Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ICzy uważacie że

Mogę sama jechac na urlop?

Polecane posty

Gość ICzy uważacie że

Niestety ale mój chłopak ma wiecznie inne sprawy do załatwienia, a to szkolenia w rodzinnym miescie, a to praca, weekendy u kolegów, wspólne wycieczki z rodzicami itp, itd, a ja mamdoś jezdzenia w wolne dni albo do moich rodziców albo jego. wakacje sie konczą, zastał mi tydzien urlopu i nie chce ich spedzic w domu, tym bardziej ze on znów na tydzien wyjezdza naszkolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat i masakra
możesz i baw się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat i masakra
możesz i baw się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat i masakra
możesz i baw się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat i masakra
nawet kafe chce żebyś jechała:P sorry za nadgorliwość:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ICzy uważacie że
tylko mój chłopak uwaza ze chce to zrobic specjalnie mu na zlośc a ja po prostu mam dosc siedzenia sama w domu- ja tez nie wiem co on robi jak nocuje w hotelu(ale mu ufam), ja nie zamierzam robic nic przeciwko niemu na wyjezdzie, po prostu mam dosc gnicia sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxz
musisz zostac przy chlopaku, jestescie razem, wiec tylko razem mozecie wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"musisz zostac przy chlopaku, jestescie razem, wiec tylko razem mozecie wyjechać." No proszę, a jej chłopak jeżdzi sam na szkolenia :o Jedź dziewczyno, urlop Ci minie i w ogóle nie skorzystasz. Nie rozumiem, czemu masz siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ICzy uważacie że
chce jechac bo mam dosc, np tego... mama bardzo chce zebys przyjechala to pojedziemy na wycieczke, a ja mu tyle razy mowilam ze tylko z nim chce jechac , ale nie dociera, wiec juz wole sama jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxz
bo szkolenia z reguly sa konieczne :o "Jedź dziewczyno, urlop Ci minie i w ogóle nie skorzystasz. Nie rozumiem, czemu masz siedzieć w domu." ciekawe czemu podobne pytania nie padaly w watku, w ktorym laska zalila sie, ze jej facet chce jechac na urlop (jej sie nie chcialo). Prawie wszystkie odpowiedzi byly takie, ze facet to dupek. A tu co widzim? :o Jestescie cholernie zakłamane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam tego wątku, o którym pisze koleżanka powyżej. Ja radzę tej dziewczynie wyjazd, bo znam te symptomy "notorycznego braku czasu" chłopaka. Kiedy chłopak ma na wszystko czas, tylko nie na swoją dziewczynę to już jest trochę kiepsko ze związkiem. Kiedy spełnia prośbę mamusi, a nie słyszy, co do niego mówi dziewczyna, jest gorzej niż myślałam. Dobrze im zrobi taka rozłąka.... odpoczną od siebie, zatęsknią. A może pozna kogoś, kto będzie miał dla niej więcej czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ICzy uważacie że
też mi sie wydaje za moze cos do niego dotrze, wkurzam sie jak go prosze zeby poswiecił mi jeden weeken a on umawia sie z kumplami i jedziemy do nich- bo mnie zabiera- ale sorry, siedziec u kogos 2 dni i 2 nnoce i patrzec jak pija piwo to juz przesada- po czym on mówi że weekend był super bo spędziliśmy go razem i jeszcze dobrze sie bawiismy-az mi sie wierzyc nie chce. a jak mu zaproponowałam wyjedzmy gdzies w ten weekend 15-16-17 to powiedział ze jak chce gdzies jechac to mam mu przedstawic propozycje a nie puste słowa- i co? jego mamusia zaplanowała nam juz weekend- ale spoko, ja pojade potem gdzies bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ICzy uważacie że
też mi sie wydaje za moze cos do niego dotrze, wkurzam sie jak go prosze zeby poswiecił mi jeden weeken a on umawia sie z kumplami i jedziemy do nich- bo mnie zabiera- ale sorry, siedziec u kogos 2 dni i 2 nnoce i patrzec jak pija piwo to juz przesada- po czym on mówi że weekend był super bo spędziliśmy go razem i jeszcze dobrze sie bawiismy-az mi sie wierzyc nie chce. a jak mu zaproponowałam wyjedzmy gdzies w ten weekend 15-16-17 to powiedział ze jak chce gdzies jechac to mam mu przedstawic propozycje a nie puste słowa- i co? jego mamusia zaplanowała nam juz weekend- ale spoko, ja pojade potem gdzies bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszysto jest kwestią
dogadania sie miedzy sobą. Ja jestem zdania ze nie mozna ograniczac siebie nawzajem. Jeśli masz chęc wyjechać to zrób to. Przecież nie wszystko trzeba robić razem. Ja też w tym roku byłam w takiej sytuacji, ze nie mogłam pojechać a mój facet mógł, więc sobie pojechał. z kolei po jakims czasie ja miałam okazję wyjechac a tym razem mój facet nie mógł i wówczas wyjechałam sama. Jeszcze bedziemy mieli wolne w tym samym czasie podczas tych wakacji wiec wtedy wspólnie sie gdzies wybierzemy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszysto jest kwestią
a może on poprostu nie lubi jeżdzić w nieznane dlatego mysli tylko o wyjazdach do miejsc dobrze mu znanych i tam gdzie sie dobrze czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×