jutro-godzina zero!!!!

o której jest ta godzina W? :)

:)

no i jak ?

głupolek pisz jak było!! czekamy:)

sie spodziewac za jakies 2 dni jak juz dojdzie do siebie ;)

Mniemam, że jeszcze jest :P a Wy pytacie jak było :D

Piszemy od 8 miesiecy i jutro mamy sie zobaczyc po raz pierwszy!!!! Trzeba być psychicznym, żeby pisać z kimś 8 miechów, chyba że oboje nie grzeszycie urodą!

... ja pisałam z chłopakiem przez 2 lata, ale tylko dlatego, że dzieliła nas duża odległość. i co, jestem psycholem?

Gicior, nie wszyscy widocznie są takimi desperatami, aby spotykać się po trzech mailach

One., Witaj, ja też jestem więc swego rodzaju psycholem ;-)

Jakimi desperatami? Zapytaj psychologa, to powie Ci, ze po 2 czy 3 mailach należy się spotkac, zeby potem nie czuć zawodu i żeby sprawy nie zaszły za daleko.

psychole łączmy się ;)

Nie wszyscy są schematyczni :D Tyle powiem. Zapytaj psychologa.

Po @????? rozmowy na gg,potem rozmowy tel.Zgadzam sie z szybkim spotkaniem.....jesli dzieli duza odległość to lepiej dac sobie siana od razu.

Jestem po!!!! Było super. Była chwila kiedy przez pare minut bylo sztywno ale rozesmialismy sie i polecialo. Przegadalismy cale popoludnie,wieczor, poł nocy... O 3 odprowadzil mnie do domu. Powiedzial ze nawet w nasmielszych marzeniach nie przypuszczal ze bedzie tak dobrze.... Jaka jestem szczesliwa~!!!!

no to super:) gratuluję i życzę, żeby dalej było tak super :))))

tak mocno mnie przytulil ze az mnie zebra zabolały

ojej to super:) ja piszę już tak pół roku i godzina zero będzie w niedzielę... o matko jak sie stresuję tak samo jak TY. pozdrawiam

tzn nie bylo pukania ?

jacek1982-reaktywacja, zaraz odezwą się sami psychologowie, że to dopiero na trzeciej randce najlepiej :P A tak poważnie, to ciekawię się, jak wyglądało Wasze przywitanie, o czym rozmawialiście, co robiliście :P Dociekam, bo mnie lada dzień też to czeka ;-)

ja swego czasu spotykałam sie z osobami z symptii... i z jedneym chłopakiem ktrego poznałam jako pireszego troce sie spotykałam natomiast jesli chodzi o reszte przez internet bylo super wydawało sie ze jak sie spotkamy to cud miod i mailna ale bylo inaczje

głupolku napisz jak się przywitaliście i w ogóle po kolei wszystko bo my tu ciekawi jesteśmy bardzo!! :) pisz pisz

Przywitalismy sie zwyklym czesc z szerokim usmiechem na ustach.. Przez chwilke bylo sztywniarsko i sztuczne gadki typu jak sie jechalo itd potem zaczelismy planowac wieczor wiec tez jakos bylo... on zostawil samochod wiec pojechalismy moim... miałam kolczyki bo mam uczulenie na metal ale nosze bardzo je lubie ...w samochodzie zaczely mnie swedziec uszy wiec je sciagnelam mowiac ze juz moge bo jest juz po czesci oficjalnej ..i oboje zaczelismy sie glosno smiac.. potem siedzielismy i gadalismy.. wieczorem spotkalismy sie jeszcze raz bo umowilismy sie ze pojdziemy na piwko..i wtedy mnie przytulil .. potem gadalismy o nas ,o tym ze tesknilismy, i ze czesto wyobrazalismy sobie jak ta chwila bedzie wygladac ...

jejku super:) pisz pisz dalej co było:P

ja mialem podobnie zwlekalem ze spotkania się z dziewczyną. pisalismy okolo roku czasu ze soba i o wszystkim, o sexie włącznie. Na początku chcialem sie spotkać ale im dluzej rozmawialismy to mi jakoś coraz mniej odwagi miałem do pierwszego spotkania. I wkoncu stchórzyłem :) Wiec im szybciej tym lepiej. 8 m-cy bez widzenia sie na żywo to juz za dlugo.

ja mialem podobnie zwlekalem ze spotkania się z dziewczyną. pisalismy okolo roku czasu ze soba i o wszystkim, o sexie włącznie. Na początku chcialem sie spotkać ale im dluzej rozmawialismy to mi jakoś coraz mniej odwagi miałem do pierwszego spotkania. I wkoncu stchórzyłem :) Wiec im szybciej tym lepiej. 8 m-cy bez widzenia sie na żywo to juz za dlugo.

Gekon!!! Jego nie było w Polsce! Jak mialam sie z nim spotkac jak byl na drugim koncu swiata???Od razu chcielismy sie zobaczyc ale to nie bylo takie proste.Najwazniejsze ze jest super ;-)))) i ze sie nie rozczarowalam.. .wrecz przeciwnie. No i im dluzej ze soba gadamy tym bardziej swobodnie i naturalnie to wychodzi.Pozdrawiam wszystkich zestresowanych pierwszym spotkaniem. Warto czasem zaryzykowac.