Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość neonowadziewczyna22

My sad life ..part 2

Polecane posty

Gość neonowadziewczyna22

Tak wszystko w domu robiiła mama prała sprzatała gotowała .A teraz chce mnie wszystkiego nauczyc gdy mam 21 lat. troche za pozno na nauke... czuje sie strasznie.Jedyne co wiem to musze w ciagu roku sie wyprowadzic z domu .Jednak sądze podejrzewam ze najlepiej zrobie jak pojde do pracy zarobie pieniadze i wyjade za granice. Pracowac i studiowac i zyc normalnie .Mimo ze daleko od mojej rodziny...Siostra mnie teraz ciagnie na studia bym z nia poszła.Ja mam 21 lat a ona 30 . Co to ma byc wogóle razem na studia mamy iśc bo co bo oni/ona tak chca/ e? Ale ja na te studia nie pojde bo mnie nie interesuja.Pozatym wcale z nia nie rozmawiam bo ma ton protekcjonalny w stosunku do mnie i całe zycie mi dokuczała biła i z łapami do mnie leciała.A teraz tylko słysze ~~ pomórz....Wiecie moze to dziwne ale ja zawsze tych ludzi ktorych szanuje nigdy im zlego słowa nie powiedziałam.Moze jestem za słaba psychicznie moze inna , nie wiem czuje sie jak palec na ziemi.Co zrobie tego nie wiem ...jeszcze ale napewno musze cos zrobic bo inaczej wszyscy wykończa mnie psychicznie.A ja poprostu chce byc szczesliwa i usmiechnieta .Na mojej twarzy od dawna nie widziałam uśmiechu bo wszystkie te problemy zle samopoczucie zalążki depresji nie pozwalaja by czuc sie wolnym i szczesliwym.Nie wiem moze nie mam prawa do szczescia - ostatni raz byłam zakochana 5 lat temu ..... tez nie wiem czemu....moze jestem zawybredna moze za mało ludzi poznałam nie wiem ?Chce to wszystko zmienic .Chce stac sie niezalezna i decydowac sama o sobie w wieku 21 lat.Bo mam do tego prawo.A teraz nie mam zadnego prawa.I własnie moze i mni wpoili jakies wartosci ale zycia mnie nie nauczyli .;(((Teraz sama musze sie wszystkiego nauczyc i sie naucze bo głupia nie jestem. Oki zmykam bo sie troszke rozpisałam moje kafeterianki . Mam nadzieje ze doczytacie 2 czesc bo 1 została odcieta od całości .I ze poradzicie mi co robic bo naprawde teraz nie wiem co robic jak sobie to poukładac itd.Z góry dziekuje za poswiecenie czasu i dodanie komentarzy .Buziaki ;****neonowa dziewczyna22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakafafa
masz lekka depresje, czujesz sie niekochana. rodzajow studiow jest wiele mozesz wybrac inne. a jak nie chcesz sie uczyc idz do pracy i tyle, ale zal za 10 lat miej wylacznie do siebie.... matce trzeba pomagac, z tego co piszesz zla nie byla i nie jest. fakt ze za pozno na nauke domowych obowiazkow - rozpuscila cie jak dziadowski bicz..... matke kochaj, idz do psychologa i zapisz sie na angielski [na przyklad], przyda sie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×