Facet ktory sam nie potrafi utrzymac rodziny jest nieudacznikiem

Doprawdy....wiesz co podałem tylko taki przykład a ty się już denerwujesz bo pewnie jesteś po stronie autorki :O czyli facet ma utrzymac rodzinę a kobieta najlepiej niech nic nie robi

goopi yash- mowimy tu o facetach ktorzy nie dosc ze nie umkieja zarobic na rodzine to jeszcze w domu nic nie robia i kobiety wysylaja do pracy...

cream i znow zaczynasz gadac glupoty. z jakiej racji kobieta nic nie robi?? to ze nie pracuje w biurze po 8 godzin dziennie nie znaczy ze nic nie robi!!

Cream, wiesz, zabrzmiałes jak mój eksmąż, dla ktorego fakt, że zajmowałam się dzieckiem podejrzewanym o autyzm i domem (on nigdy nie ruszył prac uważanych za kobiece, typu pranie, gotowanie itp.), oznaczał,m że całymi dniami siedze na dvpie i nic nie robię.

Ciekawe, że na temat wychowywania/posiadania/oraz sytuacji po urodzeniu dziecka, maja osoby które owego dziecka nie posiadają. Można sobie wszystko zaplanować a potem wszystko pójdzie sie paść. Bo matka chora, dziecko chore... bo to bo owo. I wtedy, niestety matka jednak odpada z gry o kasę. Róznie sie dzieje. Natomiast najlepiej prezentować przekonanie że matka ma urodzić, iść do pracy by zarabiac i przekształcić sie w robota wielofunkcyjnego z dodatkiem róznych serwis-packów.

zapomniałam dokończyć: dla niego "praca" to było wyłącznie coś, za co się dostaje pieniądze.

krem- kobieta, która wychowuje dziecko nic nie robi? [teraz toba gardzę]

goopi - życie bywa przewrotne raz mamy wszystko innym razem mozemy nie miec nic, ktos pewnie nazwalby nas niudacznikami bo nie bylismy w stanie przewidziec bankructwa i innych. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.Coraz czesciej zauwazam w ladziach brak obiektywizmu - ta durna mentalność narodu doprowadzi nas do samoistnej zaglady. Skoro juz teraz potrafią czepiac sie o zasilek w kwocie 48 zł mc to co bedzie póżniej. Przypominam ze te matki tez placily podatki.

no niestety -nie dziwcie sie, ze jesli macie taki swiatopoglad ze mezczyzna musi utrzymywac rodzine i byc malym majsterkowiczem to rewersem tego medalu jest to, ze kobieta jest sprzataczka, kucharka i jedyna opiekunka dziecka. i ze facet, ktorego cala rola jest jego meskosc szuka potwiedzenia tejze meskosci poza domem, ktore jest terytorium roszczeniowej zony. nie wstanie on w nocy zeby nakarmic dziecko, poniewaz to nie jest czynnosc zwiazana ze spoleczna kalka meskosci.

wnuk- ty swojemu możesz pozwolić by leżał i pachniał ;)

dziewcyzny naprawde w waszych oczach to, ze urodzilyscie dzieci jest tak wielkim atutem? do tego wystarczy byc plodnym i im mniej krytycznym sie jest tym szybciej to idzie :)

kyyrene ..ja jestem za związkiem partnerskim czyli takim że razem dochodzimy do wszystkiego :) ja moge posprzątac , prac to nie problem ale nigdy nie będe utrzymywał kobiety bo to jest już :O

ok, zgadzam sie na ten podzial obowiazkow, pytanie tylko bylo w temacie- dlaczego w takim razie ffacet majac jeden obowiazek do spelnienia(utrzymac rodzine)-NAWET TEGO NIE POTRAFI ZROBIC???

ja pierdzielę, poszłam do pracy głównie po to by odpoczac od charówy pt. potomka a ten będzie mi tu pierdzielił, że wychowywanie dziecka to żadna praca:D

Wnuk, ja bym z Toba pogadała na ten temat, ale dopiero jak to dziecko juz będziesz miała. Teraz to tylko i wyłacznie teoretyzujesz. Nic więcej.

creamik to wyślesz kobietę dzień po porodzie do pracy?

facetom nie przegadasz- jak nie przynosisz do domu kasy i nie siedzisz w pracy caly dzien to znaczy ze lezysz w domu z dupa na kanapie i nic nie robisz :D

Doprawdy ..:O ech a ty masz do mnie uprzedzenia i tyle

Doprawdy : i tu masz rację, każda ze znajomych matek małych dzieci marzy o pójściu do pracy, aby odpocząć :D I faktycznie, praca to jest małe miki w porównaniu z dzieckiem :D

Krem, jesteś idiotą.:O

naprawde w waszych oczach to, ze urodzilyscie dzieci jest tak wielkim atutem? co jest z tobą nie tak??? to ty cały czas to podkeslasz nie my ty o to cały czas pytasz czyżby podświadomość wnuka dochodziła do głosu?? :D

Wnuk, ja bym z Toba pogadała na ten temat, ale dopiero jak to dziecko juz będziesz miała kotka autorka watku tez jeszcze dziecka nie ma wiec z nia takze nie rozmawiaj

załozcie - nie wiem dlaczego Twoj czy inny facet nie potrafi zarobic u mnie w domu wieksza część dochodu jest męża. Ja prowadze działalność bardziej dla wlasnego widzi mi sie niz dla kasy i nigdy nie uslyszalam od mojego faceta ze mam zmienic prace na lepsza itd. Rownie dobrze mogę nie pracowac wcale i tez mi nic zlego nie powie. Raz bylam w szpitalu tydzien i przekonal sie jak wygląda praca w domu stąd tez pewnie nic nie mowi :):)

wnuk- jestes w ciazy? tj autorka?

ike ..a kto mówi o wysyłaniu tak szybko do pracy ?? dziecko można zaplanowac najpierw troche kasy odłożyc tak aby starczyło powiedzmy na pół roku to chyba nie jest problem a jak słysze że facet musi utrzymac sam rodzine to mnie :O oto mi chodzi

musialabym go chyba zostawic z dzieckiem na pare dni zeby zobaczyl jak to jest :) ale sie boje.. ze dziecko bedzie glodne chodzic :( no coz taka prawda

cream- ale tylko ona ma odkładać rozumiem- bo mąż małego pasożyta sponsorował nie będzie???

ike - :D :D :)

wnuk- tak, jesteśmy boskie bo mamy dzieci, sprostałyśmy ciąży, porodowi, wychowujemy (im dziecko starsze tym jest to większe wyzwanie), zaznajemy milości bezwarunkowej, a co najważniejsze, dziecko nie stanowi dla nas żadnej przeszkody w zarabianiu pieniędzy, no ale do tego trzeba dojrzeć i przede wszystkim trzeba mieć z kim, no i płodnosc to już w ogóle podstawowy warunek, a wiadomo, ze w dzisiejszym środowisku nie jest z tym lekko:D

och prosze -to juz ciaza uprawnia do dyskusji na temat siedzenia w domu po porodzie na utrzymaniu meza? no kurwa -zloty bilet