Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemcodalej

narzeczony vs szkolna miłość

Polecane posty

Gość olaaaaa1
tak to juz jest ze zawsze atrakcyjniejsze jest to czego sie nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, to jest problem, prawda? Brak umiejętności rozmawiania na trudne tematy. Brak odpowiedzialności przed innymi za swoje czyny. Narzeczona jest zazdrosna... a co, nie ma powodu? Jak widzicie - najwyraźniej ma. I tak, to będzie \"rzeźnia\". Bardzo nieprzyjemna. Być może wszystkie trzy związki się rozpadną. Być może wszystkie trzy mają się rozpaść. A może podejmiecie wspólnie słuszną decyzję. Ale ta rzeźnia to jedyny sposób na zachowanie fair. Taaa, wiem, że najwygodniej byłoby Autorce, gdyby wszystko łatwo prosto i przyjemnie rozwiązało się za nią. Na razie tkwi sobie wygodnie w starym, dobrym, sprawdzonym związku, szukając \"motylków\" gdzie indziej. A gdy motylki nie wypalą, zawsze ma do czego wrócić... Sądząc po Waszych radach, Wy też byście tak postąpili. Ale nie ja. Jeżeli Autorka naprawdę chce być fair ze sobą i swym narzeczonym, jeśli jej ex ma szacunek dla swojej dziewczyny, postąpią wg mojej rady. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×