Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowana_słońcem

Co jest ze mną nietak ?

Polecane posty

Gość malowana_słońcem

Wyłączyłabym na zawsze komórkę, gg.. Nikt by się nie przejął.. Nikt by się nie zamartwiał.. Czuję, że nie mam nikogo.. Już nie mam siły prosić o wyjście gdzieś.. Błagać koleżanki.. Bo chłopaka nie mam.. Ale chłopak to już inna sprawa, zawsze coś popsuje po prostu.. Ale dlaczego nie mam koleżanek, które najnormalniej w świecie zapraszałaby mnie na zakupy, do pubu, itd. ? Dlaczego muszę być taka samotna :( Nie rozumiem już tego wszystkiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co tu robic
mam tak samo mimo ze mam chlopaka heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie mam takich znajomych ale ja wiem dlaczego ja nie mam bo nie mam ciekawej osobowości a do tego jestem nieśmiały ja nawet nie potrzebuję gg bo tam by nikogo nie było, komórki zresztą też nie jeżeli jesteś jakaś, to pewnie kogoś znajdziesz o ile przejedziesz ileś tam znajomoći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość when your gone
no mam tak samo!! Jak próbuję wyciągnąć jakąś kumpele, to "e nie mam czasu", "e nie pije dzisiaj", "e nie moge", i takie wymówki są non toper i w dodtaktu tylko mi na tych spotkaniach zalezy bo one NIGDY nie proponują :( dlatego chciałabym chłopaka, który miałby choc odrobine czasu dla mnie żeby się spotkać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana_słońcem
No przecież w kółko coś proponuję i mam już tego dość :/ tego marudzenia, że nie, bo coś tam.. Ja chcę normalnie żyć.. Chcę się cieszyć życiem, a tak samotnie w domu to nie ma jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego nie mam koleżanek, które najnormalniej w świecie zapraszałaby mnie na zakupy, do pubu, itd. ? Dlaczego muszę być taka samotna Nie rozumiem już tego wszystkiego.. bo czesto jest tak ze jak macie juz chłopaka to zaniedbujecie kolezanki....pozniej was facet zostawia,rozstajecie sie moze ty go zostawiasz...i wracacie z powrotem do swoich psiapsiól....a one czasami potrafia sie odwrócic....:O:O:O...bo zescie je olały jak mieliscie faceta.....tak czesto bywa:O...mam siostre wiec widziałem juz takie sytuacje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość when your gone
w moim przypadku tak nie jest... Ostatnio miałam problemy, dosłownie dół emocjonalny już nie miałam chęci do życia proponowałam sptkania - jedna się zgodziła, od razu lepiej a ta która uważa się za moją prawdziwą przyjaciółkę, nawet nie zapytała jaki to problem choć wiedziała, to przykre. jak chciałabym wyjść z nimi na dyskoteke to zawsze znajdą wymówkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamilGKS
moja sytuacja jest troszke inna ale podobna...przed zwiazkiem mialem duzo kolezanek kolezkow lazilem z nimi imprezowalem cala sobote dostawalem esy ,idziemy dzis na disco' albo ,wychodzisz z domu' a teraz nie mam nic?z dziewczyna rozstalem sie po roku kolezcy sie odemnie odwrocili bo nie mialem dla nich czasu o kolezankach nie wspomne...nie mam zadnych nr w telefonie...spedzalem kazda wolna chwile z moja dziewczyna odstawialem wszystko mecze spotkania z rodzina z kumplami doslownie wszystko dla niej a ona i tak tego nie doceniala...teraz tez jestem sam...i zle mi z tym a pozatym ciagle o niej mysle ale nie wroce bo za duzo dalem a sam nic w zamian nie dostalem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam identycznie,a kumpele olały mnie przez to ze urodzilam synka i jak teraz pytam ktoras czy sie spotkamy,to wymyslaja 1000 powodow ze nie.bo pewnie mysla ze przyjde z rozwrzeszczanym zafajdanym dzieciakiem na piwko do pubu,czy na impreze,smieszne,ale faktycznie,czuje sie samotna i mam faceta... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dodam jeszcze ze mam i ciekawa osobowosc i ciekawy wyglad i mozna ze mna pogadac o wsyzstkim,a tu taka lipa z kumpelami,a jest ich niby ponad 100 na naszej klasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana_słońcem
Chłopak tu nie ma nic do rzeczy, bardzo długo nie mam żadnego.. Więc przez to nikogo nie olałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowana_słońcem---chcesz sie cieszyc zyciem, to te radosc musisz znalesc w sobie a nie w innych. I nie siedziec pasywnie czekajac az ktos ci bedzie za nianke robil tylko podniesc laskawie cztery literki sprzed komputera i samej cos zrobic. Zapisz sie na kurs jezykowy, wyjedz na wycieczke, na jakis weekendzik, nad jezioro, basen, rowery i inne. Raz rob to z kolezanka, ale naucz sie tez organizowac sobie czas SAMA i tez czerpac z tego przyjemnosc. jezeli juz w tak mlodym wieku ty jestes znudzona zyciem bo nie masz faceta, ktory by ci organizowal czas to za 10 lat jesli go nie znajdziesz, co zrobisz, z mostu skoczysz? Wartosc musisz znalesc w sobie a nie w innych tym bardziej, ze desperatow nikt za bardzo nie lubi. Poza tym przyjazn nie polega na tym, ze to ktos do ciebie tylko dzwoni i ci proponuje rozrywke i tak samo jest z chlopakiem. Jakikolwiek zwiazek polega na budowaniu wiezi z OBU stron i to OBIE strony maja cos wnosic a nie ze ty nic nie robisz a facet czy kolezanka maja cie zabawiac. Przemysl to i zmien nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana_słońcem
czysta wyborowa - czy do Ciebie to nie dochodzi ? Ja daje z siebie aż za dużo! I chcę wreszcie czegoś z tej drugiej strony.. A tu nic.. Poza tym 20 lat to już nie taki znowu młody wiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×