Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ssstttrrraaassszzznnneee

Kilka naprawde glupich pytan o porodowke!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

no to u mnie było trochę inaczej... dzieci były razem z nami, ale jak któraś nie umiała przewinąć albo wymyć kupy to wołało się położną, przychodziła, pokazywała i nie było problemu. wanienka do kąpania była na sali i wieczorem położna przychodziła, kąpała dzieci, ubierała, jak któraś mama chciała, to mogła pod jej okiem robić to sama i ani razu nikt nie usłyszał, że nie albo, że jest złą matką! położne były naprawdę super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
mamaigi- miałam tak samo :D normalnie przerażenie :D :D a już jak zapłakała, to w ogóle masakra, bałam się, że wszyscy mnie skrytykują bo dziecko się ośmieliło zapłakać :D łomaaatko, rzeczywiście teraz to śmieszy, ale wtedy....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na sali byłyśmy 4 i jak tylko jedno dziecko zapłakało to się wszystkie zrywałyśmy na równe nogi, he,he:-D Rzeczywiście teraz jest to śmieszne ale wtedy....płakałam, że się nie nadaję na matkę, że nie mam instynktu bo nie wiem co robić:-D Że przecież powinnam jako dobra matka wszystko wiedzieć. Ciekawe skąd:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
No jak to skąd, przecież pewnie tak jak ja w ciąży czytałaś mnóstwo poradników i gazetek o dzieciach i dlatego WIEDZIAŁYŚMY WSZYSTKO :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę, jak było u mnie - 1. Suszarkę miałam, bo suszę włosy po myciu, dlatego, że mam chore zatoki i nie mogę sobie pozwolić na paradowanie z mokrą głową. choć było gorąco (rodziłam na początku maja tego roku), to i tak po myciu suszyłam włosy (przeciągi na korytarzu i tak załapałam zatoki hehe) 2. Makijaż - czemu nie, czas znajdziesz na pewno, bo dziecko większość czasu śpi - ja podkład dawałam, bo na więcej nie miałam siły- byłam po cc. 3. U nas nie było zwyczaju pokazywania krocza z tego co pamiętam - ja musiałam ranę pokazać - majtki fizelinowe się przydały i swoje podkłady potem podpaski 4. Położne były super - u nas zawsze pomagały we wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 suszarki nie mialam bo bylo baaardzo goraco i duszno i z mokrymi wlosami bylo mi wrecz przyjemniej. przeciagu nie bylo nigdzie bo nie pozwalaly kobietki okna otworzyc...:-/ 2 po porodzie nie chcialo mi sie malowac. Mialam najpiekniejszą cere w swoim zyciu. jak te laseczki z reklamy kosmetyków niwea :D co prawda blada bylam jak trup ale cera piekna ani pól krostki ani przebarwienia... szkoda mi bylo tego ciapac czymkolwiek :D szkoda ze zniknęlo :(:( a zamiast blyszczyka zdecydowanie bardziej wolalam balsam nawilzający do ust :d przy tym zaduchu byl nieoceniony :d 3 na obchodzie trzeba bylo zdjąć matki. U nas mieli gdzies na czym sie spi i podkladów nie wymieniali wcale. ja mialam recznik polozony i codziennie zakłądalam nowy, bo jak poprosilam raz o zmiane podklądu to mi przyniesli podartą starą koszule i powiedzieli ze nic innego nie mają... wolalam swoj recznik niż jakas szmate gorsza niżmoje do sprzatania podlogi :-/ 4 nasze polozne olewaly wszystkich z góry na dol i nawet jakbys sie domagala to i tak cie mialy gleboko gdzieś... mam nadzieje ze trafisz na lepsze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakim zawodzie
Mozesz odmowic pokazania czesci intymnych na obchodzi. Mnie lekarz i inne kobiety by nie przeszkadzaly, ale nie mialabym ochoty obnazac sie przed grupka studentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×