radości i smutki 22 i nie tylko latek

gratulacje Mężatki i Mamusie :) a już długo po ślubie ?? u mnie to póki co odległe plany.. ale przynajmniej wiem, że M. to "ten" :P

Ja po slubie 2 lata i miesiac.. i zapowiada sie na kolejne 50 razem :) A rozmawiliscie juz na takie tematy typu slub, dziecko itp? :) Pytam z ciekawosci :)

Magdaaa pokusy są wszędzie..jak facet jest porządny to nie masz się o co bać. wszystko będzie dobrze, już tylko miesiąc :) głowa do góry!

o dziecku to rozmawiamy prawie co miesiąc :P chcemy jak najbardziej :) ślub też, ale póki co mamy pilniejsze wydatki.. ja nie nalegam bo jesteśmy dopiero rok ze soba, jeszcze mogę czekać :)

dziewczyny a jak można dodać to forum do ulubionych?? bo naprawdę nie wiem

udało mi się :D a tu zapadła cisza.. mam nadzieję że to chwilowo..ja już żyję wolnym popołudniem.. filmik, kąpiel, zajmę się sobą... :) a wy Kobietki co dziś planujecie?

Ja sie bede objadac salatka owocowa, ktora wlasnie skonczylam robic :) A tak ogolnie, to pewnie obejrze jakis film, wezme goraca kapiel, bo zimno... :)

Hej, ja w grundiu skończę 22:) Obecnie do godzinki 15 jestem w pracy, w lutym kończę studia licencjackie, a pozatym mam faceta ale niedługo z tym, ze znamy się już ponad 6 lat :) Był moim najlepszym przyjacielem, teraz jesteśmy parą. ogólnie to jak narazie nie umiem się doczekać na weekend, to będzie nasz pierwszy wspólny wyjazd :)

3OPCJE witamy :)

Popołudniu zapewne wezmę mojego ukochanego psiaka i pójdę z nim na spacerek:) o ile nie będzie padać. Mozliwe też że wieczorkiem odwiedzi mnie mój Grześ:) A pozatym przydałoby się pomysleć co jeszcze potrzebne będzie na wyjazd:)

Ja również witam serdecznie :D

a gdzie jedziesz? :)

Wybieramy się do Krynicy Górskiej, tylko troszkę zła jestem, bo nigdzie już noclegów nie mogłam znaleść:O Gdybym znalazła to już jutro popołudniu byśmy wyjechali a tak to dopiero w pt rano wyjedziemy i na miejscu będziemy szukać:O

Tak w ogóle dziewczyny to Was podziwiam, że w tak młodym wieku dajecie sobie radę z rodzinka i studiami:) No i jeszcze bobas:)

Na pewno cos sie znajdzie, w weekend kazdy ucieka gdzies odpoczac, pooddychac swiezym powietrzem.. zazdroszcze :)

W końcu jakiś wyjazd mi się trafi w te wakacje, miałam dwa tyg urlopu w lipcu, ale nigdzie się nie ruszałam, bo wesele siostry było i ogromne zmaieszanie. Ale cóż kasę muszę zbierać i sobie to odbiję w listopadzie:)

hejka dziewczyny! ja dzisiaj mam egzam na prawo jazdy i sama jestem ciekawa jak mi pójdzie. Poki co do egzaminu mam jeszcze sporo czasu, bo zdaje wieczorem, a teraz mam krótka przerwę w pracy:) pozdrawiam! ps. coś mnie głowa boli :(

ooo to przynajmniej sie pobawilas, tez bym sie chetnie wybrala na jakies weselisko, ale w rodzince nic sie nie zapowiada... ostatnio strasznie mi sie spodobaly takie nowoczesne sluby, a raczej pierwsze tance, gdzie mlodzi maja jakis uklad, swietnie to wyglada ;] A co w listopadzie bedzie, ze sobie odbijesz? :)

kurkuma2000 3mamy kciuki! Pochwali sie pozniej jak Ci poszlo :)

3 majcie kciuki żebym nie odstawiła jakiegoś cyrku na egzaminie:) nie dam się i będę dzielna! 3 majcie sie dziewczyny :)

trzymam kciuki :) ehhh... ja już po wyjeździe wakacyjnym... na ten weekend chcieliśmy z M. jechać do mojej babci, ale nie wypali :( więc wyjdzie na to, że zrobimy na pocieszenie jakiegoś grilla dla znajomych u nas..

no i w domku po pracy.. jak wam dziewczynki mija popołudnie??

hello, jest tam ktoś chętny do pisania na tym forum??? :)

Hejo ;)

Witam, w końcu czwartek i przed nami długi weekend:) Mam nadzieję, że pogoda będzie znośna:) W listopadzie jak uciułam troszkę grosza mam zamiar się wybrać do Egiptu razem z facetem, choć raz w roku musze się wybyczyć na ciepłym piaseczku:) Kurkuma---> Powodzenia, ja swoje prawko zdałam dopiero za 5 razem a ile było nerwów i stresu:O masakra

Egipt?? zazdroszczę.. ja już po tygodniu w Tunezji i teraz tylko wspomnienia mi pozostały :) dzisiaj mój kochany wraca do mnie z podróży, więc poddenerwowana chodzę i nie wiem jak 8 godzin w pracy zniosę :/

serrrena---> A co Cię tak denerwuje? To chyba dobrze, ze wraca:)

bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać, wiadomo.. a zdenerwowanie? niezależne troszkę ode mnie.. :) raczej delikatne poddenerwowanie ;) ostatnio te wyjazdy stały się tak regularne, że już się przyzwyczajam.Taka praca. czy może któraś z Was ma podobyny problem i mnie rozumie ??:)

Naszczęscie mój facet nie wyjeżdża, ale długo pracuje i czasami nawet po godzinach pracy dzwonią do niego, ze ma gdzieś jechać i coś załatwić. :O:O:O czasami nawet w niedziele:O albo jak siedzimy na jakiejś imprezie.:O Ale cóż taka praca, jak to mówisz sirrene, a Ty gdzie pracujesz??

pracuję w sekretariacie ale tylko na czas wakacji, bo w roku akademickim studiuję dziennie. Taka tam papierkowa robota a Ty co robisz? gdzie pracujesz?