Mam zamiar się zakochać. Ale dopiero pojutrze.

Zaraz, p. Justynaaaa, a dlaczego dobrze? Skoro Cię lubię, to przecież mógłbym się pojutrze w Tobie zakochać, nieprawdaż?

Alojza, ale tutaj sami ludzie, nie zwracaj się więc do Boga w Trójcy ("Was") No chyba, ze zmyliły Cię te wiadomosci o odpustach i jutrzejszym święcie kościelnym, albi piszesz z pielgrzymki ...

Palola, proszę Cię. Powściągnij swój sarkazm...

Psełdonim, ja się nie martwię, tym bardziej, ze w przeciwieństwie do kilku innych Pań nie zostałam przewidziana w zestawie, ja jestem tylko ciekawska ;-)

A kto Ci powiedział, Palola, że nie zostałaś przewidziana?

a jak powstrzymam sarkazm to co mi zostanie? stracę rację bytu na tym topiku :( ;-)

...cale zycie to sarkazm, nihilizm i orgazm!

Nie stracisz, Palola. Sarkazm, to nie wszystko. Liczy się, jak dobrze wiesz, młody wie, inteligencja, oczytanie i inne przymioty, których wymieniać mi się teraz nie chce. :-)

I onasizm. :-)

Wywnioskowałam z faktu pominięcia mnie podczas imiennego zwracania się po kolei do każdej pojawiajacej się tutaj kobiety ze słowami niosącymi nadzieję, że każda z nich ma szanę ;-P

To zwykłe przeoczenie, Palola. Przepraszam za nieuwagę. :-)

*szansę :P no a nie mówiłam, że już odpadłam (młody wiek) :(

Palola, Ty uważasz, że jesteś zbyt młoda? Zadaję ponownie pytanie o Twój aktualny wiek? Ile masz lat, Palola?

niemozliwe pseldonimie :)

Uważaj, p. Justyna... Będę miał komputer z bezdrutowym internetem w mojej przyczepce. Nie trać więc nadziei...:-).

A to dlaczego, Turkuas?

Pewnie, że szukam świeżej krwi, p. Justynooo. NIe byłbym przecież sobą. :-)

gdyz nie zamierzam sie zakochiwac, a ponadto uwazam, iz jest to po prostu niemozliwe:)

Wredny, dlaczego Ty jestes takim czarnowidzem? Psełdonim, taką sobie mamy dziś pogodę, nie? mogłaby być lepsza ...

A wytłumaczysz mi, Turkuas, dlaczego nie jest możliwe? Że mieszkasz we Francji, to jakiś problem w zakochaniu się w Tobie?

Ja nie wiem, Palola, jaką mamy dzisiaj pogodę. Od rana nie wyściubiłem nosa z mojego loszku...:-). Ale chyba zaraz będzie trzeba. Trawę kosić. :-)

A teraz będzie przerwa. Przepraszam.

Chodze w ciemnych okularach :P

To Ty jesteś tym, który kobietę ma za gorsze stworzenie? (Miał taki nick) Bo jeśli tak, to dziwię się tej ławicy zdesperowanych .... :O

Chyba jesteś ugodowy i mało dociekliwy - wystarczy tylko umiejętnie zmienić temat i po kłopocie. Al ebedę uczciwa i Ci odpowiem mam 64 lata, czyli właśnie osiagnęłam wiek, o którym w mojej łodosci śpiewali moi brytyjscy idole - The Beatles "Will you still love me, will you still need me when I'm 64?"

jezu, mowie ci, ty sie zakochuj w kim chcesz, to JA sie w nikim nei zakocham :D i nie mieszkam we francji

Wredny, to kup sobie jasne :)

Wyjaśniam - kobieta w głębi serca tęskni za prawdziwym mężczyzną, co to, jeśli trzeba, to przytuli, ale w razie konieczności i zleje jej tyłka. Kobieta ma dość obcowania z niewyrazistymi mięczakami...

Skoro nie mieszkasz we Francji, Turkuas, to i lepiej. Ja żywię pewną awersję do żabojadów. :-)

Ankietka, ja też się dziwię :D