otępienie

mam od pewnego czasu problem z którym nie umiem sobie poradzić. Od jakiegoś czasu czuję się otępiała, otumaniona, obojętna na wszystko. Tak jakbym była ja w środku, a cały świat za szklaną ścianą, albo jakbym była pijana. Nie docierają do mnie słowa innych, mój szef wydaje mi jakieś proste polecenia, a ja przez pół godziny analizuję co mam zrobić.Nie umiem tego wyraźnie opisać, po prostu tak jabym spała w środku, do tego pogarsza mi się wzrok i coraz gorzej widzę. Proszę, napiszcie mi że wy tez tak macie, że to jest normalne i czasem się tak zdarza. Jestem młodą osobą (25 lat), mam fajną pracę i nie wyobrażam sobie żeby to mógł byc początek jakiejś choroby

ja też tak miałam- dzisiaj leczę sie na depresję.skontaktuj się z rodzinnym i psychiatra

truskaweczko, ale skąd ta depresja? mi sie kojarzy ta choroba z brakiem chęci do zycia i apatią, a mnie sie chce życ i śmiać, tylko problemem jest to otumanienia

idz z tym najpierw dlekarza ogolnego. byc moze moga to byc pierwsze objawy problemow zdrowotnych (odpukac) . bo depresja skads musialaby sie wziac natopmiast widze ze ty nie masz powodw zeby sie czyms martwic. tak wiec marsz do lekarza