jakie to glupie- poszukiwania pracy

jest ogloszenie, ze szukaja studentki. dzwonie. praca od 10 do 19, 2 sooboty w misiacu wolne:O co to za oferta? jak studentka ma znalezc czas, by pracowac od 10 do 19? nawet jesli bylaby to studentka niestacjonarnych, to i tak nie dalaby rady tam pracowac. paranojra. gdzie znajde prace na pol etatu?gdzie wy pracujecie? we wrzesniu moge skoczyc jeszcze na pelenetat, ale od pazdziernika to pol etatu, wiecej nie da rady.

olej system.

a kurwa pierdolisz...to oferta na pewno dla studentki studiów zaocznych głupia pipo...jak ty od początku masz takie nastawienie to wypierdalaj i lepiej roboty nie szukaj...przylazla się kurwa skarżyc na niedobrych pracodawców...no ja pierdole...wynocha buraku

spadaj smarkaczu, naucz sie czytac.

na studiach zaocznych tez nie da rady tak pracowac poniewaz trzeba byc od piatku do niedzieli przez cale dnie,, a tu mamy tylko 2 soboty wolne w miesiacu

dokladnie, napisalam to wyzej:)

a nie wymagali jeszcze przy tym z 5 lat stażu?? bo ja jak szukałam pracy po studiach, a raczej stażu bo wtedy nie było innych ofert to 1 i podstawowe pytanie czy gdzieś już pracowałam, jak nie to dalsza rozmowa nie miała sensu

a nie wiem wiesz, ja tak tylko dzownilam, zaytalam sie o co be, nic mi nie mowila o stazu...moze pozniej by cos bylo na ten temat. chyba znow bede pracowala jako hostessa:Ojuz mi sie nie chce tak, wkurzajaca ta robota jest.

ludzie przeciez sa rozne typu i lata studiow - pod koniec to tylko na syminaria sie chodzi albo 1-2 godz zajec - i to da takich studentow praca

mo i tak, ale ja jak widze napis studentka, to mysle zaraz, ze moze cos dla mnie, a nie dla studentki 4 czy 5 roku. szkoda.

JA STUDIUJĘ ZAOCZNIE I PRACUJĘ. pRACA W NICZYM MI NIE PZRESZKADZA. pOZA TYM NA WIĘKSZOSCI UCZELNI NA STUDIACH ZAOCZNYCH ZJAZDY SĄ 2 RAZY W MIESIACU W SOBOTY I NIEDZIELE CZASAMI TEŻ W PIĄTKI PÓŹNYM POPOŁUDNIEM. NIE WIEM CO Z TA OFERTĄ NIE TAK?

no wlasnie... tak to jest..:o a ja tez bym chciala pracowac na pol atetu.

2 razy w miesiacu?a nie w kazdy weekend? spoko, moze i oferta trafi w grafik jakiejs studentki. ja studiuje dziennie, filologie, wiec nie mam za wiele czasu, ale chcialabym chwycic sie jakiejs roboty. czekam na wypowiedzi ludzi studiujacych dziennie, gdzie pracujecie itp.:)

ja pracuję na cały etat i nie ma problemu. wszystko zależy od twojej zaradnosci. poza tym jest jeszcze coś takiego jak przysługujący urlop szkolny

hosstesa kelnerka spzredawca kasjerka... chyba tylko to ci zostaje. Nie wiem gdzie się chcesz załapać? co chciałabys robić?

kokal-- ile mam tego urlopu szkolnego? i co studiujesz? duzo amsz zajec na uczelni? myslalam o sklepie jakims, odziezowym np. pisze wlasnie CV, moze cos zlapie.jako hostessa pracowalam i jak cos, to dalej to bede ciagnac.

ja od prawie miesiaca pracuje w sklepie sportowym,kasa zalezy od godzin,ja w sierpniu mam np 142 h. Bede gadac z szefem zeby mi dawal wiecej bo od pazdziernika przenosze sie na zaoczne. Do tej pory studiowalam dziennie. Autorko jak chcesz pracowac to prace na pewno znajdziesz. A jak jestes leniem to inna sprawa.. Ja pracuje na 2 zmiany czyli np jednego dnia 10-15 a drugiego 15-21. I nie marudze bo kasa jest mi naprawde potrzebna,mam 21 lat,wyprowadzilam sie z domu,mieszkam z chlopakiem. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

co wy mi zarzucacie jakies marudzenie, czy inne. szukam pracy, no ale te oferty sa czasme zalamujace, a studia sa dla mnie najwazniejsze, wiec prace dostosowuje do nich,a nie studia do pracy. dzieki, tobie tez powodzenia!