegos sie dowiedzialas o sobie ??? czy tylko tyle ze boisz sie teraz wszystkiego???

i wspomnienia wracaja a to było prawie rok temu. o k...a dokładnie rok temu, i co to nie przypadek ze siedze tu i pisze o tym.

egzorcysta powiedzial mi że sie jeszcze spotkamy że moja sprawa nie jest zakonczona, ale on na razie nie może nic zrobic bo za dużo smutku?jest we mnie. takie sranie w banie a ja sie męcze z tym i mecze

przeczytaj sobie książkę o Annelise,to zapewne ci wiele wyjaśni

ale to był egzorcyzm wykonany na tobie???

ale co Cie meczy??? tylko ten strach????

oggggg ja wiem dużo na ten temat . miałam wykłady na temat egzorcyzmu opentan zniewoleń modlitw itd. chodzi mi o sposób potraktowania mnie. o to ze zostalam sama wyjazd sie skonczył rozjechalismy sie do domów jedna osoba bioraca w tym udzial chciała popelnic samobójstwo. za duzo za szybko nie potrzebnie wogole pisze o tym. poco niszczyc innych, sory

jesli nie robil tego egzorcysta z krwi i kosci to mogl tylko biedy napykac Tobie :(

no ale co Cie sklonilo do tego???? Czulas jakies zlo w sobie ??? cos szcegolnego ze potrzebowalas egzorcyzmu??? Bo za duzo na ten temat nie wiem ale wydaje mi sie ze egzorcyzmy sluza do wypedzania zla....

z krwi i kosci pasjonat od wielu lat, wszystko zgodnie z prawem za pozwoleniem obydwóch biskupów, to od nas zalezało czy chcemy brac w tej modlitwie udział.

tak na mnie. to miała byc modlitwa o uwolnienie od uzaleznien uciecie nici zaproszen wyslanych do złego. miało przynieśc ulge a przyniosło cierpienie. nikt nas do tego nie zmuszał kto chciał ten szedł.

Sorry ale ja nie wierze w egzorcymy ani w opetania. Choc wierze ze istnieja złe duchy, diabły czy jak tam zwał :). Ale mysle że egzorcyzm to jakis rytual wywolujacy silne przezycia psychologiczne, a tzw. opetanie to z kolei bardzo silne rozbudzenie pewnych emocji. Oczywiscie to tylko moje poglady :). Nie jestem żadnym profesjonalnym specem od spraw religi czy psychologii wiec mozliwe ze sie myle. :)

to moze teraz idz do Kosciola do Ksiedza i powiedz mu jaki masz problem..mi sie wydaje ze to mogloby pomoc i ja bym napewno tak zrobila...sprobowac warto jesli masz sie meczyc dalej

Generalnie sceptycznie podchodze do katolicyzmu wiec ciezko mi wierzyc w opetanie. Niemniej wierze w Boga i wyobrazam go sobie podobnie jak wielu katolików.

jak sie przełamne to pójde, ale jak on mnie wysle do tego człowieka to zbieram sie i uciekam nie chce jeszcze raz przez to przechodzic. tak mysle i wiem co on by na to powiedział;im bardziej was odpycha tym bardziej przyjdzcie na spotkanie cos jest na rzeczy...

jestes teraz sama czy z kims? moze poprostu przeczekaj "trudne chwile" w towarzystwie kogos bliskiego.?

a księdza to o tej porze znajdziesz tylko pod warunkiem że znasz adres jego kochanki :P

sorry za ostatni wpis - może za ostre takie żarty na ten topik :O.

jestem sama daleko od domu bo wyjechalam do pracy piesku leszku... tu nie znajde ksiedza i sie z nim nie dogadam. czasami ma tak ze wszystko jest dobrze a w jednej minucie zalamka nie moge nic zrobic opanowuje mnie strach,nie kumam nic co do mnie sie mówi i tak strasznie sie boje nie wiem czego. nie wiem czego.