Dziwne okazywanie uczuć mojego chłopaka

Mój chłopak jest we mnie zakochany, ale okazuje to w dziwny sposób. Tzn... są telefony, smsy, robi mi niespodzianki, interesuje się co u mnie, pod tym względem wszystko fajnie, ale... no właśnie to ale Jak już jesteśmy sami u niego w mieszkaniu, często dziwnie mnie traktuje (zupełnie inaczej niż na odległość). A to strzeli focha bo cośtam, a to mnie przedrzeźnia (co mnie wkur**a!), albo mi coś zabierze i nie chce oddać, jest złośliwy, znęca się nade mną łaskotkami, aż mam ochotę go walnąć. Generalnie "pozwala sobie na więcej" niż jak przebywamy np. u mnie. Czuję się zdezorientowana

moze czuje sie przy tobie niezrecznie, krepuje i wstydzi. takim zachowaniem probuje to ukryc.

Ale czego się krępuje i wstydzi. Dodam, że my już spaliśmy ze sobą, mamy po 22 lata, nie jesteśmy nastolatkami, jak by to mogła wynikać z opisu :o

to ze spaliscie nic nie oznacza

po ile macie lat? po 5????

ile sie znacie? napisz tylko szczerze :)

a może poprostu pokazuje jaki jest,a u Ciebie w domu to ukrywa bo czuje się niezręcznie...

znamy się jakieś 3 lata, przez pierwsze 2 lata znajomość była bardzo powierzchowna. Tak praktycznie od pół roku się poznajemy lepiej :) Na początku tak się nigdy nie zachowywał, dopiero ostatnio :o

Ale ja nie wiem, niby takie przekomarzanie, ale ja tego nie lubię strasznie. Próbuje z nim rozmawiać na ten temat, ale to chyba silniejsze od niego. Nie wiem jak to zwalczyć......

oj droczy sie z toba i tyle, podejmij wyzwanie bo widac ze chce poprostu jakis nowosci a nie cieplych kapci i lulu,

u Ciebie w domu pewnie się wstydzi tak zachowywać. Mieszkasz sama czy z rodziną? Jeżeli z rodziną to wstydzi się przy nich łaskotać Cię itd, a u siebie w domu jest na luzie i pokazuje,jaki jest. Długo jesteście ze sobą? Powiedz mu, że nie bawią Cię takie jego 'zaloty' i żeby przestał bo Cię to wkur**ia :P A to,że spaliście ze sobą niczego nie zmienia...

ja tez tak traktowalam mojego ex jak chcialam z nim zerwac:O

Nowa w miescie prawdziwa - co?????????????????? No to fajnie, może i jestem ciepłe kluchy :o jego była to taka awanturnica, że uszy podobno puchły, a ja jestem spokojnym człowiekiem. Myślałam, że to mu się we mnie podoba.... tamta taka rozrywkowa była i przyprawiła mu rogi...

Widocznie brakuje mu u Ciebie takiej spontaniczności i wygłupów.