Jestem uzależniona od romansów historycznych... - pomocy!

Zawsze gardziłam tanimi romansidłami, komediami romantycznymi i takimi tam pierdołami. Przypadkiem wpadł mi kilka miesięcy temu w ręce taki własnie romans historyczny, nie miałam co robić, więc z nudów zaczęłam czytać... i się wkręciłam :( Gardzę sobą, ale wypożyczam te książki, po czym zawsze gdy nie czytam chowam tak, zeby nikt z domowników nie znalazł, taki byłby wstyd... Ma ktoś też taki problem może? :( :( :(

co to są romanse hist?

ja uwielbiam harleqiny:) i nie uwazam ze to wstyd:)

ja też bardzo lubię romanse historyczne :) czyta się je lekko , a przy tym z niektórych można się dowiedzieć czegoś o historii czy świecie . polecam JEDWABNĄ TAJEMNICĘ :)

Moze akurat potrzebowałaś poczytać sobie coś takiego:) Nie ma w tym nic złego, to zaden obciach, kazdy lubi inną literaturę.Jesli się relaksujesz i wypoczywasz przy takiej to spoko,potraktuj jako formę rozrywki.Polecam Ci \"Opowieśći \" Margit Sandemo-kazda częśc o czyms innym -przewaznie są to romanse kostiumowe-fajnie i szybko się czyta.To z takich lekkich ;) Bardziej z górnej półki polecam Kochałam Tyberiusza-norweskiej pisarki Elisabeth Dored .Pozdrowionka-miłej lektury :)

przeczytaj Sage o ludziach lodu:)

to żaden wstyd :) polecam Dom tysiąca latarni Victorii Holt