POZNAŁAM WSPANIAŁEGO MĘŻCZYZNĘ ALE ON ...

...ma 3 letnie dziecko i jest po rozwodzie. Ma 25 lat, ja 23. Rozwód był 2,5 roku temu podobno niezgodnosc charakterów i oboje chcieli rozwodu. Opiekuje sie coreczka wspaniale, ale boje sie z nim dalej spotykac bo czuje ze sie zakocham a nie wiem czy podołam psychicznie z mysla ze nie bede nigdy na pierwszym miejscu, bo wiadomo dziecko jest zawsze najważniejsze. Co o tym myslicie? Lepiej zakończyć tą znajomosc na etapie koleżeńskiej? Bronie sie przed tym uczuciem ze strachu...

To twoja decyzja. Moja kolezanka tez miala taka sytuacje, ze poznala faceta po rozwodzie i z dzieckiem i zrezygnowala. i nie zaluje tej decyzji bo potem poznala chlopaka bez zobowiazan rodzinnych z ktorym to ona moga stworzyc te rodzine.

prosze oceńce tą sytuacje, co byście zrobiły na moim miejscu...

No zależy od faceta, jak by mi bardzo zależało to może... ale generalnie jestem na nie. Poza tym też ważne by było kiedy by mi powiedział, o tym dziecku. Im później, tym gorzej dla niego.

ja bym sie bala rozwodnika

powiedział mi to zaraz na pierwszym spotkaniu choc widziałam jak sie tłamsił w sobie jak ot mowił, bał sie mojej reakcji. Jest w porzadku ale ja po ostatnim jedynym i długim zwiazku potrzebowałabym psychicznego spokoju a tu bym mogła go nie miec...

"ja bym sie bala rozwodnika" podobno wyrastaja im kły i rogi podczas rozwodu :P

Mam podobnie. Jestem z facetem po rozwodzie. Tzn. ja go już tak traktuję, chociaż rozwodu jeszcze nie ma :O Ale na szczęście nie mają dzieci!!! Chamka ze mnie skończona, ale jak ja się cieszę, że nie mają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"podobno wyrastaja im kły i rogi podczas rozwodu" no, rogi czesto :P

tak, bójcie sie rozwodników i olewajcie dzieciatych jak juz ci wasi nierozwodnicy i niedzieciaci zrobia wam bachory i zostawia, to bedziecie zakładac topiki "jak on mógł" i "czy dzieciaty pasztet po 30 ma jeszcze szanse na bycie z kims?"

dziewczyno a co ma do tego rozwód jak komuś życie nie wyszło to się ma zabić albo dziecko !!!!!! ludzie co wy piszecie bać się rozwodnika a co to gwałciciel seryjny szok ciemnogród jakiś zapanował a dziecko skoro mieszka z mamą a on jest tylko weekendowym tata a jego żona nie robi wam problemów to chyba jest ok !!!!!

juz widze twoja mine kiedy zostaniesz samotna matka a twoj \"przyjaciel\" założy topik zasiegajac rady czy warto z toba byc. zycze wielu negatywnych odpowiedzi:) a moim zdaniem to go ostaw w spokoju. on ma dziecko, czyli musi byc zorgaizowany i odpowiedzialny a ty gówniarskie problemy \"czy bede ta jedyną\". nie krzywdz go i tego dziecka, bo wiadomo ze ono jest i bedzie najwazniejsze, nie kaz mu wybierac bo go unieszczesliwisz. on zasługuje na kogos kto doceni to ze jest odpowiedzialnym ojcem. amen.

Klulewna święta prawda

Klulewna ...nie masz racjii jak komuś przeszkadza dziecko partnera to niech go zostawi i problem zglowy :) pozatym autorka jest zbyt młoda aby się w takie coś pakowac :)

no a co napisałam? skoro ma zamiar konkurowac z 3latkiem to niech czeka na swojego ksiecia z bajki i głowy nie zawraca. nie jest za młoda, bo niejedna 18nastka dałaby rade. jest poprostu jeszcze niedojrzała, i mysli o zyciu w sposób roszczeniowy i wyidealizowany, nie doceniajac podstawowych wartosci.

JA JESTEM Z MĘŻCZYZNĄ KTÓRY JEST PO ROZWODZIE. JESTEM Z NIM BARDZO SZCZĘŚLIWA I BARDZO SIE KOCHAMY, BO NIE WAŻNE JEST ROZWODNIKIEM CZY KAWALEREM PRZECIEŻ TO NORMALNY CZŁOWIEK KTÓRY MA PRAWO DO UCZUĆ I DO TEGO ŻEBY SOBIE ŻYCIE UŁOŻYĆ. AUTORKO NIE REZYGNUJ TAK SZYBKO BO POTEM MOżESZ ŻAŁOWAĆ ŻE NIE SPRÓBOWAŁAŚ;) POZDRAWIAM

to wszystko zalezy od ludzi nie kazda kobieta jest w stanie zaakceptowac(nie pisze-pokochac) nie swoje dziecko wydaje mi sie ze gdy sytuacja jest odwrotna facetowi jest latwiej

Klulewna ...:D oczywiście że ktoś niechce miec partnera z bonusem to odrazu jest niedojrzały :D normalnie jesteś śmieszna

Nigdy nie ma sie pewnosci czy kiedys nie bedzie sie musialo przejac obowiazkow matki .. w mojej rodzinie byla taka sytuacja, ze synus drugiego meza mojej ciotki dorósł, rozćpał sie i mamusia (znana aktorka z serialu telewizyjnego notabene) kazala mu wypier****c do tatulka. moja ciotka miala przez pare lat na glowie monar, psychiatrow, szpitale i szkoły, a jej wlasna dorastajaca corka (rowniez z poprzedniego zwiazku) byla swiadkiem strasznych rzeczy, ktore ten narkoman wyczynial. tak wiec nigdy nie wiadomo co los przyniesie jak czlowiek sie wiaze z kims "z przeszloscia"

tu nie chodzi o dziecko absolutnie bo myse ze zaakceptowałabym je i pokochała jeśli męzczyzne bym kochała, problem tkwi w jego byłej, bałabym sie ze kiedys sie pogodza abystworzyc rodzine dla dziecka, albo ona wyszaleje sie i zacznie manipulowac dzieckiem zeby on wrocił rozne mysli mnie nachodza, w koncu łaczy ich dziecko. A poza tym martwi mnie kwestia taka iz za bardzo odczułam ze nie ma nic przeciwko zebym to ja za nas płaciła wielokrotnie a znamy sie tylko 3 tygodnie wiec nie wiem co o tym myslec rowniez.

mnie z moim eks tez laczy dziecko i nie ma mowy o powrocie ulozylam sobie zycie na nowo notabene tez z rozwodnikiem

i co wy na to?

pomarańczaaaa ..rób jak chcesz ale możesz sobie kogoś normalnego poszukac :) i z nim miec normalną rodzine :) ale decyzja jest twoja

CREAM - może i masz racje...ech

"normalnego" ??? proszę....nie osłabiajcie mnie!

też bym się w to nie pakowała

na przykład takiego przegrańca jak cream. ale nie ma dzieci wiec jest cool

a nie lepiej nie-przegrańca bez dzieci i byłych żon?:o

!!!(kontynuujac) i to jest sedno sprawy. Szukaj wiekszego rekina i tyle.