Ważne pytanko

Jestem w pierwszym trymestrze ciąży. Do gina chodzę prywatnie- i tu pojawia się problem.Dostałam skierowanie na badania i jak się okazało, muszę za każde zapłacić (sporo!). Czy jest jakiś sposób aby to obejść? Może lekarz rodzinny wypisze mi skierowanie na badania w ramach NFZ?

jak pojdziesz do rodzinnego da ci skierowania na badania ale raczej tylko na krew i mocz..

Dziękuję za informację. Pozdrawiam wszystkie zaciążone :)

Jeśli się chodzi prywatnie do gina, to niestety ale za badania trzeba sobie płacić samemu:O

Gdyby leakarz był ok to wysłałby Ci na badania w szpitalu w którym on pracuje i wtedy nie płaciłabyś za źadne z badań.Idż do lekarza na NFZ(a może ten twój pryw tez przyjmyje w poradni) i poproś o skierowanie na dane badania.

Mój lekrz rodzinny nie dał mi skierowania na badania. Kazał iść do ginekologa, a ten po długim marudzeniu, z wielką łaską dał mi je w końcu. Nigdy więcej do niego nie poszłam.

radze lekarza z NFZ , jest wielu takich, i fajnych napewno, [ mlodszy lepszy w zyciu nie kobieta grrr] no wtedy normalnie bezplatnie wszystkie badania, lącznie z pierwszymi usg i cytologia, wszystko za friko....bez zmartwień ps. u kazdego prywatnego lekarza dostaniesz skierowanie na badania za ktore musisz zaplacic.

I najlepiej,żebyś chodziła do lekarza który i przyjmuje pryw i państwowo i pracuje w szpitalu

"Allegrowiczka od lat paru I najlepiej,żebyś chodziła do lekarza który i przyjmuje pryw i państwowo i pracuje w szpitalu "-------> to byloby najlepsze, ale mało takich lekarzy, zazwyczaj jak maja dwa etaty to juz nie odbierają porodów:(, masakra sie porobiła......

na dodatek drogiego ale dobrego. W jego przychodni badania też są drogie, ale ponieważ nie po drodze mi rano na czczo, gdy jadę na badania, bo jest daleko, wybrałam inną przychodnię. Poszukaj więc może czegoś tańszego. Za mocz płacę 6 zł, morfologia 8 zł, a komplet badań z początku ciąży, łącznie z toxo i cytomegalią kosztował mnie tam 160 zł. Naprawdę są tanie laboratoria.

zadnego lekarza prywatnie... Oni przyjmuja prywatnie, a przeciez to ci sami lekarze i ten sam sprzet ;) Jedyne co, to ze mniej chetnie wysylaja na badania. Nie stac mnie na prywatne wizyty.