Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serrrena

radości i smutki 22 i nie tylko latek

Polecane posty

Gość naturka86
właśnie tora tora pochwal się jak wypeiki i dzisiejszy obiad :) coś cicho tu przez większość dnia... estupendo3a -- z twojego ciasta jeszcze coś zostało? :) co ty porabiasz ogólnie w życiu? pracujesz gdzieś? uczysz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tora:)w krótkich związkach czy kontaktach z facetami nie widzę potrzeby,żeby o tym mówić,tymbardziej,że to jedna z najtrudniejszych dla mnie rozmów,natomiast mojemu ostatniemu facetowi cos wspominałam,ale on akurat kompletnie mnie nie rozumiał, wkurzał się na takie moje skoki nastroju,nigdy nie wiedział,o co chodzi,a nie zawsze musiało o cos chodzić,żebym zaczynała np. płakać... dzisiaj życie jest piękne,ponieważ skończyłam praktyki i w końcu się wyspałam,teraz 2 tygodnie wakacji :D i jak to bywa zawsze jakieś duperele doprowadzają mnie do rozpaczy- mój najfajniejszy sąsiad się wyprowadził i już pewnie nie będziemy mieć kontaktu i tak mi jakoś smutno,jak sobie przypominam te wszystkie różne przypadki dzieci w szkole,w której miałam praktyki,tak bardzo chciałabym,żeby wszystko zawsze było okej,żeby wszystkie dzieci miały wszystko,co mieć powinny,a przede wszystkim normalne,szczęśliwe dzieciństwo,a wiem,że nie mam na to wpływu..... a teraz wieczór mam dla siebie,a jutro z samego rana muszę gnać do biblioteki zapłacić karę za książki,bo właśnie upomnienie przyszło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naturka- walczyłam z całych sił i ze sobą i z moim mężczyzną no i jakoś udało mi się uratować całkiem spory kawał ciasta;) jeszcze...:) Ogólnie w życiu to na razie się obijam(do października), czyli na razie mam wakacje. Przede mną ostatni rok studiów czyli głowinie pisanie pracy magisterskiej:/ ale na razie jeszcze o tym nie myślę. Studjuję pedagogikę wczesnoszkolną czyli później mogę pracować z dziećmi od 3 do 10 lat czyli przedszkole i klasy 1-3 podstawówki. Październik zaczynam praktykami dyplomowymi-tydzień w klasie 1, tydzień w drugiej i tydzień w 3 więc pewni mniej mnie będzie na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany znów błąd na błędzie..te wakacje fatalnie wpływaja na moją polszczyznę..... poprawki do ostatniego wpisu: głównie a nie glowinie (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokończenie wpisu bo coś mi go zżarło:/ : studiuję a nie studjuję (rany!) i pewnie a nie pewni ( ale to na szczęście zwykła literówka) Mam nadzieję że moje błedy zostaną mi przez was wybaczone drogie współforumowiczki:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
estupendo3a -- nie przejmuj się, damy radę przeczytać. Mi też sie zdarza pełno literówek... Coś nam dziewczynki pouciekały gdzieś...tora tora, serrena, honza się nie odzywa dłuższy czas...tylko my na posterunku :) Jutro chyba zajrzę dopiero wieczorkiem bo wybieram się na wieś tzn do Warszawy :) jedziemy paczką do kina i na jakieś zakupiki - czas odświżyć garderobe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też by się przydały jakieś zakupy....mmmm rozmarzyłam się:) a tak poważnie to już w tym roku obiecałam sobie że kupię jakiś płaszcz na zimę bo sie przybieram od jakiś 3 lat:) Na razie jednak nic ciekawego nie widziałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
ja też od października do szkoły - w tym roku licencjat, więc również czeka mnie pisanie pracy. Studjuje logistyke. Na dzień dzisiejszy nie planuje magisterki, tylko jakąś szkołę językową angielski i może hiszpański, zawsze chciałam się uczyć hiszpańskiego :) Ale co będzie za rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam hiszpański 2 lata na studiach. Świetny język:) cały czas zbieram sie w sobie żeby go sobie odświeżyć i pogłębić bo szkoda by bylo tych dwoch lat a niewiele już pamietam niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
ja też jeszcze nic nie widziałam konkretnego w sklepach, a przydałoby mi się chyba wszystko :) ostatnio troche zaniedbałam "szafę" do zimowego płaszczyka też się zbieram kilka latek...ale na razie skupiam się na jakiś lżejszych jesiennych rzeczach...chociaż jak pogoda sie nie poprawi to w zaraz będzie trzeba zimowe rzeczy ubierać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj jakie dzisiaj pustki:)u mnie dzisiaj totalna, jesienna zawierucha,aż się z ciepłego domu nie chce ruszać,ale ja oczywiście się ruszyłam na zakupy,zmarzłam okrutnie,ale za to kupiłam sobie nowe, wypasione buciki :):):)opłacało się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miało być tak fajnie na tym ognisku.... i było do czasu Moj facet zaczął wyzywać jedną dziewczynę od szmat, suk -zupełnie bez powodu a potem zaczął sie z wszystkimi szarpać , popychać ...nie wiem co mu odbiło , wypił trochę ale nie był pijany była cała jego ekipa z pracy wszystkich zwyzywał od frajerów kurw chuji itd oprócz mnie chciałam go uskokoić ale sie nie dało ,trzymałam go ale sie wyrywał i mówił że jak go nie puszcze to mnie tez zajebie , powiedział mi żebym wypierdalała i przyszła po swojego psa i swoje rzeczy i ze nie jesteśmy juz razem kazdy z nas kolezanki i koledzy z pracy chcial go uspokoić , a on jeszcze bardziej sie szarpał i wyrywał ,po czym stwierdził że ja go zdradziłam bo jestem po ich stronie a nie po jego ,twierdzi że mi nie ufa z tego powodu myslałam że jak sie obudzi to nie b ędzie pamiętał albo przeprosi ich .A on przeprosił mnie za że powiedział że jestem pojebana i mam wypierdalać bo tak naprawde bardzo mnie kocha ,ale dalej mi nie ufa bo nie byłam po jego stronie no sorry broniłam ich bo nie chciałam żeby zrobił komuś krzywdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
cześć dziewczynki, dzisiejsze zakupiki się udały :) nie kupiłam wszystkiego co zaplanowałam, ale jesetm zadowolona z tego co kupić się udało :) Film bez rewelacji - "Nie zadzieraj z fryzjerem" o bla di o bla da -- niezbyt przyjemna sytuacja na tym ognisku :( współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nielegalna i naturka gratuluje udanych zakupów:) o bla di - nie zazdroszczę sytuacji, musiało być nieciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poniedziałkowy come back:) Czesc dziewczyny 🖐️ :) O bla di- to niezłą testosteronową bombę masz przy boku- ujarzmić takiego to dopiero sztuka:) mam podobnego aparata, tylko nieco bardziej powsciągliwego, ale na imprezie potrafi naublizac Bogu ducha winnym, tylko do rekoczynow nie dochodzi- łączę się w w bólu. Gratuluję wszystkim udanych zakupów i w ogóle tego fajnego weekendu- ja w końcu wyzdrowiałąm i dostałam powera:) Kawa na stole:) buziole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
cześć dziewczyny, ja również zaczynam poniedziałek od kafeterii i od kawy obowiązkowo :) Weekend nawet fajnie i szybko upłynął - wczoraj byłam na pikniku w sąsiedniej miejscowości na koncercie kombi :) a wieczorkiem usiadłam do komputera i odezwał się mój były z pytaniem "co nowego" ja zapytałam czy to on bo usunęłam go z listy kontaktów (jak wcześniej pisałam) nie chciałam mu na siłę pisać co u mnie nowego bo sporo tego więc napisałam że podtrzymuje to co mu napisałam ostatnio (że sam dokonał wyboru itp). A on, że "to znaczy że jak nie jesteśmy parą to znaczy, że nie możemy popisać na gg"? a napisałam "sam dokonałeś wyboru" On: "więcej nie będę pisał" :( Nie wiem czy dobrze zrobiłam...że tak urywam kontakt, ale z jednej strony nie potrafię udawać że nic do niego nie czuje i fajnie nam się pisze i wymienia informacje co u kogo nowego, bo mnie to rani, takie roztrapywanie jeszcze nie zagojonych ran... a z drugiej to oznacza że to koniec jakiegokolwiek kontaktu z nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z facetem juz dobrze , uspokoił się ,przeprosil wszystkim niewiem co mu wtedy odbiło , naprawdę , dzisiaj na siłownie idzie :) jak na razie dzien sie dobrze zaczyna chociaz jest cholernie zimno brrrr masakra u was tez?? przestaje brac tabletki a zastanawiam sie nad inna metoda antykoncepcji ? co polecacie? moze plastry? czego używacie ? buziaki i milego dni dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ melduję się z samego rana :) witam piękne kobietki :) zaraz rozpiszę się, co u mnie... póki co..... stygnie mi kawa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od czego zacząć? .. może od podziękowań.. dziękuję, że chciałyście mnie słuchać i (!!!) pomagać w takim trudnym momencie :) weekend spedziłam leniwie... byłam ( bylismy, żeby było jasne :P ) w kinie na Nieznajomych ( ale się strachu najadłam) trochę imprezowałam.. było miło,bo M jest już normalny i, co najlepsze, wyjeżdża na max jedną noc w tym tygodniu.. a cały następny tydzień jesteśmy razem na Mazurach :D stęskniłam się za Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
super serrenko, że Wam się ułożyło. Zazdroszczę wam trochę tego wyjazdu :) Też mieliśmy się wybrać na "Nieznajomych", ale w końcu poszliśmy na fryzjera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×