POZBYLAM SIE CELLULITU!!

tak pozbyalam sie jestem przeszczesliwa...:) wkoncu upragnione wakacje:) nie bylo latwo to od razu mozecie byc pewne-ja mialam silna motywacje-wspanialy urlop:) zaczelam walke pod koniec maja, wiec trwalo to wszystko niecale 3 miesiace... duzo mnie to kosztowalo czasu i wysilku,ale powiedzialm sobie ze w wakacje zwalcze te plugactwo.. wiec tak -cwiczylam 2 razy dziennie (rano i wieczorem) po 1godz,czyli razem 2 godz tu bylo najciezej bo ja jestem kompletny len do ruchu...ale prawda jest taka ze bez ruchu nie da sie tego pokonac-balsamy nie wystracza... - 3 razy w tygodniu, a nawet i czesciej wychodzilam na dlugie spacery trwajace po 1 godz." spacery "to znaczy dosc szybkim krokiem -wyczytałam to gdzies w gazecie,ze pomaga, co mi szkodzilo sprobowac...

-stosowalam peeling kawowy -jadlam duzo owocow,zwlaszcza jabka-tez gdzies wyczytalam ze pomaga na cellulit

-masowalam sie szorstka rekawica -zimne-cieple-zimne prysznice -napinalam miesnie pupy (bo tam tez mialam cel.) przy siedzeniu przy kompie, przed tv, czy w autobusie wszedzie gdzie mozna:)

-duzo pilam wody co prawda nie udalo mi sie po 2 litry ale do 1,5 dalam rade:)

jak widziecie nie stosowalam balsamow dalam sobie z n8imi spokoj bo szkoda mi bylo juz na nie kasy bo i tak mi nie pomagaly....

no to podzielilam sie z wami tym jak i co mam nadzieje ze sie komus przyda:0 ja mam wyjazd w czwartek jupi juz nie moge sie doczekac kiedy wloze bikini:)

wcale nie używałaś balsamów? skóra przecież potrzebuje nawilżenia

na serio nie uzywalam. po peelingu nakladalam oliwke ale po 15 min ja zmywalam- bo ja nie lubie byc tlusta...

czyli: ćwiczenia dieta (owoce, woda) prysznic ciepło-zimny pelling ja też staram sie wszystko robić +balsam, ale jeszcze nie wygrałam

za duzo zachodu ;) ale podziwiam za samozaparcie. Ja bym mogla tyle cwiczyc ale jakbym sie gdzies zapisala. Jeszcze raz gratuluje :)

apytanie do autorki-jaki sport uprawiałaś?