I znów mi odwalilo w pracy

zamiast zając sie czyms sensownym przegladalam strony porno i czym sie to skończyło- jak zwykle palcowka. Ciekawe kiedy ktos mnie przyłapie. Niezly bedzie cyrk-stara rozumna kobieta i takie rzeczy w godzinach pracy...brrrr. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

ja pierdole :o i jeszcze ci za to płacą....

jak "stara"? :D ja przerzucam na "po godzinach pracy" :D

Przed 40. Jednak bardziej głupio nie w zwiazku z wiekiem, a raczej pozycją i opinią.

jesteś szefową, albo managerem? ;) no cóż, wiadomo, że te o "nieposzlakowanej" opinii tez to robią :D wkurza tylko, że udaja ze nie masz osobny pokój? pukają przed wejsciem?

Udawac to niczego nie udaję i akurat wszyscy wiedza ze swieta nie jestem, ale co innego prywatnie a co innego w firmie, zreszta boja sie mnie na tyle, ze nawet jakby ktos zobaczyl to by sie nie roznioslo, ale bywa roznie. I chyba ja czułabym sie durnowato, a moze jestem tak odchylona, że nie zrobiłoby to na mnie wrazenia.

widać niepodieszczona jesteś... moze więc warto zajc sie przyczyna a nieporzadane skutki ustapia narzecz rozkosznych spełnien we dwoje

Jakos nie narzekam na wieksze braki w temacie seksu, po prostu miewam na niego ochote w roznych porach i okolicznosciach, acz przedkładam wyrafinowanie i perwersje, nad przypadkowość i sam fakt zaspokojenia.

"nawet jakby ktos zobaczyl to by sie nie roznioslo" - hmm, no wątpie bardzo ;) zresztą pewnie byś nawet o tym nie wiedziała osobiscie nie widze w tym nic złego /wrecz przeciwnie, dodałoby "szefowej" ludzkiej twarzy ;)/, ale w tym kraju to sama wiesz... że tak zapytam - nosisz spódnicę ;) ?

jak lubisz wyrafinowanie czy perwersje, to taki numerek w biurze, gdzie każdy może nagle wejsc, jest jak znalazł - "pokapuja się czy nie" no i na ile pamietam, orgazm też chyba z 2x silniejszy w takich okolicznosciach ;)

nie jesteś w tym samotna :) wiele kobiet to robi w pracy choć nie mają ku temu warunków :) (np osobny pokój) a tez czesto zaspokajam sie w pracy choć tez mogłabym byc przyłapana ;)

@melanii ale jak bez osobnego pokoju, to chyba tylko w WC ;) często? jak często :D

Ja mam ludzka twarz, jestem prosta dziewczyna z "metra cięta". Bywa ze nosze spódnice, jednak wole spodnie. Spódnice lubie gdy mam na sobie tylko pończochy. Podnieca mnie sama myśl o tym, jak rowniez ta miekkośc materiału, ktory ociera sie o mój tyłek. Ja tak ogolnie popier... jestem.

gdy mam ponczochy i mini robie to dosłownie kilkanascie razy :) co chwila :) mam swietny dostep a i bywa ze sciągam majteczki wtedy sama mysl; o tym ze jestem bez bielizny jest podniecająca :)

melanii zasugerowalaś mi cos... musze sie przyjrzec dziewczynom w firmie

teraz wyrzymaj gacie i juz możesz iść na kebaba :p

:D:D:D i co jak się nawet zorientujesz ze są podobne do Ciebie?:) całe szczescie ja mam męzczyznę za szefa ;)

@ nieporozbierana "Ja tak ogolnie popier... jestem." jeżeli to tylko to, to raczej na pewno wole to i bardziej rozumiem, niż sztywne, zimne, "profesjonalne" osobniczki ;) a zdarzyło się, że ktoś już, już, a by Cię przyciął?

@ melanii kilkanascie razy? na dzień? :D chyba jednak masz osobny pokój :D bo we wspólym, to chyba nie bardzo :D i co, nie widac po Tobie?

nieporozbierana poszła na obchod, a melanii nakrył szef :P i zażądał pełnego pokazu :D

766 o zimna to ja nie jestem, jednak profesjonalizm wtedy gdy jest potrzebny bardzo cenie. Wychodze jednak z zalozenia ,ze luzniejsza atmosfera jest bardziej przyjazna "człowieku i przyrodzie". Jednak w firmie rozne sa "przypadki"- kliniczne tez. I wlasnie miny takiego "przypadka"- pana B, bardzo bym sie obawiala , gdyby zastal mnie z rumieniem na twarzy i szybkim oddechem.

melanii co zrobie....popatrze i moze udoskonale technike, a moze ktorąs namówie na jakis numerek... jednak to nie wskazane... jednak zaleznośc słuzbowa , molestowanie itd.itp.

a ja mialem to samo przyszla do mnie moja dziewczyna do biura bo szefowa ma urlop i tak my sie piescili ze radio musielismy pod glosnic!! bylo ostro tylko ten strach ze nagle ktos wejdzie do pokoju i nas przylapie!! ale zaraz idziemy do domu!! i bedzie ostro :D

@ nieporozbierana odważna jesteś, jak chcesz namawiać dziewczyny ;) no własnie, molestowanie itp /to chyba jednak tak się Ciebie nie boją, jak sądzisz, że dałabys radę namówić ;)/ sądzisz, że umiałabyś rozpoznać która to robi?

766 z poznaniem raczej nie mialabym większych problemów namawiac raczej nie bede , bo zgodziłaby sie pewnie ktoras z mlodych i to raczej ze strachu a nie z ochoty, a ja jakos ani w młodych nie gustuje ani mnie nie pociagaja. Tak rowniez nie interesuje mnie seks pod przymusem, no chyba ,ze ktos takowy lubi. Bawi mnie jednak obserwowanie innych i gromadzenie wiedzy o zachowaniach ludzkich, takze chetnie sie porozgladam.

tak się zastanowiłem wolisz kobiety? bo chcesz poobserwować dziewczyny? ;)

zbyt dosadna analiza i niezbyt trafne wnioski, pociagaja mnie obie płcie, o ile osobnik jest pociagajacy. Natomiast seks wole z mężczyznami, poniewaz posiadaja pewien atrybut meskosci ktory bardzo mnie rajcuje- i nie jst to wbrew pozorom penis ;)

to ze to nie penis, to mnie nie dziwi, duża częśc kobiet nic ciekawego w nim nie widzi :D a nawet je obrzydza że tak zapytam "technicznie" ;) - pisałaś na początku o palcówce.. jak na tak ryzykowne miejsce jakim jest praca, to chyba masaż łechtaczki byłby bezpieczniejszy - no wiesz, mniej śluzu na palcach itp ;) a może tak się wtedy zatracasz, że nie ma juz to dla Ciebie znaczenia? ;)

czemu poprzestac na jednym jak mozna miec i drugie.... dobra pora popracowac solidnie i zbierac sie w pielesze domowe