Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MagdaKrakow31

jakie sa szanse,ze bede miala pokarm po urodzeniu dziecka?

Polecane posty

Gość MagdaKrakow31

jak czesto sie zdarza,ze kobieta go nie ma? od czego to zalezy? co zrobic by go miec? dzieki za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie moge sie z tym zgodzic... jednym z powodow niewystarczajacej lub zaledwie sladowej laktacji jest np. mastopatia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przybywam z daleka nie do konca tak jest. jest cos takiego jak brak laktacji, albo zbyt mala ilosc pokarmu zeby wykarmic dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym - ciezkie choroby ukladowe, przebyta radio i chemioterpia, powazne zaburzenia hormonalne, choroby z autoagresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ok jest kilka medycznych punktow do ktorych mozna sie odwołac różne choroby itd ale znam mnostwo zdrowych kobiet ktore myślały tak jak autorka - jesli kobieta zdrowa bez zadnych problemow z piersiami itd nie karmi bo niby malo pakarmu to dla mnie smiech. Mi to wisi kto czym karmi ale w bajki o braku pokarmu nie uwierze wystarczy zapytac byle jakiego lekarza lub polożnej i wszystko bedzie jasne. A w krytycznych sytuacjach sa tez polecane poradnie laktacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dajmy się zwariować:D Choroby które są przytaczane nie ,,atakują" co drugą kobietę! Ile jest takich przypadków w skali rocznej na 1000 przypadków? Uważam że kobiety które nie chą karmić piersią właśnie jako wymówkę mówią ,,maiłam za mało pokarmu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś chce
to będzie karmił. Każda wymówka jest dobra, żeby nie karmić. Każdy jednak ma wybór. Też nie wierzę w małą ilość pokarmu. Ale wiem, że jest lenistwo albo chęć posiadania jędrnych piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaKrakow31
ja nie pytam z lenistwa, jak byscie sie wczytaly to byscie widzialy, ze pytam z troski o wlasne dziecko!!! najlepiej wejsc i szydzic z niewiedzy zamiast doradzic... to do nieuprzejmych wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś chce
z mojej strony to absolutnie nie było do ciebie. znam jednak wiele osób, które tak mówiły. trzeba dziecko często przystawiać i będzie wszystko ok. trzeba niestety wytrwałości. ja nie miałam problemu z piersiami tzn. nie krwawiły mi i nie bolały. przystawiałam małego na początku bardzo często a potem uregulowałam tak, że jadłco 3 godziny z jednej piersi. karmiłam na zmianę raz z jednej raz z drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowi sie ze kazda kobieta jest w stanie wykarmic swoje dziecko, oczywiscie kazda zdrowa kobieta. generalnie bardzo duzo zalezec bedzie od ciebie i twojego samozaparcia w momencie gdy przyjdzie "kryzys laktacyjny" czyli mleka bedzie mniej, dziecko bedzie sie niecierpliwilo. jest to taki moment w ktorych spora czesc kobiet sie poddaje i dla spokoju swietego podaje dziecku butelke. a im czesciej maluch bedzie jadl butelke tym pokarmu w piersi bedzie mniej. ja przetrwalam i karmilam corke przez rok, moja kolezanka nie wytrzymala i stracila pokarm po 2 miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"kazda samica jest zdolna do wykarmienia potomstwa nie ma czegos takiego jak brak laktacji jest ewentualne niedbalstwo o to by ona była.\" moja wypowiedz odniosla sie do tego zdania, bo zabrzmialo ono bardzo kategorycznie; odnioslam wrazenie ze piszesz z punktu widzenia osoby ktora z laktacja nie miala problemu dodam ze osobiscie mam to gdzies jak kto karmi... ja bym powiedziala tak, ze o wiele czesciej przyczyna jest brak pomocy i wsparcia dla kobiet ktore z laktacja maja problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moze znów mnie ochrzanicie ze glupie porownanie ale... mój dziadek ma gospodarstwo- mają tam prosiaki. I jak male prosiaki się rodza to samica albo karmi i jest ok albo nie ma czym wykarmic i wtedy albo sie podrzuca innej samicy ktora urodzilą w tym samym czasie albo karmią butelką jak niemowlaka! Nie kazda samica jest w stanie karmic niezaleznie od tego czy chce czy nie chce- zaklądam ze swinie chcą bo u nich to poprostu instynkt... tak samo jest z kotami, psami itd. i nietsety tak samo jest u ludzi. To nie prawda ze kazdy moze karmic piersią i nie chodzi tu o lenistwo! albo chęc posiadania pieknego biustu! Nieraz poprostu nie ma pokarmu i nie ejst sie w stanie go w zaden sposob wywolać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka co karmila dlugo piersia
97 % wg badan Lech Ligue. 3 procenty stanowia kobiety o wyjatkowych anomaliach piersi lub tez skrajnie zaglodzone ( przypadki rzadkie na zachodzie a i w Afryce przceiez sa zaglodzone kobiety a jedank mleko maja) Pokarm bedzie, natomaist wiekszoc problemow z karmieniem piersia wynikaja z braku doswiadczenia matki, niewyciagnietych sutkow jesli to pierwsze karmienie. WYstarczy cierpliwosc i umiejetne przystawienie dziecka do piersi. P.S mam malenkie piersi , jestem szcupla i po pierwszym dziecku tez jeszcze nie mialam wyciagnietych brodawek a na dodatek moj maly zle ssal. Nie bylo wokol mnie nikogo kto by sie znal na karmieniu a jednak sobie poradzilam :) Dlugo karmilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani tez mialam tak wlasnie o zwierzakach napisac!:) poza tym takie kategoryczne twierdzenia j.w. krzywdza kobiety ktore naprawde nie maja pokarmu! i to bardzo! takie opinie kraza potem w spoleczenstwie i sprawiaja ze te kobiety sa postrzegane jako niepelnowartosciowe, leniwe samice ktorym nie chce sie karmic... moja bardzo dobra kolezanka z powodu mastopatii nie miala pokarmu, mimo wszystkich jej wysilkow i pomocy poradni laktacyjnej; dlugo wychodzila z depresji spowodowanej glupimi slowami poloznej ze " nawet suka wykarmi swoje szczenieta", czula sie zla matka... tak wiec... bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura totalna.
Nienawidze jak ktos tak generalizuje i osądza tylko po swoich doświadczeniach. Ja bardzo chciałam karmić, od początku pokarmu miałam duzo, karmiłam z jednej piersi na jedno karmienie i mała jadła co 3 godziny. Po 4 tygodniach w przeciągu 1 tygodnia staciłam pokarm do zera!!! Ani kropli. Mimo ziół z poradni laktacyjnej i wiecznie wiszącej przy piesi córce. Bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3-4 doby po porodzie powinnaś mieć pokarm.Jeśli go nie będzie od radzu po urodzeniu dziecka nie stresuj się,Przystawiaj je jak najczęsciej do piersi,mimo że nic nie leci ,pierś reaguje na ssanie i wytwarza się dzięki temu pokarm. Kup sobie laktator ,bo po 4 dobie możesz mieć nawał pokarmu a nie jest to przyjemne uczucie. Ja karmiłam tydzień Małą ale zrezygnowałam po tym jak ciekło ze mnie dosłownie,cały dzień spędzałam na odciąganiu mleka z piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba logiczne jest to ze pisalam o zdrowych kobietach tak? Napisalam to co usłyszalam od najlepszego gin poł w mojej miiejscowosci a naturalne ze mowa o calkiem zdrowych matkach. Przeciez nie zarzucalabym lenistwa chorym kobietom. Zwróciłam szczególną uwage na tytuł \" jakie są szanse???????? Kurde to brzmi tak jakby jedna na 1000 miala pokarm a reszta go nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×