Nasz 17-miesieczny synek jest bardzo NIEGRZECZNY - pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem, czy wszystkie dzieci sa takie, czy nasz ma charakterek a moze jest rozpuszczony. Na plac zabaw nie chce isc, ewentualnie chwile posiedzi w piachu, ma swoje drogi, ktorymi chodzi, jak chce wyjsc z wozka, to nie ma przebacz, musze go wypuszczac, zasypia tylko przy kolysance i bujaniu, ostatnio budzi sieokolo 4-5rano, chce zabawy, po czym po jakis 2-3 godzinach zasypia na "dousniecie". Gosci nie lubi, obcych nie lubi, wszyscy sa dla niego "be".

trzeba lać

Toż to zdrowe dziecko :D Sama robisz sobie problem ,tak to jest w tym wieku. Twoje dziecko jest na takim etapie że chce wszystko zobaczyć,wszędzie wejśc więc nie ma się co dziwić że nie będzie siedział w jednym miejscu bez ruszania się przez godzinę :) A takiego zasypiania to sami nauczyliście,wiec jeśli nie chcesz tak się męczyć to najlepiej o drazu z tego zrezygnuj.Na początku będzie ciężko ale gwarantuje Tobie że jeśli będziesz konsekwentna to na pewno po tygodniu odniesiesz sukces.

że tylko ja miałam takego synka. Dokładny opis mojego tylko 20 parę lat wcześniej. Spokojnie , rośnie na indywidualistę. To trudne ale da się wytrzymać. Cierpliwości

Dzieki za odzew... juz myslalam, ze tylko ja tak mam....

miałam dwoje dzieci. Jedno chciało do koleżanek , do piaskownicy , a on nie. ew. sam ze mną w domu albo spacer. Cząsto małą zostawialam pod opieka sąsiadek a z nim siedziałam w domu na balkonie. O wyjściu do znajomych wogóle nie było mowy, a u babci jednej czy drugiej wytrzymywał bardzo krótko. Przychodziłam najpóźniej ze wszystkich i zawsze pierwsza musiałam wychodzić. Na szczęście wyrósł z tego ufffffffffffffffff.

KIEDY wyrósł???????????????????????????????

oj ciesz sie ze tylko tyle... moja co prawda zasypia ladnie bez fochów ale za to ma inne pomysly o ktorych nawet pisać nie bede bo zapierają dech w piersiach... trzeba przeczekać... no bo co innego zrobic?

uwazam ze twoj syn jest zupelnie normalny. z czasem napewno przyzwyczaji sie i przekona do obcych ludzi. chodzi wlasnymi drogami ....no coz...jak to male dziecko. moj tez taki byl i jest nadal ale mi to nie przeszkadza. oczywiscie jednak moje dziecko potrafi godzinami siedziec w piasku ale jak mial tyle co twoj to tez nie siedzial zbyt dlugo w piasku.