jak poradzić sobie z egoistą???

od roku jestem z facetem, jest on moim pierwszym, niby nie mam porównania ale i bez tego wydaję mi się, że jest źle. jak zaczynamy pieszczoty, to on mnie dotknie parę razy przez bieliznę, a następnie chwyta mnie za głowę i kieruje w stronę swojego przyrodzenia. pieszczę go bardzo długo, lubię my sprawiać przyjemność, ale on mi się nigdy nie rewanzuje :(. jestem zadbana, wygolona, zdrowa, często sama smakuje swojej cipeczki, i naprawdę jest dobrze, a jeśli zliczyć, to wyjdzie jakieś 3 razy jak mnie przez ten rok polizał:(. on sam mi cześto powtarza, abym się nie spieszyła go pieszcząć (średnio trwa to ok 30min)...jeśli nie skończy, to wejdzie we mnie na 5-10 i to wszystko:(. orgazmy z nim to fikcja totalna, coraz gorzej zaczynam się z nim czuć. wiem, że po orgazmie robi się senny i nie ma już ochoty, no ale co ze mną ;( ? a on mnie pierwszy nigdy nie chce tak długo pieścić :(. powiedzcie, że nie tak wygląda ten osławiony seks:(?

zupelnie nie tak. chujowo trafilas. wspolczuje.

Jak by to ująć...... Może on uważa cię za swoją osobistą maszynę do lodów???? Takie zachowanie dość dokładnie opisuje jego osobowość...... Rada jest nader krótka: spier***aj...... bo tylko się umęczysz a jego i tak nie zmienisz.......

mam tak samo jak Ty :( zaczelam go szantazowac - albo bedzie mnie piescil ..albo nie ma seksu bo powiedzialam twardo - nie robisz mi dobrze trqafilo to w niego bo teraz mnie piesci tak jak chce ;]

jest ograniczonym egoistą wychowanym seksualnie na pornuskach.Skończ z nim zanim sie bardziej zaangażujesz bo on jest beznadziejny kochanek.Porozmawiaj z nim poważnie że ty nie masz z nim orgazmów i nie możesz być dla niego dziwką z ulicy bo nie na tym polega relacja damsko-męska w stałych związkach.Do tego żebyś miała orgazmy to on ci musi pieścic sutki lizać cipkę itd.bo to są strefy erogenne kobiety ktore doprowadzaja ją do szczytu

co jest z waszymi chlopami ja to najpierw ma malzonke swoimi pieszczotami doprowadzam do takiego stanu ze juz nie ma powrotu a dopiero potem daje sie jej piescic choc czasami bywa odwrotnie ...samo sprawianie mej ukochanej przyjemnosci jest dla mnie wystarczajaca nagroda

mozliwe ze Ci co chca tylko brac nie dawac, maja swoje "polowki" gleboko w powazaniu. zaprogramowani sa na zysk, na dostawanie czegos bez lub przy minimalnym wlasnym wysilku. mi by honor nie pozwolil zostawic kobiete niedopieszczona ;)

ja podobnie postępuję z moja.Doszło do tego że czasami gdy ja mam ochote a ona nie może się skupić nad tym zeby miała orgazm (stresy dnia codziennego) to czuję sie dziwnie nieprzyjemnie tak jak bym ja wkorzystywał choć wiem bo mi mówiła że kobieta nie musi mieć zawsze orgazm by czuć sie seksualnie dobrze ale to do mnie nie bardzo dociera

musi mieć orgazmu, żeby się czuć "seksualnie dobrze" To wcale nie prawda. A jak ty byś się czuł, jakbyś nie miał orgazmu?:O

moja jak osiaga orgazm to czasami sie poplacze i cala sie pokrywa gesia skorka

to że nie musi mieć zawsze orgazmu to nie moja opinia a mojej żony gdy godzinę ja stymuluje a ona prawie dochodzi i się cofa orgazm ale na drugi dzien juz dochodzi bardzo szybko do niego

A rozmawialas z nim? Szczerze mowiac wspolczuje, niektorzy faceci po prostu sa beznadziejni w seksie i trudno na to cos poradzic.

Purpurowaaa Łza NO!! i pewnie jeszcze ma obiadki, kolacje, posprzątane , uprane służacą , sprzątaczkę i dziffkę za darmo.. Takim to dobrze. P.s sorki za mocne słowa- ale tylko na takie zasługuje ten Twoj facet. spokojnie bo purpurowa sie zrobisz na twarzy;) to nie jesgo wina ze ma ulegla kobiete. pewnie ona jest niewinna. nie ma nic do powiedzenia zejej facet na glowe wszedl i jeszcze na nia robi.

przepraszam, że zostawiłam na tak długo temat. tak, wiele razy z nim rozmawiałam. nie chodziło nawet o pieszczenie mnie, rewanż...po prostu seks na sucho (skoro się mną nie zajmuje) wiele razy sprawia mi ból, mówiłam mu o tym ...:(, wiecie, na początku sama z siebie się podniecałam, jak nim się zajmowałam). teraz już z tym gorzej, bo wiem, że po tym jak go popieszczę ustami, po prostu mi włoży i koniec. pamiętał o tym na jeden raz po rozmowie i to wszystko :(. on jest moim pierwszym, z kolei ja jego którąś z kolei. mówił, że nigdy żadna na niego nie narzekała, także myślałam, wmawiałam sobie, że po prostu wszystko jest ok. bardzo bym chciała, żeby chociaż raz na jakiś czas się mną zają. jestem szczupła, mam ładną skórę, ładne piersi...a on nawet czasem mnie nie rozbiera :(, eh.

nie zgadzaj sie na seks na jego warunkach , ustal swoje, jezeli nie dociera,to znaczy,ze on ma Cie gleboko w powazaniu - niestety :( powodzenia

co Ty jeszcze robisz z nim? po co tkwisz w tym marazmie?

Bo poza seksem jest udanie :(, bardzo go lubię, może kocham, od kilku tyg. z sobą mieszkamy, wszystko się układa, tylko w łóżku czuję się zaniedbana.

chce tylko brac, kopsnij go w dupe, i oddaj swoje mlode niezuzyte cialko komus kto je doceni!

"łezka na oku." BLAGAM CIE NA KOLANACH ! ZDRADZ mi tajemnice, gdzie znajde takie puste lachociagodruty jak ty ?!?!?! Od ponad cwier wieku szukam wlasnie lachona twojego pokroju, wlasnie takiego, ktory chapie dzide swojemu "misiowi" i na dodatek jeszcze ma wyrzuty sumienia, ze misio nie przypierdolil w ryja. :O Przemierzylem moje miasto wzdluz i wszerz i NIC. ZERO! A tu nagle takie wyznanie z twojej strony. Jeszcze o takim diamencie jak ty nie slyszalem!!! Doslownie z nieba mi spadlas Prosze zmiluj sie daj mi swoj adres albo adres twoich kolezanek. Jestem gotowy nawet zaplacic tobie spora sumke za wykonana robote. prosze podaj swoj e-mail, adres jakikolwiek namiar....blagam cie lachonie wybierz mnie !!!