Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miamibeach3

KOGO CZASEM ROZBAWIA KAFETERIA TAK, ZE ZAPOMINA O SWOICH PROBLEMACH?

Polecane posty

jak mam czasami jazde ze cos ze mna nie tak to czytam sobie tytuły topików i od razu mi lepiej - tu sa rzeczy na które nigdy bym nie wpadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miamibeach3
szczera, a jak on poznał te dziewcze? Bo nie chce czytac tylu stron :D Ale dobry ten topik , znow sie usmialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miamibeach3
dawajcie linki:D:D:D Posmiejmy sie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no super chłopak miał dar naprawde swietnie pisał a co do tej dziewczyny to wiem tyle, ze nick jej zwykła dziewucha i poznali sie na tym topiku i on był z łodzi ona była z okolic i co zaczeli sie spotykac i cos tam się wywiązało ale oni juz nie chceli pisac o tym kocham zycie przestał pisac i niesety topik sie urwał bo w sumie jego wpisy były najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytat:::::: kocham zycie prawdziwy witam wszystkich tu sie dzieja dziwne rzeczy, zwlaszcza zabawy TQM i jego kolegi są zenujace, z jednej jak i drugiej strony, ale nie wnikam, jednak fałsz potrafie rozpoznac... to tyle a tak w ogole bylem dzis na dzialce - jednak jestem sierotą Kopałem piłke, wywrociłem sie i upadłem na nadgarstek... BOLI ale mniejsza z bolem fizycznym, bardziej boli to ze jestem ciamajda.... Zauwazyłem ze nie "czuje" w pełni swojego ciała, moje ruchy maja koordynacje jak u uczącego sie chodzic dziecka (z charakterystycznymi wyciagnietymi przed siebie rękoma które pozwalają dziecku bezpiecznie wyhamować na nodze rodzica). Mniej wiecej tak własnie sie poruszam. Niestety, skoro w 23 lata nie udało mi sie nauczyc dobrze chodzic, to jakim niby cudem mam uprawiac jakis sport? Gdy ide ulicą mam dwa wyjscia by sie nie przewrocic - albo ide powoli stawiajac "bocianie", zamaszyste kroki, pozwalajace mi zabezpieczyc sie przed nierownosciami chodnika, i dzieki temu moge miec głowe uniesiona (i wtedy np patrzec w oczy mijających mnie dziewcząt ) albo spuszczam głowe w dół i wowczas obserwując chodnik moge nieco przyspieszyc kroku. Wtedy zamiast patrzec w oczy kobiet liczę sobie płyty chodnikowe - podobno inteligentni ludzie sie nie nudzą Jednak chcialbym kiedys tak normalne isc. Isc bez myslenia ze ide i musze stawiac krok za krokiem. Jakby powiedzial trener Tajner "brak mi automatyzmu" i to jest prawda.... powiedzcie....ma ktos tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamieta ktos z was czasy drazy z biedronki i czapki z bobra na kafe? bo wtedy byłu kupe przezabawnych tematów ale zadnego sobie przypomniec nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miamibeach3
hahah, on wymiata, poddaje sie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdhdueje
mnie! zapominam o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdhdueje
dajcie linki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×