Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osdapsdasdn

Ile na 1-dniowe wesele ?

Polecane posty

Gość osdapsdasdn

Ide z chlopakiem, mamy 18 lat, idziemy do kuzyna mojego taty, czyli takiego dalszego dla mnie... wesele bedzie 1-dniowe bez poprawin. 300 zł bedzie ok ?? a moze wiecej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasda taka ze najwiecej dawaja chcrzestni i dziadkowie. jak my bylismy na weselu jednodniowym u kuzynki meza dalismy 2 stówy i dobrze bo nan nasze juz nie przyszli świnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście młodzi
pewnie jeszcze nie pracujecie, myślę, ze 300 będzie ok, bo tak normalnie to chyba min 400 dają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjgaiuha
laska starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjak
a ja dałem pannie młodej do dzioba i też było dobrze...nawrt sama mi chciała dac 3 stówy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osdapsdasdn
dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
normalnie to min daje się tyle aby zwróciło się to co zapłacili w restauracji za pare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osdapsdasdn
ale ja nie wiem ile zaplacili w restauracji za nas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bovary
Wystarczy. ja byłam teraz na weselu na 135 osób i młodzi zebrali 15.000 plus wygrane z totolotka 5100. A za osobę w knajpie wyszło im ok. 80 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście młodzi
no dzisiaj to chyba cięzko znaleźć coś poniżej 100zł za osobe, najczęściaj słyszą 120-150zł...... a przecież na prezent tez przydałoby się dać choć symbolicznie parę groszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
80zł? to chyba cieniutkie to wesele było :) 300zł na parę jest ok, 200 to trochę mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osdapsdasdn
ok.. jeszcze wzielam pod uwage to ze jest to tylko 1-dniowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bovary
Neurosa sama byłam w szoku bo u mnie poniżej 120 zł nic nie znajdziesz. To była mała mieścina na wschodzie kraju i tyle u nich wychodzi. A jedzenia było naprawdę dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackcat dobrze pisze daje sie tyle zeby sie zwrociło wiec jak za osobe jest powiedzmy 80zł wiec wy idziecie jako para to wychodzi 160zł ale ze nie daje sie tak wiec musicie dac 200zł. Daje sie tyle zeby sie zwróciło dla Młodych (a zreszta dla ich rodziców bo to rodzice wykładaja kase na wesele a nie młodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorento
a co z tymi którzy kupuja posciel albo reczniki za 150 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
150 od osoby jest kulturalnie zasada taka ze daje sie tak aby za siebie zaplacic plus do tego prezent czyli najmniej 150zl, czyli jak para to 300zl jest ok. 200zl za pare to wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:D ja jestem z małej mieściny na wschodzie i 3 lata temu płaciłam 110zł na osobę - z tym że ja nie zakładałam że ma się zwrócić tylko raczej chciałam ugościć bliskich... dostałam nawet 100 zł od jednej pary ale co tam - goście dobrze się bawili a i my nie zubożeliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam 1 dnowe wesele od osoby placilismy 160zl wiec duzo bylo paru nadzianych znajomych co dawali od pary z dzieckiem 200zl dla mnie to wstyd dac tyle, podkresle jeszcze raz, maja kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja studentka
ide sama, nie pracuje, 100 starczy? czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kupia te reczniki i posciel za 150zł to jeszcze dobrze a jak sa tacy co kupia jakis koc za 60zł kwiaty za 20zł ida na wesele a najwiecej sie nawpier*** i nachleja. To jest dopiero swinstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście młodzi
jak kogoś nie stać to nie daje....wiadom- wtedy kupuje ręczniki, albo daje tyle na ile go stać..... w rodzinie raczej wiadomo czego po kim się mozna spodziewać.... a jak ktoś robi wesele tylko dla kasy, to niech po prostu nie zaprasza biednych członków rodziny.... i skner :P ....ja myślę o sytuacji kiedy kogos stać na normalny prezent....moim zdaniem powinien być wtedy minimum zwrot za "talerzyk"+ jakaś choć drobna kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i nie pomyslcie ze jestem jakas interesowna poprostu wydaje mi sie to nie na miejscu jesli para z dzieckiem daje 200zl bo jesli by trzymac sie zasad to wydalismy na jeddzenia dla nich 320 plus dziecko polowa 80zl czyli 400zl a oni dali 200 troche wstyd! a przeeciez dajemy zeby za siebie zaplacic w restauracji, nie liczymy juz do tego innach kosztow to jest wodka, zespol itd no i oczywiscie zostali przywiezieni i odwiezieni na miejsce wiec 200zl to smiech na sali ale coz i tacy bywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie kazdy daje ile moze ale w praktyce wyglada to tak ze ten co nie ma to zbiera wczesniej i daje sume na jaka go teoretycznie nie stac, a Ci co maja kasy w brud daja tak skapo ze az wstyd dla przykaldu podam - moja swiadkowa, studentka nie pracujaca, przyszla sama i dala 300zl i bylo to naprawde bardzo duzo na nia i czulam sie wrecz nie zrecznie bo wiem ze z kasa u niej ciezko - z kolei Ci znajomi z dzieckiem maja kase sa dobrze ustawieni w zyciu i dali 200zl, znalazlo sie jeszcze paru takich znajomycz z dzieckiem co dali po 200 a jest ich stac na wiecej - koledzy meza np studiujacy nie majacy pieniedzy zlozyli sie wsponie na dana sume i kazdy dal ile mogl ale i tak suma byla bardzo duza jak na ich mozliwosci wiec podziwiam i troche mi przykroze musieli sie tak wykosztowac Acha i jeszcze jedno, nie chodzi o kase a o HONOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bovary
Selina a ja uważam, że to trochę materialistyczne podejście do sprawy. Mam w rodzinie mniej zamożne i bardziej zamożne osoby, ale to nie znaczy, ze zaproszę tylko te drugie bo mi się zwrócą koszty. TO chyba nie o to chodzi co? Albo robię małe wesele na takie jakie mnie stać albo wcale. Takie myslenie jak Twoje jest straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz "Selina23" tacy sa ludzie. Rozumiem jesli ktos jest ubogi naprawde to wiadomo ze nie da 300-400zł bo za tyle to on bedzie mogł pół miesiaca zyc i ja takich ludzi rozumiem. Ale jak idzie bogata para bo przeciez wiadomo kto jak zyje nie ma co ukrywac i daje tak jak pisałas 200zł i jeszcze biora dzieciaka to juz naprawde ludzie bez kultury. A co do autorki to mysle ze 300zł jak dla was młodych to jest wystarczajaca suma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorento
kurde żle to brzmi z tym obliczaniem ile kto powienien dac niby rozumiem ze wesele to koszt ale ludzie do cholery - wesele to nie przymus ! mogliscie zrobic skromne przyjecie dla kilkorga osób i uciąc koszty to jest strasznie wyrachowane - zapraszam ludzi zeby mi sie moja biba zwrócila? chciałas miec białą kieckę, welon księdza kwiaty i cała reszte, ludzie nie skąpia na nczym bo to jedyny taki dzień ale oczekują że ktos za to wyłoży, refundacja czy jak? chyba cos tu nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MAM MATERIALISTYCZNEGO PODEJSCIA BO KASE MAMY I TAKIE WESELE TO BYLA DLA NAS PESTKA. Mowie o honorze ze ludzie ktorzy nie maja to zawsze daja jakos przyzwoicie albo ponad swoje mozliwosci, a ci ktorzy maja nie daja nic, niezrecznie czulam sie ze kolezanka dala taka sume bo wiem ze to byl dla niej problem i jeszcze po weselu jak miala urodziny probowala sie za to odwdzieczyc dajac jej tez kase zeby na swoje wyszla bo bylo mi glupi, a znajomi ktorzy na miesiac maja okolo6tys zlotych dali 200zl w 3 osoby dla mnie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby nie bylo nas stac to zrobilibyśmy jedno dniowe za 90zl nie za 160zl wiec mowie jeszcze raz chodzi o HONOR nie o pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bovary
Sorento własnie o to mi chodzi. W mojej rodzinie od strony taty wesela są na 200-250 osób i jeszcze nigdy nie słyszałam takich słów jak zwrot kosztów. TO i tak idzie dla młodych ta kasa. Rodzice robią wesele i decydują o tym ile osób i za ile. Ja w życiu bym nie pomyślała w ten sposób o moich gościach. Dla mnie wesele to zabawa i przebywanie z blsikimi w tym szczęśliwym dniu a nie liczenie ile mają w portfelu i ile z tego mi dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×