Zdradzam, nie wiem jak przestać !!!

Jestm ze swoim partnerem od 4 lat, nigdy nie spałam z nikim innym, nie wyobrażałam sobie tego, były tylko flirty, do czasu, od pół roku sypiam z dużo starszym mężczyzną, chciałabym to skończyć, ale on jest cudowny, ale zajęty, oraz nie układa mi sie w moim związku. Co robić.

Moze strzel sobie baranka?

Że nicy co :-D

oj dasz sobie spokój jak sie wszystko wyda:D

Nie przestawaj bo i tak twoja wartosc mozna porownac jedynie do szmaty. Mam nadzieje ze twoj facet szybko przejzy na oczy i kopnie Cie w dupe.

Tak na otrzeźwienie. Nie możesz przestać, nie panujesz nad swoją chucią, zafunduj sobie jakiś przewlekły ból fizyczny- odwróci uwagę od pożadania :P.

Bezedury "bezwolna i tepa istota" jaki tu widzisz zwiazek ze drada? no tak piszesz bzdury podobne jak twoj pseudonim.

moze nie kochasz swojego faceta tak naprawde no bo jak mozna kochac i tak krzywdzic druga osobe... patrzec mu codzien w oczy i oszukiwac... moze potrzebujesz czegos innego, wolnosci? ile macie lat?

Bzduro! przeczytalam ze zrozumieniem- pytanie czy to to zrobile(a)s...?

a dlaczego by nie poddac instynktom wlasnie, moze to jest sposb na szczscie a nie logiczne myslenie?

No to poddawaj się instynktom tylko potem nie jęcz , że nie możesz przestać , bo Ty nie chcesz przestać.

Twój facet powinien ci odpłacic pięknym za nadobne, a potem kopnąc w dupę; tak będzie sprawiedliwie :D

a mi sie wydaje, e ona po prostu sama nie wie czego chce a w takiej sytuacji, bo musi to byc dla niej ciezkie, zyc z czteroletnim partnerem i oszukiwac go, nikt na dluzej nie jest w stanie wytrzymac, chyba ze jest juz zimny, pozbawiony wszelkich uczuc

ŻYCIE Z CZTEROLETNIM PARTNEREM JEST PRZESTĘPSTWEM!!! :D On zimny drań, ona lekka panienka- jaka nieszczęśliwa para....:( Boshe, jakie jeszcze wynajdziesz usprawiedliwienie dla zdrady????

ja nie usprawiedliwiam :) dziewczyna ma problem i chce jej pomoc. zdradzajacy czlowiek to tez czlowiek, poza tym wszyscy z was to takie swietoszki, tylko byscie potepiali a nigdy nie wiadomo co wam sie moze w zyciu przytrafic:)

Najgorsze ze zaczęłam ostatnio zdradzać tego z którym zdradzam. Zaczęło się od tego, ze poszłam na spowiedź a tam siedział taki przystojny księdza , za kratka konfesjonału. Wyobraziłam sobie ze jest więźniem, taki uwieziony, odizolowany od seksu. Zaczęło być mi gorąco, wiec zdjęłam bluzkę do spowiedzi. Ksiądz powiedział żebym się nie krępowała, ze jeśli z tej bluzki czuć pot nie powinnam jej ściągać, bo pot to ludzka rzecz , tak jak i zdrada . Doszłam wiec do wniosku ze jest on fetyszysta. Czuje sie wiec rozgrzeszona ale mam wrażenie ze zdradzilam tego starszego pana, moja lubieznoscia i ekshibicjonizmem. W sumie mojego partnera tez zdradziłam lasnie z tym starszym panem, ale on jeszcze ma mlodego i gibkiego a ja chialam takiego przetratego przez inne pochwy .. ojej wiem ze nakomplikowalam , nie wiem czy ktoś mnie rozumie .

nie rozumiem zdrad, skoro coś Cię pchnęło w ramiona innego to znaczy że nie jesteś szcześliwa w swoim związku więc po co w nim trwać i komuś przyprawiać rogi , lepiej odejść i dać sobie szansę ułożyć życie na nowo

"Zdradzający człowiek to też człowiek..." Niestety, nie. To zwykły ZDRADZACZ :(