Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedyne wyjscie to smierc

zyc mi sie nie chce!!!

Polecane posty

Gość jedyne wyjscie to smierc

mam juz dosc, za duzo sie wycierpialem w zyciu - o ile to mozna nazwac zyciem!!! dlaczego mnie to spotyka? kurwa dlaczego?!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szekspirka
tak juz jest ze jedni maja takie pierdo... szczescie a inni zawsze pod gorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana_słońcem
Raz jest dobrze, raz źle... Ważne, aby w tych złych chwilach znaleźć wyjście z sytuacji, bo takie zawsze istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
ja tylko mam jedno wyjscie z sytuacji, tym wyjsciem jest smierc... to juz jest koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ni ka
a co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakafafa
a co ci sie stalo???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosa.25
Mnie się też nie chcę żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo biednemu to zawsze ....
huj stoi ,broda rosnie i wiatr w oczy wieje...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szekspirka
moze tak zbiorowe samobojstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szekspirka
P.s zartowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
mam duzo problemow, za duzo jak na wiek 22 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
tak anonimowo?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w łeb się jebnijcie zbiorowo
trzeba przeczekać, rok-dwa a zła passa minie. w końcu nie będziecie cierpieć przez całe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala ona...
wiesz,ja też mam 22 lata i masę problemów o których moi rówieśnicy nie mają pojęcia....ale nie próbuje się zabic jest inne rozwiązanie... Może chcesz o nich pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
powiedz mi jakie? no jakie jest inne rozwiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
psychika mi siadla. tyle razy dostalem kopa w dupe od zycia i jakos sie podnosilem. teraz nie dam juz rady. troche mam stracha sie przed wami otworzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz to się otwórz, ja Cię i tak nie znam. Jedyne co mogę to wysłuchać i może (MOOOŻE) uda mi się coś tak mądrego napisać, a jak nie, to chociaż wysłucham internetowo i może to wysypanie się Tobie pomoże, przeczytasz sobie sam siebie i coś Ci zadzwoni? Jak uważasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
daj spokoj z tym gg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala ona...
Wiesz,moj ojciec ostatnio sprzedał dom,mój rodzinny dom w którym się wychowałam...(musze do 12 sierpnia go opuscic) Znalazł sobie kobiete z dziecmi a z moja matką chce wziąśc rozwód. Nie mam do kąd iśc,nie mam tu rodziny.Ojciec matce na odchodne nawet złotówki nie dał,nie możemy nawet mieszkania kupic bo nie mamy oszczędności. W dodatku zawsze odkąd pamiętam to znęcał sie psychicznie i fizyczne nade mna i siostra a o mamie to już nie wspomne. Wiem,żę musze życ dalej jakos dac sobie rade,ale nie mysle o smierci. Zawsze jest jakies wyjscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
1. jestem chory, mam na mysli meskie sprawy 2. "ojciec" to pijak, pierdolony pijak!!! 3. awantury przez tego chuja, gnoji mnie, ubliza i w ogole wszystko co najgorsze. przez tego wlasnie osobnika siadla mi psychika! 4. przez "ojca" mam nerwice 5. te meskie choroby sprawiaja ze nie moge normalnie funkcjonowac, prawdopodobnie bedzie tak do konca moich dni... 6. nie mam roboty, juz od roku nie pracuje, przeszedlem dwie operacje 7. nie wiem czy znajde prace, taka ktora mnie nie bedzie meczyc 8. po co sie wysilac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala ona...
A pomyślałeś o swojej matce,co bedzie czuła jak coś sobie zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala ona...
powiedz a co ja mam zrobic w mojej sytuacji? też mam się zabic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
bardzo chcialbym tobie pomoc ale za bardzo nie wiem jak, jestem marnym psychologiem. nie wiem co bedzie czula, nigdy sie nad tym nie zastanawialem. a tak poza tym wszystko mi jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjscie to smierc
psychoterapia? ja nie mam pieniedzy na takie przyjemnosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala ona...
To może najwyższa pora pomyślec o własnej matce,co poczuje jakie bedzie miała wyrzuty sumienia... Człowieku ona dała ci życie i zasługuje na odrobinę empatii. Postaw się w jej sytuacji i przemyśl to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×