O czym swiadczy jego zachowanie?

Moj chlopak, z ktorym jestem od 4 miesiecy, nie powiedzial mi jeszcze ze mnie kocha.Powiedzial,ze bardzo mnie lubi, ze zalezy mu bardzo na mnie, jest zazdrosny.ze chcialby sie zakochac...ze do tego trzeba zcasu...Powiedzial ze nawet jesl to sie stanie to bedzie sie mi bal o tym powiedziec, bo go zostawie...co amm o tym myslec?

ze Ci nie kocha jeszcze.. daj mu troche czasu... niektórzy nie zakochują się szybko....

...wiem, wiem tez ze moze wlasnie dlatego mnie szanuje i nie oklamuje w tej kwesti...ale czy to nie prowadzi do czegos zlego?

wstretna dziewucho?! wyprawke do szkoly szykuj a nie przejmujesz sie ze chlopaczek nie powiedzial Ci "kocham Cie" no ludzie rece opadją :o moze jeszcze powinien ci na pismie poleconym wyslac? nie czujesz tego ze mu na tobie zalezy? czy to ze powie te naprawde magiczne slowa, zmieni wasze stosunki miedzy sobą? :o puknij sie w leb bo sa wieksze problemy

miłości nie masz po tygodniu ;| on może jedynie się zauroczył, jeśli po 9 miesiącach nadal będzie zauroczony - to tzn. że to prawdziwa miłość, nie chce cię po prostu ranić... ja bym sie cieszyła gdybym miałą takiego faceta

pustych słow na wiatr, to raczej dziala na jego korzysć.

a pomyslalas o tym ze moze cie nie kocha? to ze jestescie razem nie oznacza ze od razu musi cie kochac i pasc na kolana i blagac o twoja reke!!

A pojdziesz----> nie traktuj ludzi w ten sposob...napisalam,ze jest wyjatkowy, wiem ze mu na mnie zalezy i ze mnie szanuje dlatego nie wypowiada glupot...nie chodzi o to ze powie kocham, mowic to sobie moze, chodzi o to ze on tego jeszcze do mnie nie czuje, i o moje obawy, czy jest szansa, ze to zrobi, rozumiesz?Na przyszlosc badz milsza/szy oki?I nie traktuj ludzi z gory...A moj chlopak jest o 3 lata starszy...

Wiem,ze mnie nie kocha...ja tylko sie obawiam zeby nie bylo tak ze dojdzie do rozstania, bo mnie nie pokocha...chodz ja tez poczulam do niego milosc dopiero niedawno...ale jestem jej pewna....tak, wiem, narazie to zauroczenie z jego strony, i ciesze sie ze slow na wiatr nie rzuca...

czyli ma 19 hmmm to musi byc jakas ci.pa z niego albo powoli, jak zwierz podchodzi do tego zeby cie nadziać i zostawić a potem juz tylko www.ponton.pl

:D do szkoly dzieci :)

wanesa - przybij pione

Wanesa----> dzieci to sobie zrob i wychowaj....eh zal mi takich wredych ludzi jak ty;/ Pojdziessz...---->wiesz co...czytajac twoje wypowiedizi zaczelam sie cieszyc, ze nie uslyszalam tego do tej pory...jesli uwazasz,ze z niego cipa, a nie szczery i odpowiedni chlopak bo nie kituje tylko mowi prawde to zal mi ciebie... Apeluje nie badzcie takie wredne...to forum dla kazdego, dla kazdego problemu....smiesz cie moj temat?To wyjdz z niego, nie pisz nic....i po klopocie;/

wrzuć na luz, śmieszy mnie to, że Twój problem to tak naprawdę żaden problem wiesz? za 5 lat będziesz na te sprawy patrzeć inaczej - gwarantuje Ci to sama będziesz się śmiać ze swojego wyolbrzymionego problemu :p a póki co nie stękaj i miej oczy szeroko otwarte bo Ty masz dopiero 16 lat i masz inne potrzeby niż Twój lovelas, który być może(sic!) myśli tylko ta małą główką weź na to poprawkę ;) i wchodząc tutaj nie oczekuj, że każdy poda Ci pomocną dłoń - naprawdę ludzie maja większe problemy

JA NIE MAM PROBLEMU!!! Chcialam wiedziec, co inni sadza na ten temat, starsi...ale okazuje sie ze starsze to nie znaczy madrzejsze tylkko bardziej beznadziejne i wredne!

motylku, jak patrze na twoje tematy to juz nie chce miec dzieci :P zalosna jestes , ale ten topik to nic w porownaniu do twojego pamietnika odchudzania ;D smialam sie na caly glos czytajac go :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3816646

moje odchudzanie, moja sprawa, moj pamietnik, nie dla takich mlotkow jak ty...a na dodatek, zeby pokazac ze nie jestem taka suka jak ty odpisze: milo ze sprawilam ci radosc:)))

:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O

Twój nick wszystko wyjaśnia - psychologa polecam i to jak najszybciej zanim sama się zabijesz.

Wiesz to ja juz wole byc soba....zgodze sie, moze jestem tylko nastolatka, ale mam w sobie troche wyrozumienia i wspolczucia, chec niesienia pomocy innym....a nie tak jak wy....ledwo dowod dostaly a mysla ze wszystkie rozumy pozjadaly...dorosly wiek jeszcze o niczym nie swiadczy!

a propos KAZDY MYSLI,ZE JEGO PROBLEM JEST WAZNY----> wasze tez ktos wredny mogl tak skomentowac;/

Skarbie, ja jestem ponad dwa razy starsza od Ciebie i powiem Ci jedno. Włazisz w bagno. Kij, jak wchodzisz, bo chcesz. Ale Ty włazisz, bo on tego chce, bo on lubi szczupłe!!!! Wiesz, jak się skonćzy? I tak Cię zostawi. Nawet się nie zdziwię, jak Twoja następczynia będzie miała nadwagę. A Ty zostaniesz z samooceną poniżej zera, bagnem w psychice i zniszczonym organizmem.

nie słuchaj Motylku tych wrednych bab. Na co Ci one, zdołować się chcesz? Myślę że najlepiej zacznij rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Nie bądź na kazde jego zawołanie, bądź tajemnicza itp...Sam Ci to powie bez naciskania skoro się zakocha a jak nie to tzw. tego kwiatu ....

ja jestem starsza o 4 lata i tez mnie ludzie zjechali na tym forum ale wiesz co Ci powiem? niektórzy tak mi doje....li ze aż mi w pięty poszło i dopiero po kilku miesiącach zrozumiałam jakie pierdoły wypisywałam a co do tego ze ludzie na tym forum nie traktuja Cie poważnie to --> "jestem pie**olnięta ale muszę schudnąć bo mój chłopak lubi szczupłe a wręcz chude dziewczyny. Zrobie to dla niego bo go kocham!!!!" odpowiedz sobie sama dlaczego tak jest :o

Anette--->wielkie dzieki:* A i do 2razy starszej wredoty---> on nie ma zielonego pojecia o tym ze diete mam, hdyby wiedzial to by mi to zaczal z glowy wybijac....nie robie tego dla niego!

Do tych starszych---->nie napisalam tak w pamietniku...nie napisalam ze robie to dla niego;/ A swoja droga wspolczuje wieku, i glupoty jaka nosicie mimo sedziwych lat...zal mi takich babsk jak wy;/Wprost zal...

Tomek- mój chłopka przed chwila dzwonił i pytał " jak dieta?" boże okłamałam go i powiedziałam że wszystko jest ok, a on że zobaczymy się w niedziele jak wróci z kursu i oceni to cytat z Twojego tematu o diecie... Już masz kłopoty z pamięcią? Szybko. Wiesz co... I tak moje słowa do Ciebie nie trafią - ani nikogo innego, kto myśli inaczej niż Ty. I ja to rozumiem. Polecam jednak, abyś wydrukowała sobie ten topic i przeczytała go za kilka lat...

Epitetami obrzucaj mnie jakimi tylko chcesz. Atak to najlepsza obrona - ale tylko czasem...