dlaczego faceci nie chcą powiedzieć dlaczego nie byli w wojsku?

Zauwazylam że to bardzo powszechne - faceci którzy nie byli w wojsku za nic w świecie nie chcą powiedzieć dlaczego. Czyżby się wstydzili? To jakaś ujma na honorze? Mój przyjaciel mówił że miał najlepszą kategorię i chcieli go wziąć do reprezentacji jakiejś tam, ale on nie chciał. Studia skonczył normalnie, w wieku 24-25 lat a przecież brali do 28 roku życia. Mój były chlopak nie studiował i również nie był w wojsku. Na pytanie dlaczego, mówił "bo sobie zalatwiłem'". Mój obecny chłopak po maturze od razu poszedł do pracy, dziś ma 29 lat. Gdy pytałam dlaczego nie był w wojsku, odpowiedział "bo nie chciałem". Pytałam czy był chory, mówił że nie. Więcej się od niego dowiedzieć nie mogę, denerwuje się gdy pytam. Tak samo inni się denerwują.

wstydza sie przyznac do tchorzostwa ;) dla mnie facet, ktory bal sie isc do woja i uciekl z kraju albo zalatwil sobie zwolnienie lek. to tchorz i tyle a nie prawdziwy mezczyzna.

ja tez nie bylem :)

bo ja nie byłem w wojsku, bo miałem być mechanikiem w woju i być umazanym po dziurki w nosie ruskim smarem za darmochę i mieć głupawego kaprala po zawodówce, bombowca aby wylewał na mnie swoje niedactwo i żale, wolałem studiować i uciekać od wojska jak najdalej

bo jestem chory, umierający itd więc mi dali D a jak bym jeszcze poszedł do psychologa i poopowiadał o swoim życiu to E murowane

i tylko tchorzliwe piizzdy nie ida do wojska bo boja sie fali, a fala to jeden wielki smiech

to zależy gdzie służyłeś, ja miałem przydział do jednostki czołgów jako mechanik, dziękuję bardzo , postoję....

ja bylem piechota zmechanizowana, tez nas przeorali na polu ryzowym nie raz, ale wiem jedno wszedzie dobrze aby nie byc jeebaanym żetonem bo Ci to przegrywaja zycie z kretesem PS: lato 2006

pasuje ci taka odpowiedź, kurwa twoja mać?

a mój facet był i bardzo miło wspomina wojsko, a mnie bardzo ciekawią jego historie z wojska.

absolwenci studiów w latach 2000-2005 automatycznie byli przenoszeni do rezerwy.

niewielu po studiach biora do wojska, wiekszosc nawet nie dostaje juz zadnych wezwań:o i nie widze w tym nic dziwnego ani wstydliwego a jezeli ktos nie byl w wojsku i nie studiowal to czesto ma jakies straszne rzeczy (prawdziwe lub nie) odnosnie stanu zdrowia fizycznego lub psychicznego wpisane w dokumentach i nie ma sie czym chwalic