w ilu zwiazkach.....

byli wasi faceci zanim sie spotkaliscie? czy macie problem z zaakceptowaniem tego ze np byli w 4 powaznych zwiazkach, kazdy z nich trwal minimum 2 lata. czy nie macie jakis obaw aby wiklac sie w taki zwiazek, nie boicie ze w waszym przypadku bedzie tak samo

związku, ale wtedy miał 16 lat, więc to nie był poważny związek. No i potem ze mną. Ale się rozpadło. Facet, w którym się zakochałam był w 5. Gdyby był w 4 poważnych, jeszcze bym to przeżyła. Ale u niego każdy trwał ok. 5-6 miesięcy. No i mnie też olał po 5 miesiącach, w dodatku "zapomniał" mi o tym powiedzieć:D

jego zwiazki trwaly dosc dlugo bo minimum 2 lata tzn najkrotszy 2 lata a najdluzszy chyba 4

hmm mój obecny w jednym powaznym za to 6 letnim ;/ niby wszystko spoko - rozdział zamknięty ale na początku byłam o ta jego przesłosć strasznie zazdrosna. Teraz zdążyłam to w sobie jakos zmielić - przecież ja też miałam przed nim facetów, 3 związki po 2i 2,5 roku ;p

mój byl w kilku, z jednego trwajacego 3 lata ma dziecko..., mówił, że miał mniej niż 10 partnerek seksualnych... cholernie boje sie... ale rowniez bardzo go kocham i jestem z nim i chcę byc choc jest mi trudno...

dodam, że ja mam 23 lata a on 31

no wlasnie mi tez jest troche trudno z ta swiadomoscia ze ma tyle zwiazkow. nie wszystkie zakonczyly sie z jego winy. nie ma dzieci z tego co wiem i tez jest ode mnie starszy

Chyba każdy z nas patrzy krzywym okiem na byłe związki swoich facetów, a tym bardziej gdy trwały kilka lat. Faceci też są strasznie o to zazdrośni. Czasem się zastanawiam czy może coś jeszce czuje do swojej byłej wkońcu to tyle lat (4), ale cały czas sobie powtarzam że to przecież teraz jest on ze mną a nie z nią i że jak chciałby odejść to zrobiłby to, a jest ze mną i kocha mnie bardzo. Najlepiej byłoby jakbyśmy miały już 1 faceta do końca, ale wtedy nie wiedziałybyśmy co mamy i czy nie możemy mieć czegoś lepszego i nie byłoby mowy o dopasowaniu się w różnych kwestiach nawet w łóżku;) I ogólnie nie żałuje że też miałam 2 facetów(partnerów seksualnych) przed tym moim narzeczonym, bo dużo się nauczyłam i wiem co chccem. A o facetach którzy mają już kilkanaście związków za sobą (długich) nie sądzę dobrze... Szukają księżniczki..:)

mój w jednym który trwał 3 lata. Ja tak samo.

Mój był w jednym..4,5 letnim związku..ja natomiast jestem Jego pierwszą..cholernie się bałam, że może mnie porównywać do byłej, rządzić mną itd. że może tęsknić, wybaczyć jej zdrady itd. poznaluismy sie juz bardzo dobrze i jest juz tylko Moj :) w pazdzierniku wprowadzamy sie do wlasnego mieszkanka :) w ogole z Niegop to sam cud, miód i malina ;)

ja wiem że było co najmniej dwa. O jednym słyszałam od kolegi jego a w drugim był jak mnie poznał (i nie miało to nic wspólnego z zakończeniem tego związku). Tak naprawdę to nie interesowało mnie w ilu był związkach i co się w nich działo. To przeszłość którą po prostu akceptuję nie wiedząc o niej. Nigdy nie pytałam. A jeśli coś się przypadkiem dowiem co mi może nie pasować to sie po prostu będę wtedy zastanawiać