Profil na randkach to zdrada?

Czy posiadanie profilu na portalu kojarzącym ludzi najczęściej towarzysko to zdrada? Z zaznaczeniem że szuka się co najwyżej przyjaźni. Nie odzywam się pierwszy na ogół do kobiet. Z góry wykluczam flirt albo zdradę poprzez kontakt fizyczny. Tematy seksu nie interesują mnie i nie rozmawiam wogóle na nie. Dziś znajoma mi powiedziała że to przecież zdrada? Ja tak nie uważam , to że w moim związku nie jest dobrze to wiem i założyłem profil żeby móc np z jakąś kobietą o tym pogadać. Nie uważam żebym zdradzał pod żadnym względem. Co sądzicie?

to pierwszy krok do zdrady jeśli jesteś z kimś i masz profil na portalu randkowym, to osoba, będąca z tobą ma prawo ci nie ufać. A jeśli brakuje zaufania w związku to po co w nim tkwić. W końcu miłość i zaufanie to podstawa.

noxxxman nie sądzę, dlaczego nie rozmawiasz o seksie?

bo seks mnie nie interesuje w rozmowach a poza tym rozmowa o seksie to już w moim mniemaniu wkraczanie na teren intymny i jest na pograniczu zdrady . Rozmawiając o uczuciach , światopoglądzie nie mam takich wątpliwości.

Chciałabym mieć tak myślącego męzczyznę jak Ty. Gratuluję.

noxman pomyliłam sie sorry juz tak nie uwazam po przeczytaniu innej Twojej wypowiedzi na forum :)

wedlug mnie jednak nie do konca postepujesz fair. Portale randkowe z zasady sluza jednak nawiazywaniu znajomosci pomiedzy ludzmi stanu wolnego a jesli ty kogos masz a mimo to nawiazujesz znajomosc z innymi kobietami poprzez taki portal to jednak dajesz im zludna nadzieje. No i niech to odkryje twoja kobieta to nielatwo bedzie ci wytlumaczyc sie, ze to tylko od tak dla zabawy. Chcesz poznac nowych ludzi - idz na jakies forum tematyczne, gdzie dyskusje dotycza konkretnej tematyki a nie randkowania. tam wtedy znajdziesz ludzi tez juz zajetych ktorych twoj stan wolny czy zajety nie bedzie nikogo interesowal.

Coż za szlachetność!! Wzruszyłam się do łez :P

W profilu zaznaczyłem, że jestem obecnie w związku więc nie jestem nie fair. Poszukuję póki co bratniej duszy jedynie bo w związku trudno mi ją znaleźć.

Ale kogo probujesz oszukac ? Siebie czy nas?? Bo jak nas- to nieskutecznie. Wiesz dobrze, ze masz nadzieje ze spotkasz jakas poczciwa pocieszycielke, z ktora wyladujesz w lozku. I tyle.

no własnie....teraz nioe zakładasz zdrady..ale podswiadomie szukasz zabezpieczenia, kogos do kogo w razie czego bedziesz sie mógł zwrócic o pocoieszenie jesli cos w twoim związku sie posypie. Sam zaznaczyłes ze nie układa sie zbyt dobrze. Dlaczego nie pogadasz z znajomymi których juz masz tylko szukasz nowych(!kobiet!) w dodatku przez internet.

pogadac z dziewczyna mozesz wszedzie, nawet tu na kafe a nie musisz zakladac profilu na portalu randkowym myslisz ze to my jestesmy takie glupie czy to Ty jestes taki glupi?

zdradę już przerabiałem i naprawdę nie mam zamiaru do tego wracać, nie szukam pocieszenia, już z tego wyrosłem, nie mam ochoty na żaden przygodny seks - dawno przestało mnie to bawić a konkretnie w liceum.

noxxxman: K U T A F O N przebiegły z Ciebie i tyle, wiesz o tym? Jak nie wiesz, to się dowiedziałeś właśnie. Nie lubię takich cwanych krętaczków jak Ty.

Wytłumacz mi co w tym cfanego i pokręconego? Że milion razy próbowałem rozmawiać z moją dziewczyną poważnie o naszym związku, chiałem się dowiedzieć co o tym myśli, jak to widzi, czy chce coś robić z tym co jest nie tak, żeby mówiła mi co jej we mnie przeszkadza itd i odzew nikły albo żaden i w związku z tym jest do dupy!! Powiesz to zerwij, skończ to. Nie tak kurwa łatwo wymazać 8 lat wspólnego życia bo nadziej umiera ostatnia. Więc miotam się, rozmawiam z kobietami próbując zrozumieć co jest nie tak, co robiłem źle, konfrontuję różne punkty widzenia!

twierdzi, ze jestes fair bo zaznaczyłeś, że jestes w zwiazku - a Twoja kobieta wie o profilu? Wobec niej jestes fair? Zle się dzieje w związku dlatego szukasz Ninej kobiety na pogaduchy? Lepiej odrazu zerwij i zacznij kogos szukac zanim ZRANISZ JE OBIE!! p.s PRZESTAń MYśLEC TYLKO O SOBIE... osobiście myślę, że jestes załosny

noxxxman: co Ty mi tu wciskasz za pierdoły, czy masz mnie za głupią pierwszą naiwną?! Jak się chce naprawiać związek to się idzie do poradni psychologicznej, która się tym zajmuje, albo się gada z własną kobietą. No widzisz jaki Ty jesteś krętacz?

randka to randka :) nie ważne czy w necie czy nie. Ty może nie szukasz flirtu ale inni tak. A facet to niestety facet.

Rozmawiałem z nią wiele razy naprawdę ale bez efektu. Zresztą sami znawcy kurwa super uczciwi i bez zarzutów tu siedzą. Gdyby zrywanie było tak łatwe dawno bym to zrobił.

noxxxman nie pier*ol głupot, facet jesteś czy d*pa? Decyzji o rozstaniu podjąć nie umiesz, ale plecy sobie obstawić na portalu randkowym to już potrafisz??? Żałośni są tacy faceci... boją się zostać sami i jednocześnie szukają zabawy...

Niczego się nie boję. Byłem już sam i nie przeraża mnie to wogóle. Mam po prostu nadzieję na zrozumienie tej sytuacji a moje rozmowy z przedstawicielkami płci przeciwnej mi w tym pomagają i naprawdę nie muszę sobie obstawiać pleców bo ze znalezieniem kobiety nie będę miał problemu. Muszę rozważyć wszystkie za i przeciw.